Jejuuuu, po prostu nie mam jak wyjść i zamknąć domu, bo mój chłopiec z którym mieszkam wziął jedyną parę kluczy, a musi zostać dłużej w pracy. Taka to historia, a Nortt już szumu narobił. To, że ja nie dam rady dojść nie znaczy, że cała reszta ma zmieniać plany i godzinę spotkania. Wyluzujcie.