Zgadzam się z tym, że wszystko to co wydarzyło się w dzieciństwie ma duży wpływ na dalsze życie. Żeby sposób naszego myślenia i postrzegania siebie mógł ulec zmianie , potrzeba wiele pracy i wysiłku. Psychoterapia bywa pomocna w uporządkowaniu tego ,,bałaganu,,
Moje pierwsze spotkanie z depresją (próba samobójcza) było gdy miałam 16 lat. Teraz mam prawie 42 lata, parę takich,, spotkań,, za sobą . Ale nadal żyję ,jestem matką trzech pięknych córek i zaczynam dostrzegać SIEBIE .