Czy jeśli takiej osobie zmieni się osobowość na inną, to czy będzie ta osoba pamiętała co robiła będąc "pod wpływem" poprzedniej osobowości. Czy może każda z tych osobowości ma własną pamięć? Czyli przykładowo zabijam człowieka, następnie zmienia mi się osobowość, czy będę pamiętał morderstwo?
Podobno były przypadki ludzi, którzy przez sen gdy lunatykowali popełniali morderstwa, jeśli więc każda osobowość ma własną pamięć, może ci lunatycy to byli ludzie z różnymi osobowościami.
Czytałem też komentarz jakiegoś gościa, nie wiem na ile on prawdziwy, ale pisał w nim o tym, że doświadczył czegoś bardzo dziwnego mianowicie chodził on po mieście przez wiele godzin w "śpiączce", zainteresowała się nim policja, podobno normalnie omijał przeszkody, przechodził przez ulicę na światłach, o wszystkim dowiedział się w szpitalu po przebudzeniu, podobno stwierdzili, że to jakaś śpiączka z zachowaniem funkcji motorycznych jeśli dobrze pamiętam, ale on nie snił, dla niego było to jak sekunda, jakby go nie było, w komentarzu chodziło chyba o dowód jakoby życie po śmierci nie istniało. Wiecie koleś se normalnie żyje aż tu nagle ni stąd ni zowąd pojawia się w szpitalu, w którym dowiaduje się, że łaził po mieście przez kilkanaście godzin... szok. Ciekawe czy pisał prawdę.