-
Postów
1 623 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jaaa
-
ale nie generalizujmy nie kazdy ten moj raczej jest ok zawsze przepisywal najslabsze i nie uzalezniajace a na 1 wizycie jakiej bylam zaczal pisac mi ziolowe bym brala dopiero ja go przekonalam ze bralam juz wszytskie i nie pomogly i wtedy przepisal mi jakis neuroleptyk antychemikal przestalabym do nich chodzic naprawde gdybym tylko potrafila sama zasnac;) wtedy juz bym miala z gorki bo musilabym juz walczycy tylko z wlasnymy myslami na "NIE" i nastawieniem ale z bezsennoscia nie wiem jak walczyc:(
-
super nareszcie:) a kiedy ta funkcja sie pojawila? bo jej nie widizlam wczesniej( wczoraj)?
-
linka wsumie tak glownie bezsennosc- wlasciwie to spie po leku super;) nie czuje by dzialal ale psychicznie wystarcza " ze wzielam lek" spie od 1.3-2 do 11-12! noi dostalam opier od lekarza dzis? zamierzam czytac cala noc gazety i na studia notatki.. zobaczy,y jak ten jego sposob sie sprawdzi mam nadzieje tylko ze nie dostane nerwicy przez to bo jak wiem jak nie spie wstaje zla i nerowwa... a Ty jak spisz? bierzesz cos?
-
hmm a ja mam odwrtonie zasnac nie moge - bez leku oczywiscie a jak go wezme zaspyiam a rano jak sie obudze to umiem zasnac ponownei bo jestem spiaca i zrelakosowana na maksa ale ile bym dala za to by zasypiac bez leku nawet moglabym wstawac o ten 6 czy 7 byle zasypoiac samej
-
wlasnie dzis mnie lekarz zdolowal obwieszczajac ze nie ma juz zadnego leku dla mnie na sen kazal nic nie brac ,meczyyc sie az sama padne a wszytsko to ma trwac 3 tygodnie az mi sie to unormuje jak ja taka terapie przezyje? :(
-
antychemikal ze wszytskim sie zgadzam co napisales procz najwaznijeszego ja nie jestem agresywna!!!!!! wogole nie jestem! wlasnie o to chodzi ze ta slowna agresja udziela mi sie raz na kupe miesiecy kiedy wszystko co dusze i boli wkoncu wychodzi ze mnie pod wplywem jakiekos bodzca ( najczesciej od rodzicow) daje wtedy upust emocjom ,mowie co mysle ,co mnie boli ,wyrzucam z siebie a tak wogole to jestem tak lagodna ze ,nigdy nikomu nic milego nie mowilam i nie mowie,nigdy sie nie kloce z przyjaciolmi, nie krzycze i moich rodzicow od malego w czasie klotni musialam rozdzielac i robic za dobrego psycholga i policjatna - stad nerwica pewnie co do avatara bo sie go uczepiles widocznie to jedna z masek i wlasnie ta maske ,jedna z moich czesci wybralam na to forum- pozwolisz?przedstawia ona poprosrtu zlosc jakas i bunt ale nie agresje! agresja sie brzydze na innych forach mam anielskie avatarki ,sliczne ,kolorowe ,ladne ,przytulne;) tu postanowilam miec ten bo nie chce udawac ze czuje zal do swiata i zlosc na siebie wlasnie nie wszytsko ode mnie zalezy ,gdyby tak bylo nie byloby mnei na tym forum i pewnie innych tez;)podpowiem rodzina,dom i sposob wychowania btw dzis lekarza mi zasugerowal ze powinnam wrocic do leku- i wez sie ciesz ze odstawiles lek jak ktos ci sugeruje powrot...
-
stilnox uzaleznia napewno psychicznie! lubie te fale ,rozluznienie;) nawet 2 bralam juz obecnie skonczyl sie i dobrze bo jak go mam w domu kusi niepotrzebnie bralam lerivon najlpeszy pbecnie Mirzaten po ktorym utylam... i go musze zmienic na inny
-
odstawilam lek na dzien tydzien temu a odstawialam 3 tygodnie biorac polowe dawki czuje sie normlaniea moze jak dawna chora ja? znaczy widze wszystko w czarnych barwach zawsze widizlam...,czuje sie ze jestem nic nie warta nie mam sily i ochoty nic zmieniac MIMO ZE TEGO pragne i jest mi to potrzebne mam czasem napaday placzu ,slowenj agresji w stosunku do rodzicow ( mam do nich zal o to jaka ja jestem)albo wzruszenia przy filmie wiem jedno jesli mi sie zycie nie odmieni ,jesli ja go nie zmienie znow wroce do leku...
-
nie nie masz natrectw nie zrobiles tych rzeczy i nie zrobisz zadnych z mysli ktore pomyslisz wdanej chwili;) 3maj sie
-
tak to tez nerwica mysli polaczons chyba z wyobrazenianiami kompulsji chodzisz do psychiatry ,na terapie?
-
trudno sobie wyobrazic bo nie mam faceta ale zapewne ze zlosci i z madrosci;) bym rzucila mojego chlopaka i wiecej nie wrocila do niego czy lubisz czytac ksiazki? co ostantnio czytales/as?
-
wuec masz mysli natretne polaczone z lękiem do tego dochodza mysli natretne o schizofrenii - ksiazkowy przyklad wiec mozesz chodzic do terapeuty albo brac leki od psychiatry ktore pomoga
-
konie na jakie pytanie teraz chcialkbys/chcialabys odpowiedziec
-
Natręctwa. Myśli. Odchyły Seksualne. Kazirodztwo.
jaaa odpowiedział(a) na Beata Murczek temat w Nerwica natręctw
nie to nerwica natrectw -
wiem wlasnie duzo osob polecalo mi joge i nawet zaczelam cwiczyc ale to fuksem bo poznalam kogos kto od lat cwiczy joge wiec i mnie wyciagnal:) hmm chcialabym jak juz to ta medytacje ktora zaleca nie myslenie:D bo mam glownie problem z NN - wlasciwie jak mam pojedyncze mysli to je potrafie odgnonic i nie robia na mnie wrazenie gorzej ze meczyla mei jedna obsesja ktorej nie potrafilam odgonic a leki hmmm mam nadzieje ze to nie problem...:) biore wlasciwie minimalne dawki i to nie lecznicze tylko podtrzymujace juz- badzmy dobrej mysli:) ---- EDIT ---- wiem wlasnie duzo osob polecalo mi joge i nawet zaczelam cwiczyc ale to fuksem bo poznalam kogos kto od lat cwiczy joge wiec i mnie wyciagnal:) hmm chcialabym jak juz to ta medytacje ktora zaleca nie myslenie:D bo mam glownie problem z NN - wlasciwie jak mam pojedyncze mysli to je potrafie odgnonic i nie robia na mnie wrazenie gorzej ze meczyla mei jedna obsesja ktorej nie potrafilam odgonic a leki hmmm mam nadzieje ze to nie problem...:) biore wlasciwie minimalne dawki i to nie lecznicze tylko podtrzymujace juz- badzmy dobrej mysli:)
-
ty to powiedziales;)moge zyc bez nich i do tego bede dorzyc - zreszta schodze z leku wlasnie, przyczyne znam a mimo to mam obsesje ,terapia na ktora chodze tez nie pomaga jakos Ameryki nie odkryles wiem ze najlepiej by bylo je zostawic wtedy bym byla zdrowa i lekow nie potrzebowala ,ale skoro je analizuje to znaczy ze mam nerwice;) wiem ze avatary pochodza od uzytkownika- ale jednak czytac osobowosci nie zamierzam innych po nich bo moga byc nie trafne ---- EDIT ---- nigdy nie zapisywalam... staram sie;) , "bo mam ZOK niestety i niskie poczucie wartosci...
-
po pierwsze tkwie w tym nie dlatego ze jestem w uzaleznieniu lekowym ,tylko dlatego ze mam natretne mysli z ktorymi sama sobie sila woli nie moge odpedzic...gdybym mogla nie musilabym ich brac,a biore bo NIE chce mie cmysli natretnych cierpiec ,za to benzo nie tknelabym nigdy
-
mnie nie zwalalam wogole Mirzaten o dpoczatku nie czulam jego dzialania a do dzis biore go ,to chyba tylko psychiczne nastawienie ze cos wzielam ,pomaga
-
a moze nie sa slepi tylko cierpiacy i zdruzgotani dlatego musza je brac?,ja biore bo MUSZE i chce ale wolalabym nie musiec i nie potrzebowac
-
a po co odrazu pchac w siebie benzo? ja mialam tak silny atak ze powinnam byc w spzitalu ale nie wiedzialam ze to choroba ,NN wstyd ze musilam sama dac rade az wkoncu wyladowalam u lekarza i a antydepresantach i terapii ale od benzo trzymam sie zdalej ostanio znow mam obsesje staram sie nie myslec ale najwekszy lek mam ze umre z tym wielkim pragnieniem zrobienia czegos byle obsesja odeszla i nie meczyla mnie po smierci...
-
zeszlabym na zawal...chybaze wzielaym xanaxu kupa i byloby mi obojetne juz wszytsko jakimi liniami lecialas wtedy?
-
Natręctwa. Myśli. Odchyły Seksualne. Kazirodztwo.
jaaa odpowiedział(a) na Beata Murczek temat w Nerwica natręctw
ja tam by dluzej sie niemeczyc poszlam po leki ,do tego terapia -
hmm nie wiem co by bylo gdyby ale podejrzewam ze prze zmoja nerwice natrectw nie wypsnal by sie;) mniejsza o to idz na policje- dobry pomysl nie moze cie psychicznie wykaczac