W zamieszlych czasach jak po swiecie lataly smoki a rycerxe uganiali sie za krolewnami byla zatoczka podroznikow nadzywana czatem i tam opowiesc uslyszalem
Nejm legendy glosza ze kiedys byl normalny, ale zawirowania w sajce daly sie we znuaki ;< i teraz amfce taki jest potrzebuje pomocy i jest mu zle nie ma przyjaciuf... a tak na serio slyszalem ze kiedys byl ok a potem odstawil leki i mu jeblo
Mi gosciu kase jeszcze wisi wiec jak go spotkam to zachleje ryj do nieprzytomnosci i mam nadzieje ze sie nie obudze...,
-- 05 gru 2014, 21:54 --
Ja chce czat
Yyyyy ej procz tego lo katolickiego to jak ty moglas zdobyc takie info o mnie he.... a tak na powaznie me zycie opisalas, pisz pw to ci pomoge w miare mozliwosci
No kurwa cudo, odrazu mówie
Grzechotnik diamentowy
nie on go nie męczy tylko to proces rozkarmiania niektóre małe wężyki są aż tak słabe że nie chcą jeść i tak im się pomaga
czemu nie w moim wątku terria? BO HA TU ZADANIE DLA WAS DROGIE DZIECI, kto mi kupi?![videoyoutube=aOuIsu0aAWw][/videoyoutube]
520m.n.p.m., ty mi nie mów, mnie jak zdradzały to jeszcze wyzywały mieszały z błotem wydzwaniały śmiały się na ulicy etc etc hehe fajnie , nigdy nie powiedziałem ani słowa wtedy..... nie żałuje... chociaż czasami mógłbym wydusić chociaż słowo...