Skocz do zawartości
Nerwica.com

jaaa

Użytkownik
  • Postów

    1 623
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jaaa

  1. hehe mozesz wziac ode mnie MASZ- cieszysz sie?
  2. niestety? chyba stety ciesz sie;) polecam Sedatif PC bez recepty dziala! regularnie brany zwlaszcza - wyprobowalam
  3. jaaa

    zadajesz pytanie

    nie leki dzialaly wkoncu;) ostatnio ogladany film?
  4. jaaa

    Natręctwa myśli...

    ja mam 24 lata i tez czuje sie jak dziecko psychicznie...
  5. jaaa

    [Lublin]

    i jak bylo spotkanie w wakacje?
  6. z ciekawosci usunelicie watek ten po angielsku co byl? o odstawienu lekow? ja jestem mega happy bo ani za 1 ani za drugim nie mialam zadnych skutkow ubnocznych odstawiania-Citalec ,i na sen Mirzaten ,.lerivon;) zadnych:)
  7. wiec sie pochwale od 9 nocy -spie bez prochow:)!!! zasada podstawowa nie ide spac jak mi sie nie chce ,w lozku czekam do 15 min az usne jesli nie chce ide robic cos - np tv ogladam w innym pokoju to wazne i tak zaczynalam od chodzenia spac o 5 wtedy mi sie dopiero chcialo ,potem zachcialo sie o 4 obecnie chodze o 3-4:) zaznacze mialam silna bezsennosc i poltorej roku leki bralam;) obecnie jestem daleje bez lekow i na dzien i na noc:)
  8. a u mnie dzialal odwrotnie wogole sie nei chcialo;)
  9. jaaa

    zadajesz pytanie

    jasne ze tak!! e slodyczy nie lubisz? nie wierze:P pierwsze wspomnienie w swoim zyciu to?
  10. masz na mysli sny czy zasypianie o tej?
  11. zasypiam o 4 spie do 12.30 koszmary mam masakryczne wszytskie sa powiazne z tym co mi sie w realnym zyciu niemilego zdarzylo i to mnie w snach przesladuje
  12. jakby to ja pisala;) mam to samo a wiek coraz wyzej mi idzie;( co do przyjazni nie wierze osobiscie u mnie znaczylo zawsze cos wiecej z jednej strony o po znajomsoci...
  13. tak aldara na ataki dorazne sa leki xanax ,lexotan dzialaja podobno po 5-10 minutach ja bym pogadala z lekarzem wiesz takie leki nie tylko dzialaja na OBJAW czyli atak dusznosci itd ale pomagaja w sensie ze jak wiesz ze go masz przy sobie to nic zlego Ci sie nie stanie i czujesz sie bezpieczna psychiczna i dzieki temu czesto do ataku nie dochodzi- bo jak wiemy to psychika powoduje ataki
  14. jaaa

    odstawiam leki...

    obraziles piszac mi ze jestem slaba i ze nigdy nie wyjde z choroby tego wiedziec nie mozesz i takich stwierdzen nie pisze sie poprostu ,komuś kto walczy o to by wyjsc calkowicie z choroby ja w zadnym miejscu nie chcialam Cie obrazic a odezwanie sie "puknij sie w czolo" to normlane zdanie twierdzace i przenosnia -do slow bys sie zastanowil nad tym co piszesz "pisza bez zastanowienia komu tylko popadnie :-)" nie komu popadnie- tylko temu kto do nich przyjdzie i opisze chorobe rzecz jasna a to ze ty chcesz sie zabawic to inna sprawa ,have fun do lekarza rodzinnego jak pojde z objawami takiej a takiej choroby i zaczne udawac tez zaczne dostawac rozne leki nie bedac nawet chora-to jest oczywiste
  15. jaaa

    odstawiam leki...

    chyba miales skonczyc ta twoja madraline;) jeszcze ci malo? tak robie se jaja i pisze dla checy w watku odstawiam bo mam kogo oszukiwac i po co a fakty sa takie ze jakby szkodzily nie zapisywali by ich lekarze- ale coz widac ty widzisz tylko jedna strone medalu zamiast 2 btw uparciuszkiem jestes ty bo za chwile pewnie kolejna litanie tu napiszesz
  16. hmm w razie atakow to warto miec w torebce jakis lek najczesciej sama mysl pomaga o tym i nie trzeba go brac ale wspolczuje tych ataktow bo takich nie mialam
  17. jaaa

    Update

    aha no wazne ze jest super:)
  18. jaaa

    odstawiam leki...

    myslalam ze skonczyles- mysl sobie co chcesz,hehe klotnia? ja dyskutuje a nie sie kloce...no chybaze ty sie klocisz to wybacz depresja? nie mam jej stwierdzonej-widac ze dyskutujesz i nie wiesz nawet z kim,umiesz sie tylko madrzyc- coz niektorzy tak maja
  19. jaaa

    odstawiam leki...

    strasz dalej starsz dalej;) ja sie nie pozwole stoczyc nikomu;) a tak wogle zastanow sie nad soba predzej- ja nigdy bym nikomu nie wrozyla i nie pisala ze NIGDY NIE BEDZIE ZDROWY CZY ZDROWA - puknij sie w czolko i pomysl zanim cos napiszesz bo takimi slowami mozesz komus krzywde wyrzadzic skoro ty brals leki i wkoncu nie bierzesz to i ja wkoncu i pelno innych osob nie bedzie ich brac tez dziekuje
  20. jaaa

    odstawiam leki...

    no widzisz sedno problemu ty uwazasz sie ze truje ja uwazam ze sie lecze,jak rowniez inni pacjenci ktorzy ida po leki z nadzieja ze wyjda na prosta gdby bylo inaczej nie lykalabym ich-proste jak narazie nie widze zadnych objawowo by mnie te leki niszczyly czy tryły za to z pewnoscia moja choroba mnie wyniszczala trula i sprowadzala coraz blizej koncowi btw masz jakis wypaczone mysli o lekach ale coz twoja sprawa twoj wybor przeczytalam na onecie i kompletnie nie widze podobienstwa brali z glupoty bo chcieli byc lepsi nie cierpieli na bezsennosc czy ZOk jak ja i nie wiem w ktorym momencie niby ja cwaniacze jak narazie widze bys ty sie wymadrzal i cwaniaczyl( pomysl z fotkami) rowniez koncze ale ide krok w przod za kazdym razem... biore jak najmniejsze dawki i caly czas marze o wyjsciu z choroby i marze by nie miec nawrotu ,chodze na terapie wiec mi nie mow ze robie zle lykajac leki ,gdybym nie miala Zoku ,obsesji i beznsennosci i nie byloby mi tak ciezko jak bylo w czasie gdy zachorowalm nie musialabym myslec o lekach nie znam Twojej historii moze to Ty trules sie niewiadomo czym dlatego masz takie podejscie teraz do lekow;)
  21. jaaa

    odstawiam leki...

    ja rozumiem twoj tok myslenia ale ty nie rozumiesz chyba mojego... poszlam do lekarza kiedy tego potrzebowalam w czasie ataku choroby gdy bylam przekonana ze chce leki bo bylo serio ze mna zle i chwala bogu ze postawil mnie lekarz jeden i drugi lekami na nogi bo dzieki temu nie stoczylam sie na dno choc wydaje mi sie ze go wlasnie dosieglam bo inaczej nie bralabym leków- widocznie granica moja wytrzymalosci skonczyla sie...i bardzo dobrze ze mi zmienily chemie w mozgu o to chodzilo;) owszem wspolczuje zakreconym ,zatumanionym ludziom ktorzy traca od lekow rozum- jesli sa tacy bo jesli ja widzialabym ze lek zle na mnie dziala czy trace rozum odstawilabym go ja to rozumiem doskonale ze moze pojsc zdrowy ,moze pojsc nawet i narkoman po leki byle sie nacpac ale co mnie inni obchodza? ja tam IDE kiedy wiem ze potrzebuje ale co z tego lekarz tez czlowiek chce czlowek sie troc to niech sie truje ja ide sie leczyc do lekarza i ufam ze mi syfu nie przepisze nie wiem na jakich ty trafiles lekarzy ale moj jest Ok ,kasy nie bierze ode mnie za wizyty mimo ze przyjmuje mnie prywatnie oi woli ze mna gadac 40 min i ew. jak sie upre przepisac recepte takze nie generalizuj prosze i wlasnie dlatego ze mam swoj rozum to nie uwazam lekarzy psychiatrow za naganiaczy i tylko od recept,to sa lekarze ktorzy chca pomoc- przynajmniej ci do ktorych trafilam do tej pory jasne ze zapisuje sie na slowo- ale jaki sens mialby pacjent w klamaniu lekarza? fotki sobie mozesz oszczedzic bo to oczywiste ze ja czy kto inny by pochodzil pogadal kazdemu co innego to by je dostal wkoncu lekarz nie jasnowidz - zasada jest prosta masz problem po to idziesz do lekarza nie wiem skad ta u ciebie pewnosc ze mozesz wiedziec ze nie odstawilam lekow- bo tu sie mylisz odstawilam i to juz 2 raz ... i nie mowie ze ostatni bo tego nie wiem ,jasnowidzem tez nie jestem lekarz nie mowi bez powodu" bierz" ,mowi oceniajac sytuacje moja ,to co ja mu mowie ,jak sie czuje,wtedy sugeruje ze lepiej wrocic! nie powiedzial BIERZ gdyby mi jakis przepisal bezno- powiedzialabym NIE inna sprawa ze jak trafilam do niego pierwszy raz to spytal czy cos biore ja mowie ze tak on" zeby pani je odstawila " bo ja wierze w pania bardziej niz pani sama w siebie" ---- EDIT ---- co do linkow- do lekomanii mi daleko;) takze mi sie bawet czytac go nie chce a najchetniej jak juz to bym brala tylko jeden lek najpotrzebnijeszy bez ktorego mi ciezko
  22. 8 lat niezle? ja tam chodze na terapie ale bardziej z nudow a z choroba sama walcze poprosrtu robie mimo woli to co mnei blokuje czyli nie wycofuje sie z zycia boje sie chodzic po centrach handowych na pietrze zlapaly mnie te mysli jakos pol roku temu a mimo to chodze po nich mimo mysli ze moze mnei zlapac lek lek jest po to by go oswowic i sie znim zmierzyc bo inaczej bedziemy kalekami i wiezniami wlasnych fobii
  23. hehe tez mnie to rozbawilo;) mojej terapeutki wam nie powtorze bo czesto jej aforyzmow nie czaje gada starsznie pokreconie i w przenosniach;) rozbawil mnie tylko moj psychitra mowiac kwaituszku i trzymajac moja reke jakies 3 minuty no juz teraz takich czulosci nie ma jest sutowy i zimny :/
  24. jaaa

    odstawiam leki...

    ee daria o 21 nie chce mi sie spac wiec nie moge lezec i czekac na sen ,obaj specjalisci od snu nie pozwolili mi czekac na sen tylko klasc sie jak mi sie chce spac dzis wogole dostalam od terapeutki recepte co mam robic ze snem ,wiec mam w ciagu tygodnia wyznaczyc sobie 2 dni kiedy NIE SPIE wogole! i mam sie zmuszac by nie spac inne dni spie ,tzn czekam na sen do 15 min jesli nie zasne mam wstac isc do innego pokoju i siedziec raczej niewygodnie i czytac cos ,badz ogladac tv ,i isc jak sie zechce mi spac i tak w kolko ,lozko ma sluzyc tylko do spania chodzi tu zmienienie mojego myslenia ,zeby cialo sluchalo sie mnie co do lekow antychemikal tak odstawialam na dzien stopniowo.a na noc bralam najmnijesza dawke 15 mg ,wsumie moglabym i na pol to brac ale to nie w tym problem problem jest w glowie co do Twojego przykladu nie rozumiem co chcesz przez to pokazac ,to oczywiste ze psychiatra jest od lekow i kazdy w zaleznosci od tego co mu powiesz zapisze Ci co innego- to rzecz jasna ale chyba od tego oni sa zeby pomagac na podstawie tego co powiesz ,wystawic diagnoze i odpowiedni lek
  25. jaaa

    odstawiam leki...

    ja mam wyciszone mysli jak sie klade polozylam sie o 3 poczytalam jeszcze gzaetke i zgasilam swiatlo czekajac na sen- ale wtedy podswiadomos cmoja mowi - mam bezsennosc m,nie wzielas tabletki ,nie zasniesz i mimo ziewania usnac nie moglam ,zasnelam pewnie mysle kolo 5 i o 8 juz nie bylam w stanie wstac na budzik ,obudzilam sie o 11.30 wogole inna osoba powiedziala mi ze tak nagle bez tabletek ani jednych ani drugich to ze znow choroba mi wroci ,i doradzaja bym chociaz na dzien lek brala zeby mi humor w dol nie zjechal przez te noce zerwane... aa dodam ze wmaju mialam 5 dni nocy z rzedu przespanych samemu gdzie nie tluklam sie do 5 tylko odrazu zasnelam i NIE MAM POJECIA bladego jak to sie stalo i od czego to zalezy...
×