Kestrel, antagonizm regionalny. Jestem z Katowic więc buczę na zagłębioków. Pomaga to ukryć fakt, że sam spoza śląska jestem. Na razie Katowiczanie dają się nabrać i nikt mi się do gardła nie rzucił.
Kestrel, psychicznie nie jest źle. W robocie wszystko poopóźniane, ale ratuje mnie jeszcze premia +50 do morale za weekendowy wypad w góry. A fizycznie to tylko dupa i nogi bolą od nabijania kilometrów.
1. Sytuacje w których zdaję sobie sprawę że kogoś niechcący skrzywdziłem.
2. Z siebie
3. Podróżowanie bez celu
1. Jak chciałbyś/chciałabyś spędzić dzisiejszy dzień?
2. Jak go spędzisz?
3. Jaką książkę wziąłbyś/wzięłabyś na bezludną wyspę?