CnaV

TEUFEL, może jak nie idzie Ci z kobietami to spróbuj z Wiewiórką Basią. Razem odnajdziecie drogę do krainy grzybów:P

chodzi Ci o tego użytkownika, z tego co się oreintuje ma też konto na hyperreal może tam napisz do niego

nauczyć się planowac dzień, by go nie marnowac na głupoty. Marzy mi się praca jako freelancer copywriter, ale wiem że trzeba w to włożyć dużo wysiłku.

mark123 a była jakaś laska kiedyś tobą zainteresowana? Bo mną tak, w wieku 15 lat jedna mnie podrywała a ja można powiedzieć że nawet uciekałem i chciałem żeby dała mi spokój. To znowu inna chciała ze mną pogadać na osobności w cztery oczy, to tylko spuściłem głowę w dól i nic nie odpowiedziałem. To trzeba być naprawdę pojebany żeby nawet jak dziewczyna na ciebie leci nie umieć nawiązać z nią relacji.

czasami żeby lek zaczął działać potrzeba nawet kilku tygodni, musisz uzbroić się w cierpliwość. Trzymam kciuki za Ciebie

Ja tam próbowałem jakoś się pozbyć tego braku pewności siebie, zapisałem się na sztuki walki( w sumie chodziłem tylko parę miesięcy), kiedyś też ćwiczyłem na siłowni. U mnie problemem jest też to, że boję się bliskości z drugą osobą i za bardzo nie umiem okazywać uczuć. Wogóle tez mam problem z rozpoznaniem sygnałów zainteresowania ze strony kobiet( o dziwo jakieś się mną interesowały i to nawet niebrzydkie) i dopiero później skapowałem się że ona chyba mnie próbowała poderwać.

Oj zdziwiłbyś się.

wiem, że ciężko Ci będzie w to uwierzyć, ale są to urojenia jak już pisali inni użytkownicy. To twoja choroba sprawia, że widzisz i słyszysz rzeczy których nie ma.

ja po odstawieniu benzo miałem jazdy że ludzie mnie obserwują i dają sobie jakieś znaki, żeby mi zaszkodzić.

Też kiedyś interesowałem się ezoteryką, lepiej się nie bawić w okultyzm i podobne sprawy. Człowiek powinien mieć dystans do takich rzeczy.Być może twój brat traktuje to jako zabawę i ciekawi go to, jeśli jednak traktuje magię na serio, lepiej przemów mu do rozsądku.

DestruktorMysli, Pewnie masz rację a cytat owszem z Gramatika -- 19 sty 2014, 22:29 -- Dzisiaj nie zrobiłem tego co zamierzałem, udało mi się tylko jeździć na rowerku przez 1,5 godziny. Chcę ćwiczyć conajmniej godzinę dziennie. Muszę jakoś nauczyć się planować dzień i robić tylko rzeczy naprawdę ważne, za dużo czasu ucieka mi na bezsensowne przeglądanie stron czy filmików na youtube. Teraz jeszcze sesja autohipnozy i spać, a rano do roboty. -- 20 sty 2014, 20:59 -- Dobra dzisiaj wykonałem kolejny krok do wolności, napisałem do pewnego coucha NLP odnośnie umówienia się na sesję. Zastanawiałem się nad tym od dwóch miesięcy ale w końcu napisałem. Zobaczymy co będzie dalej.

Reiben, ja też przez całe życie zachowywałem się jakbym nie miał jaj tylko wydmuszki

Zainspirowany tematem użytkownika DoIWannaKnow postanowiłem również założyć dziennik. Gdzieś czytałem ,że ludzie częściej osiągają swoje cele jeżeli złożą publiczna deklaracja. Wtedy nie jest tak łatwo znajdować sobie wymówki, by nie robić tego co się zamierzało. Muszę coś zrobić , nie chcę by życie przelatywało mi przez palce, mam dość samotności, lęku i tego bezsenu. Każdy zasługuje na szczęście, ale nikt za nas tego nie zrobi. Zmagam się z depresją i fobią społeczną. Mam mnóstwo wad, których chciałbym się pozbyć. Ale muszę zaczać i to jest mój pierwszy krok. Mało udzielam się na forum, ale wiem ,że jest tu dużo osób fajnych i inteligentych ludzi, którzy mogliby udzielić jakiś rad. A przede wszystkim kopnąć w dupę kiedy będę się chciał poddać. Już czuję jakiś niepokój , nigdy nie robiłem takich deklaracji(ten pieprzony głos, który mówi nie dasz rady, zrób to później). Nie ma później tylko teraz. Będzie, kurewsko trudno ale nie mam nic do stracenia a wszystko do zyskania.

ja tylko etylofenidatu próbowałem ale chętni bym spróbował metylo( w celach leczniczych of course )

żadne studia czy inna cholera nie zrobią z Ciebie milioner tylko graj w pokera http://www.sport.pl/inne/1,64998,15270887,Poker__Polak_wygral_PokerStars_Caribbean_Adventure_.html

obejrzyj film The Klass, o podobnym gościu podajże ze Szwecji to może zmienisz obiekt westchnień a co do fascynacji mordercami to też czytałem kiedyś biografie kilku z nich.

podoba mi się pomysł z takim dziennikiem. Sam nawet o tym myślałem, żeby coś podobnego zrobić zawsze to dodatkowa motywacja

u mnie strzelają fajerwerki i ludzię dra japy

dzisiaj jeden z gorszych dni jeśli chodzi o samotność

oj padły tutaj ostre słowa, będzie awantura?

można by coś zorganizować, ciekawe ile byłoby chętnych na takie spotkanie?

doskonale rozumiem o co wam chodzi miałem tak przez długi czas, tylko to jest chyba związane z tym że człowiek przebywał długo w stresie

Proponuję konkurs na limeryk o swoim prawictwie. Moderatorzy wybrali by zwycięzcę a nagrodą byłyby pieniądze na wizytę w domu rozpusty + zapas prezerwatyw.

Kiedyś to rodzina swatała ze sobą ludzi i nie było problemu. Piepszona nowoczesność ....

I call my penis Akon because his lonely