CnaV

zagadanie do dwóch fajnych dziewczyn;)

może to też po części wina mediów, które lansuje takie zachowania, gdzie ludzie z Warsaw Shore stają się celebrytami i idolami młodzieży.

detektywmonk, ojcze naucz młodszych dzieci robić

byłem w sobotę na Pyrkonie i było naprawdę fajnie chociaż nie jestem tak wczuty w te klimaty to podobało mi się. Myśle , że za rok też się pojawię:)

Ja nie mam aż takich problemów z rozmową przez telefon, jeśli chodzi o ludzi to wolę nawet rozmowę z kimś obcym jak ktoś mnie zapyta. Najgorzej jest z ludźmi z którymi muszę przebywać dłużej np. w pracy. Nie integruje się z ludźmi, mam pecha trafiać na większość ekstrawertyków. Pewnie ludzie mają mnie za dziwaka, chociaż nie jest nigdy tak , że nic nie mówię przez cały dzień. Najbardziej obawiam się sytuacji konfliktowych z ludźmi. Nie potrafię bronić swojego nawet jeśli często mam rację. A wy jak radzicie sobie z takimi sytuacjami?

jak nie golą to trzeba im puścić to

z tą wrażliwością i miłym traktowaniu kobiet to prawda. Lepiej już ignorować kobiety i taktować je na dystans niż być wrażliwym romantykiem. Nie rozumiem wogóle dlaczego np. jakiś seryjny zabójca nie pamiętam nazwiska, ale dostawał on do celi setki listów od wielbicielek. No to jest chore, serio zaczynam myśleć że już przestępca ma większe szanse u kobiet niż takie chłopaki jak my piszący w tym wątku. Smutne to ale taka jest prawda

właściwie w tym momencie nie czuje jakiś emocji, ale wkurwia mnie ogólnie większość ludzi, pierdoleni hipokryci w niedzielę do kościółka i wielce wierzący w nauki Chrystusa, a tak naprawdę to drugiego człowieka by w łyżce wody utopili. Większość rozmów to plotkowanie na czyiś temat. Jak człowiek jest spokojny czy czymś innym różni się to najchętniej by go hieny zagryzły

AmnuM, mam podobnie jak ty ze śpiewaniem, a od niedawna wróciłem po latach do brzdąkania na keybordzie.

Wybiera się ktoś może na Pyrkon Festiwal Fantastyki? Nigdy na tym nie byłem ale wygląda to ciekawie. http://www.pyrkon.pl/2014/index.php?go=czasimiejsce

Pewien coach z którym rozmawiałem twierdzi ,że niebezpieczne w niej jest kwestionowanie całej tożsamości człowiek . Możecie przeczytać tutaj http://blog.krolartur.com/anty-guru-byron-katie/. Decyzja czy korzystać z metody należy do was.

Najważniejsze jest zmiana sposobu postrzegania kobiety,te słowa naszych ciotek czy matek że trzeba być ogólnie bardzo miłym, zabiegać o względy niemal płaszcząc się. Też kiedyś myślałem, że dziewczyny to nie wiadomo kto. . Kobiety lubią gości z poczuciem humoru, no ale bez przesady, żeby na każdym kroku błaznować. Wielu postrzega kobiety jako chodzące anioły, wrażliwe i na pewno nie myślące o seksie. Kobiety mają takie same potrzeby seksualne jak faceci może nawet większe) i serio lubią o tym rozmawiać, lubią też żarty z podtekstem erotycznym. Myślę że pewność siebie i luz na pewno przyciąga kobiety i wtedy wygląd nie jest taki ważny. Ale niektóre kobiety lubią też bardziej introwertycznych facetów. Mogą im się wydawać jakoś tajemniczy. Na swoim przykładzie powiem, że zmarnowałem wiele szans na związek z dziewczyną. Szczerze mówiąc to nie wiem co one we mnie widziały, w sumie kiedyś może byłem przystojny no i traktowałem kobiety zupełnie jak powietrze. Jeśli ktoś jest w miarę przystojny to jeszcze ma szansę u dziewczyn. Najbardziej przejebane mają brzydale, którzy są nieśmiali.

wkurza mnie to że ojciec odkrył że się naćpałem

https://www.youtube.com/watch?v=VGFF3DlAOIM A może właśnie tam czeka na Ciebie książę z bajki.

a odnośnie tematu to nie miałbym nic przeciwko dziewczynie, która jest dziewicą. W sumie to nawet w drugą stronę, mógłbym nawet pokochać prostytutkę, oczywiście jeśli zerwała by z zawodem. Trzeba dać szansę człowiekowi i zapomnieć o jego trudnej nieraz przeszłości

może te dziewczyny mają fobię społeczną, a to że są nieakceptowane w klasie tylko to pogłębia. Jeśli inni się z nich śmieją to nie jest dla mnie dziwne, że nie chcą się z wami integrować na wycieczce klasowej.

no jeszcze dziewczyny można przeżyć, ale widziałem facetów co robią to samo.

INTEL 1, wyślij mi swoją książkę jeśli możesz, chętnie poczytam.

Ja to nawet nie wiem gdzie mógłbym poznać potencjalną dziewczynę, w realu chyba odpada bo mieszkam na zadupiu a moje życie towarzyskie delikatnie mówiać nie istnieje. Zostaje tylko net, czat czy portale randkowe, ale one nie są chyba dla nieśmiałych. Prawie same dziewczyny robią sobie samojebki z dziubkiem albo kuszą facetów jakimiś wymyślnymi pozami i sexy bielizną

Najgorsze co możesz zrobić to na siłę próbować się wpasować do grupy, która cię nie akceptuje. Może spróbuj nawiązać kontakt z wybranymi osobami, które mogą nadawać na tych samych falach(ta dziewczyna która jest nieśmiała lub ktoś inny). Bądź życzliwa i zainteresuj się innymi, ludzie lubią być doceniani. Jeśli mimo tego dalej będą Cię olewać to chyba niewarto inwestować energii w takie znajomości.

też kiedyś miałem takie myśli, ale jednak teraz czuję się trochę lepiej. Niedawno dowiedzałem się, że mój kolega skoczył z mostu, by się zabic. Potem przynał, że jednak warto żyć i cieszy się że przeżył ten skok.

moim zdaniem dobrym wyjściem jest terapia grupowa. Ja chodziłem na nią 3 miesiące. Rezultaty nie były spektakularne a ja sam mało udzielałem się, ale nawet konfrontacja z innymi ludźmi i zobaczenie, że wielu z nich boryka się z większymi problemami niż my sprawia że nasz punkt widzenia może się zmienić.

detektywmonk, może spróbuj czynić jakieś delikatne aluzje do koleżanek np.wiesz może byśmy się lepiej poznali itp. Podobno z wiekiem kobiety nabierają większej ochoty na seks. Więc działaj!!!

Myślę że dorabiasz więcej do tych spojżeń na inne kobiety niż to jest warte. Facet widzi ładną kobietę to może sobie pomyśleć oo fajna laska i tyle. Przecież jest z tobą a nie z innymi.

a nie myslałeś carlos, żeby nauczyć się np obsługi photoshopa i zostać grafikiem zamiast ten czas spędzać na forum?