Czytam sobie swoje stare wpisy i słucham muzyki. Wszystko przed oczami staje, jak żywe. Kiedy to było... Co ja narobiłem... Bieda z nędzą!!!
Czytasz swoje stare wpisy ale za wiele do czytania widzę nie masz :)
ojejciu co za nerwowa atmosfera ;/ człowiek przychodzi na to forum żeby mieć z bani nerwowość całego świata i przyjaźnie pogadać z kimś kto zrozumie a tu takie babole nieładne ;/
magnolia84, ale nie wiem gdzie jest ta granica bo chwilowo nie mam dostępu do terapii uroki pochodzenia z zadupia dlatego dążę uparcie do powrotu na terapię
magnolia84, no jestem w domu rodzinnym czyli miezkam z "tatulkiem" który znacznie przycynił się do tego że siedzę na tym forum i zapierniczam do psychologa więc narazie pozbierałam co najwyżej swoje rzeczy ale daję radę :) uzbieram odpowiednią ilość kasy i spierniczam stąd dalekoo
Przemeblowuję pokój żeby pomieścić się z moimi rzeczami jakimś cudem ;/ Na stancji wydawało mi się, że mam mało rzeczy teraz nic mi się tu nie mieści za czorta
mpiotr-18, no niestety audcje są tylko te co w necie a świeższych materiałów ciężko szukać czy to audycji czy to książek ciekawszych jakichś mam wrażenie że jest mało jak na skalę problemu DDA