Nut

yeep odstawiłam, obserwuję: dzień 1) hmm hmm być może zbyt pochopna decyzja co przyniesie czas(?)

'chce mi się, czy mi się nie chce' hmmm kolokwialnie niechcem ale muszem

ooo, heh, z mojego doświadczenia raczej na siłę musiałam kremować łapki jak już skóra mu złaziła, bo 'on tego nie potrzebuje' także wiesz, masz pewien plus tej sytuacji;)

ja mogę co najwyżej nie polecić psychiatrę na placu Jana Pawła. Nie wiem, byłam tylko u jednej pani tam i wrażenia mam kiepskie. Teraz chodzę prywatnie z luxmedu, ale to droższa sprawa.

Nut to oficjalnie, niektórzy użytkownicy nazywali mnie nutka, nutek;)

tęcza-wilgoć

100mg biorę na lęki(przed ludźmi,otoczeniem) Od jak długiego czasu? Ja dzisiaj wziełam pierwszą dawkę sertraliny. Jak na razie to mam lekką derealizację- też tak mieliście? Czy ktoś też rozpoczyna teraz kurację tym lekiem? Gdzieś od stycznia biorę. Raczej nie zaobserwowałam skutków ubocznych, ale ja też zaczełam od 50mg i zwiększyłam po miesiącu. Prawdę mówiąc, dopiero teraz, po zwiększeniu dawki oraz dłuższym czasie zażywania widzę jakieś/jakiekolwiek efekty. Póki co przyjaźnimy się z SSRI

toczę 4-dniowy bój z pulsującym bólem głowy:/

BigFoot to raczej ja powinnam cię powitać, jestem o parę minut do przodu:D

heh, widzę, że nie tylko mnie wciągnęły smoki/spiski/konspiracje i cały ten magiczny klimat Książki już przeczytałam, teraz czekam na wyjście całego 3 sezonu

biwak-gitara

chocapic, worki czy cienie pod oczami?

zgadza się barsinister, ale taki chociażby popularny paracetamol łatwo można przedawkować, a jest dostępny bez recepty w wielu lekach przeciwbólowych.

zwierz nocny Nut, na posterunku

ostatnio borderline

ok, dzięki za info;)

Jak miałam 15 lat to uciekałam w popłochu przed płcią przeciwną. Masz czas, mnóstwo czasu, a na pewno więcej niż inni.

100mg biorę na lęki(przed ludźmi,otoczeniem)

srebro, chyba, że mówimy o platynie szafir vs szmaragd?

Gustuję przeważnie w klimatach fantasy/sf. Wielbię sagę 'pieśń lodu i ogrania' Martina. Lubię Lema. oraz sporo innych książek, z różnych dziedzin.

przeintelektualizowanie, pustostan pod czaszką, branie wszystkiego na poważnie-brak poczucia humoru, cwaniactwo wiele bym wymieniała

tę, zwielokrotnia

dywan, a najlepiej panele sf czy fantasy?

A ja mam odwrotny problem(choć to niewłaściwie słowo) Odkąd biorę SSRI, jestem całkowicie aseksualna. W chwili obecnej oceniam to na plus, choć wiadomo kiedyś mogę zmienić zdanie. Zastanawia mnie, czy libido wróci po odstawieniu leków.

hej