
jaktobylo
Użytkownik-
Postów
392 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jaktobylo
-
Cyklopka to bardziej takie głośne zastanawianie się(nie wiem nie mam przed sobą tego tekstu), może znajdzie się ktoś tutaj kto ogarnia temat, doradzi czy coś nie wiem. Senny mocno w tej chwili jestem, jakby nietrzeźwy troche. Swoją drogą taką fajną słodką oryginalość okazujesz tutaj swoją osobą. Mam nadzieję, że nie brzmi to jakoś schizofrenicznie, nie chce mieć schizy ... Ehh dobranoc
-
Oj Carica :-( no wiesz co, tyle fotek a na żadnej nie ma Ciebie. No gdzież się podziała ta twarz Twoja jak i reszta walorów Twego ciałka:-*
-
Ludzie niech ktoś wyjaśni i postara się zdiagnozować mnie po podanych prze ze mnie informacji. A więc żadnych benzo nie brałem(oprócz alpra który brać przestałem bo w najmniejszym stopniu nie działał). Teraz więc spróbowałem klon 2mg kilkatgodzin nie czułem zbytnio i dożuciłem 4mg czyli razem 6. I owszem jakiś tamtlekki lęk został usunięty. No ale to wszystko naco ten lekt stać? sądząc po większości opini działa inaczej. Wy wypisujecie o 0,25/0,5 po którym błogi spokój. Co jest wtedy ze mną nie tak. Czytałem, że podobno osoby ze spektrum autystycznego mogą nie posiadać zbyt wiele receptorów gabaa. A może ja mam jakąś infekcję ogólnoustrojową kandydozą jakieś zatrucia metalami czy coś no bo czemu to na mnie nie działa?
-
Nie rozumiem jak można uzależnić sieę od benzo wziąłem 2mg klona. 3h temu i nie odczuwam za bardzo różnicy(to normalne?), jutro spróbuje 4mg może coś odczuję. Dodam, że alko mocno na mnie działa już połowa piwa. Jaka dawka klona odpowiada działaniu alkoholu 200ml piwa? Wyjaśni ktoś coś z tutejszych naukowców? -- 13 maja 2016, 17:11 -- Na początku podkreślam nie jestem żadnym benzożerem alkoholikiem czy innym fetyszystą. Jestem prostu czysty, buteleczka piwka mnie kładzie( w cudzysłowiu bo tak naprawdę chodzi mi o to, że mnie po prostu muli). No i tak załatwiłem se u psych klonika. w dawce 2 mg działa słabo bardziej jak placebo dopiero przy 3 mg coś czuć to normalne pytam się? -- 13 maja 2016, 17:15 -- I jeszcze jedno jak długo działa klon?? czy można zarzucić np. 3mg(tylko taka dawka na mnie działa co ja za to mogę, nie jestem uzależniony od benzo ani od alko) No więc powtórzę się czy mogę wziąć 3mg klona o 6 rano i starczy mi to wtedy na cały czas w pracy przez 8 godzin -- 13 maja 2016, 17:48 -- Psychiatra mi gadał, że klon działa 5-6 godzin, więc przez ostatnie 3 dni na pierwszy raz przygody z benzo brałem rano 3mg kilka godzin później kolejne 3mg. Czyli wychodzi na to, będąc totalnie czysty, wskoczyłem nagle na 6mg klonazepamu dziennie. I tak przez 3 dni. Jutro nie biore wcale. Ludzie pomózcie. Skoro mój organizm traktuje 3mg klona tak jak u was 0,25 czy tam 0,5, to chyba nic mi nie będzie, gdy będę brał te trójki z taką samą częstotliwością jak wy połówki? -- 15 maja 2016, 19:33 -- Wiem powtarzam się, ale: proszę o odpowiedź na to pytanie. Załatwiłem se klonazepam, wcześniej brałem alprazolam, ale żadnego z niego pożytku nie miałem, nie działał nic a nic, a było to moje pierwsze benzo w życiu. A do alkomanów nie należę jakby ktoś sobie tak błędnie pomyślał, wystarczy jedno piwo. Klonazepam działa, próbowałem różnych dawek, okazało się, że działanie w moim przypadku zaczyna się od 2mg - dość lekkie działanie, na trójce jest już lepiej, wystarczająco. No ale dobra, bo chciałem zapytać: Jak długo utrzymuje się działanie klonazepamu? Np. zarzucam o godz 6stej, działanie rozpoczyna się koło 7 gdy jestem już w robocie, czuję, że jest luźniej jest lepiej. I właśnie chodzi mi o to czy ten mój stan "gdy jest mi luźniej i jest mi lepiej" potrwa do tej 15stej? Czy poranna dawka jest wystarczająca? Odpowie ktoś? W zeszłym tygodniu zarzucałem kolejną dawkę jakoś koło 10-11, czyli po 3-4 godzinach działania leku. To jak, nadal kontynuować takie branie czy starczy mi poranna dawka klona na przynajmniej te 8 godzin luzu? Pytam, bo już po prostu nie wiem, w necie jest nieskończenie wiele odpowiedzi i każda brzmi inaczej. ??? A co do tego słabego działania benzo na mnie, czytałem o tym, ze podobno osoby mające zaburzenia ze spektrum autyzmu mają bardzo małą ilość receptorów GABAa
-
"pozdrawiam" - nigdy nie rozumiałem tego bezsensownego zwrotu zostawianego przez wielu na końcu postu bądź wiadomości, o co koorva w tym chodzi, to strasznie wkurza. A żeby nie offtopować zbytnio, to niektóre cechy bądź objawy twe, pokrywają się z moimi.
-
cześć wam wszystkim. Jestem w tej chwili pod wpływem dxm/dextrometorfanu(słyszał zapewne ktoś z tutejszych bywalców o przeciwkaszlowym Acodinie?) w dawce 200 mg, jestem lekko pobudzony, wyluzowany i prawie totalnie odstresowany i odrobinę "alkoholowo" przyjemnie zmulony. Dextrometorfan w dużych dawkach działa antagonistycznie na receptory glutaminowe, co może powodować psychozę u osób predysponowanych. W moim przypadku efekty takie jak napisałem, nie mam halunów i innych takich. Czy to może być takim dowodem, że jednak nie mam schizofrenii?
-
zatem powtórzę się czy jeśli DXM(wie ktoś co to?) zażyty w dużej dawce niespowodował u mnie halunów(i innych schizofrenicznych doznań) tylko jedynie pobudzenie(podobne do kawy tylko takie troche lepsze), to czy może być to takim niejako dowodem, że nie mam schizofrenii? Mogę spać spokojnie i mieć w doopie podejrzenia tzw lekarzy? : )
-
Dxm, czuję to działanie, dość pobudzające. Jak myślicie skoro nie działa na mnie psychozohalucynogennie tylko pobudzająco to jest to dobry znak, że jednak nie mam schizofrenii? (Bo takie mam podejrzenie a może i diagnozę hooj tam wie)
-
"Kalebx" rzadko mi się to zdarza, ale dziś nie miałem pieprzonego wyboru. Mam świadomość tego jaki ja jestem kurwa "inny"(bardzo łagodnie powiedziane). Nie ma kurwa drugiego czegoś takiego jak ja. Z dnia na dzień sobie to uświadamiam. Żaden z tutejszych użytkowników nie wykazuje takich gównianych cech jak ja. Tacy nie istnieją. Jestem największym pechowcem w tym popierdolonym wszechświecie.
-
"aNtroposisdead" tzw praca skończyła się u mnie po południu. A teraz se popijam. W jaki inny legalny sposób mogę sobie poprawić w takim stopniu samopoczucie? Nie ma takiego.
-
Siema chorzy psychicznie, jak Wam dzionek mija?
-
W sensie ginekomastia - ja miałem po Rispolepcie . Po jego odstawieniu depresja minęła . Ale po jakich dawkach? Na depreche czy antypsychotycznych?
-
Cześć ludzie mam pytanko, czy przez miesiąc brania amisulprydu 200mg mogę złapać gino?
-
Albo tak mi się tylko wydaje i teraz tak naprawdę te forum poznaję/poznałem
-
Ale tu pusto, ogólnie na te forum chyba coraz mniej osób wchodzi.
-
Wczoraj w pracy znów łyknąłem nasenny lek i znów dziś ból głowy, zawsze na drugi dzień, może ma to z tym związek;p Cyklopka A w co grasz, Mario, Contra?;p
-
jakie suple żrecie i jak się czujecie
jaktobylo odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Medycyna niekonwencjonalna
Heh, wybacz ale taki tekst zakończony taką emotką mnie rozśmieszył. Wow, mocne te suple. Więc jednak powrót do tych mocniejszych rzeczy widzę i to z grubej rury, jeszcze haloperidol. I jak się po tym teraz czujesz? No i też słyszałem, że ryby mogą być zatrute metylortęcią. Skoro tak to może najlepszym źródłem omega3 i tych innych jest olej lniany? Tylko, że minusy to podobno trudności w przechowywaniu go i podobno ciężko zdobyć dobry. Gdzieś tam czytałem na pewnej stronce, że niektóre oleje lniane mają bardzo mało tego omega3. Różne są opinie, to strasznie wk.rwiające. Pan1karz Brałem CDP choline w dużych dawkach i nie poczułem najmniejszej różnicy, tylko, że brałem również wtedy mirtazapinę w najwyższej 45mg dawce, mogło przyhamować działanie? Tak czy inaczej chyba tracę wiarę w te wszystkie suple. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
jaktobylo odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Taa dodanie mirty miansy do srri jeśli chodzi o libido gówno da. Gdzie tu taki mechanizm, zawalimy se tylko łeb serotoniną która podwyższa prolaktynę, obniża dopaminę i hormony gonadotropowe a co za tym idzie spada poziom również testosteronu te wszystkie rzeczy rozwalają libido. Jedyny poważny dodatek do srisri to agoniści dopaminy jeśli chodzi o libido. A w ogole to się tak zastanawiam czy ta większość biorąca sri i podobne, która stwierdza pozytywne działanie "leku" nie należy może do takich "placebowców" ludzi głębokiej wiary he he homełopatia też przecież działa na wielu ludzi -
jak widać tablesie kofeinowe działają, już tak późno, a ja zmęczonka nie odczuwam zbytnio, ale za to jutro co to będzie, znaczy się dziś za kilka, za 4 godz jak wstanę... o ile wstanę
-
Purpurowy tak wgle to nadal pijasz to i owo?
-
Ja tam spotykałem się z określeniem "kox" najczenździej, a kafar to słówko nie wiedzieć czemu kojarzy mi się z ...z że tak sięwyrażę arbskoislamskim "klimatem"
-
Cyklopka po kwetiapinę???