Skocz do zawartości
Nerwica.com

1234qwerty

Użytkownik
  • Postów

    2 104
  • Dołączył

Treść opublikowana przez 1234qwerty

  1. Marcin20.04, co to znaczy, że ci nie pozwolą iść? Przecież jesteś pełnoletni, nie mogą cię wyciągnąć siłą z tego szpitala.
  2. Marcin20.04, to idź już spać i ustaw sobie budzik.
  3. Niktita, co to jest "WSDFII"? Akurat Google nie ma na ten temat nic do powiedzenia.
  4. Hans, Myślę, że większość osób wypowiadających się w tym wątku chciała by sobie tylko popatrzeć, a pokazać tyłka, to nie ma komu A jak nie ma więcej chętnych, to i dyskusja na temat tyłków siada, bo nia ma żadnych nowych do komentowania.
  5. 1234qwerty

    W co wierzycie?

    monk.2000, Nie interesowałem się nigdy buddyzmem, ale sprawdziłem na wikipedii co to są koany. Może autor tej notki wybrał jakieś słabe przykłady, ale szczerze mówiąc nie widzę w odpowiedziach na te pytania żadnej sprzeczności. Ale mogę swoje odpowiedzi zamieścić na forum. Jak wygląda twoja twarz przed narodzeniem twoich rodziców? Nie wygląda. Nie było moich rodziców przed ich narodzeniem, a co dopiero mnie. Pewnie ma to jakieś drugie dno, którego nie widzę. Jak dla mnie to pouczająca historia o tym, żeby myć naczynia po jedzeniu Nie widzę tutaj nawet pytania, więc na nie nie odpowiem, ale zapewne to jest metafora czegoś i pytanie też powinienem zgadnąć. Wiem jaki jest jej dźwięk, bo potrafię klasnąć tylko jedną dłonią, o ile to można nazywać klaskaniem ;P A jeśli chodzi o sytuacjie w której jedna dłoń klaszcze o drugą, to dźwięk pierwszej jest taki sam jak tej drugiej i na odwrót. Może dlatego, że byk stoi z zadem przy oknie i ogon wystaje? :) Pewnie znasz jakieś lepsze. Myślenie w sensie konstruowania sobie jakiś zdań w myślach i takiego mówienia w głowie odbywa się właśnie na płaszczyźnie logicznej, bo zdania się składa tak, żeby się "trzymały kupy". To, że odczuwamy emocje i mamy swoją wrażliwość w żaden sposób nie kłóci się z logiką.
  6. mark123, Ferdek w jedynym odcinku Kiepskich zrobił magistra z chemii i znalazł pracę w sanepidzie tylko po to, żeby zamknąć budkę z hotdogami(czy kebabem, juz nie pamiętam), którą założył Paździoch. Potem oczywiście rzucił pracę :)
  7. Przywitałem się to teraz spadam. Pobyt w wątku odchaczony Dobranoc.
  8. Tomcio Nerwica, może jakaś fuzja obu forów? ;P
  9. 1234qwerty

    W co wierzycie?

    monk.2000, co jest nie tak z logiką?
  10. Cześć wszystkim. Odnoszę wrażenie, że to forum się ostatnio mocno rozerotyzowało. Najpierw dwuznaczne opowieści o wyjściach do lasu, a teraz jeszcze jest nowy wątek dla erotomanów
  11. 1234qwerty

    W co wierzycie?

    hania33, Nic nie szkodzi.
  12. 1234qwerty

    W co wierzycie?

    hania33, są takie dowody? -- 24 sie 2013, 01:10 -- hania33, No ja napisałem zdanie o Jezusie, a wcześniej go zacytowałem. Dlaczego cytowanie Jezusa miałoby kogoś zaboleć?
  13. 1234qwerty

    W co wierzycie?

    hania33, Jezus jest dziecinny, czy ja jestem dziecinny cutując go w tym kontekście? Oczywiście trochę sobie żartuję, ale jak ktoś chce zobaczyć ewangelizację w internecie z obydwu stron to polecam zajżeć na Onet. Tam piszą o kościele nawet w komentarzach do artykułu o gotowaniu -- 24 sie 2013, 01:02 -- hania33, No chyba cały czas piszemy na temat.
  14. 1234qwerty

    W co wierzycie?

    hania33, skoro rozgraniczasz rozmowę od wiary, to dlaczego napiałaś, że ateiści czasem bardziej wierzą w Boga i go szukają? Myślałem, że dlatego iż lubią o nim mówić. Jak nie o to chodzi, to skąd taki wniosek?
  15. 1234qwerty

    W co wierzycie?

    Akurat na tym forum nie spotkałem się z namawianiem do wiary, tak samo jak i namawianiem do jej odrzucenia. Może za mało je czytam. Ale ja zostało powiedziane: :)
  16. 1234qwerty

    W co wierzycie?

    hania33, wybacz, że podam taki infantylny przykład, ale rodzic, który mówi swojemu dorastającemu dziecku, że św. Mikołaj nie istnieje, wcale podświadomie w niego nie wierzy, ani go nie szuka. Inna sprawa, że ktoś może mieć do tego emocjonalny stosunek, bo się czuje tym mocno podjarany, że odkrył prawdę o wszechświecie, a teraz musi się tym podzielić Niektórzy mogą pisać takie rzeczy z powodu swoich poglądów, np. uważają, że religia jest szkodliwa. Jeśli o mnie chodzi to nie widzę różnicy między rozmawianiem z kimś o Bogu, wróżbitach, tarocie, czy w ogóle o innych religiach. Do wszystkich tych rzeczy mam negatywny stosunek.
  17. 1234qwerty

    W co wierzycie?

    hania33, To chyba nie do końca tacy ateiści, tylko niedawni wierzący, którzy przeżywają kryzys wiary/obrazili się na pana Boga/stracili wiarę i źle się z tym czują. Wiem bo kiedyś byłem na podobnym etapie, ale nie nazwałbym tego ateizmem. Potem powrót do wiary na pewien czas, aż w końcu powrót po rozum do glowy Od 2 lat uważam się za ateistę i dobrze mi z tym, nie szukam żadnego boga. Ateista szukający boga, to żaden ateista, bo jak mógłby szukać czegoś, jeżeli uważa, że tego nie ma. monk.2000, mnie też trochę angażują, ale głównie dlatego, że wkurza mnie nasze sklerykalizowane państwo. Gdybym mieszkał w Czechach, to pewnie nie byłoby o czym mówić.
  18. Marcin20.04, a ja głupi cały czas myślałem, że to data urodzenia ;P
  19. Reiben, dzięki, że wrzucasz jako link, zamiast dać zdjęcie bezpośrednio w poście, bo nie muszę oglądać tyłków innych facetów(czy co tam wrzuciłeś) przeglądając wątek
  20. Chyba jest dzisiaj zastój w tym wątku
  21. refren, nie musisz przytaczać, znalazłem już znalazłem moment gdzie odpłynąłem Po tym zdaniu zacząłem pisać tak jakbyś nie postawiła znaku zapytania na końcu, moje niedopatrzenie. Zwracam honor i przepraszam za małą przepychankę Ale dalej będę brnął w ten temat, bo nie uważam, żeby potępienie pornoli wynikało z ogólnych wartości. Po prostu myślę, że wyciągnęłaś to z wartości katolickich i tyle. Nie mówię, że to jest coś z góry złego, jak komuś ksiądz powie, żeby nie kradł, to nie ma problemu i jednocześnie pokrywa się to ze wspólnymi wartościami większości ludzi(nie liczę złodziei i degeneratów). W przypadku pornografii nie widzę przełożenia na wartości ogólnoludzkie, choć rozumiem, że cały czas starasz się na nie wskazać. Masz odmienne zdanie ode mnie, prawda? Miłość jest chyba naturalna u ludzi i nie widzę podstaw do tego, żebym miał ją opierać na jakiś wartościach. Na czym by to miało polegać? Myślę, że nie mogłoby się tam znaleźć, a autor wciska do książki swoje poglądy. Zresztą już na samym początku zaznaczyłem, że i tak ten cytat jest dosyć łagodny.
  22. refren, rzeczywiście trochę się pogubilas, ale każdemu się może zdarzyć. Dyskusja o wartościach nie dotyczyła Putyńskiego, a tego że stwierdzilas, że odwolujesz się do wartości ogolnoludzkich. I nie próbowałem dowodzić, ze niby twoim zdaniem katolicyzm ma monopol na wartości. Pisałem o tym, że potępienie pornografii nie wywodzi się z wartości ogolnoludzkich, tylko w tym przypadku katolickich. A co do pana doktora, to agnostycyzm jest pewnym poglądem na kwestie istnienia boga, a w podręczniku nie ma miejsca na bogów, boginie i jednorozce. Chyba, ze chodziłoby o podrecznik od religii, a nie chodzi. Sorry za błędy , piszę z telefonu.
  23. zujzuj, dzięki za wyjaśnienie posta. Właśnie nie zrozumiałem, że chodziło ci wtedy o to, że jak zabierają komuś dzieci z byle powodów, to czemu nie robią tego rozwiedzonym małżeństwom. W sumie racja. Ale to i tak wina nadgorliwców, którzy podjęli się głupiej interwencji i ewentualnie przepisów, które to dopuściły. Wątpię, żeby te akcje były zamysłem ludzi tworzących norweskie prawo.
  24. zujzuj, dokładnie o to zdanie i cały akapit, który się do niego odnosił. Ja wiem, że to jest nośne hasło, że zabierają dzieci normalnym ludziom, żeby dać je homoseksualistom Nikt nikomu nie zabiera dzieci dlatego, że jakaś para homoseksualna chce dzieciaka. Dzieci są odbierane, bo ludzie z opieki społecznej uważają, że rodzice się nimi źle zajmują. A jak już coś postanowią, to zostaje się tylko procesować. Dalsza adopcja tych dzieci przez kogokolwiek, to zupełnie inna sprawa i jak się nie pojawi jakaś para, która chce zaadoptować, to dalej dziecko siedzi w sierocińcu. A rozwody, to zdaje się są także w Polsce i prawie wszędzie na świecie, więc gdzie tu ideologia?
×