ona1993, mam pytanie do Ciebie. W jednym z pierwszych postów które na forum wspomniałaś, że uważasz się za "wartościową osobę". Nie odbierz tego co piszę jako próby zrównania z ziemią twojej samooceny, nie o to mi chodzi. Sam fakt, że piszesz jak piszesz sprawia, że odbieram cię jako osobę z jakimś wewnętrznym poczuciem misji, naprawiania złego świata wokół ciebie (chociażby to, że "chcesz uświadamiać" coś innym, przekazywać im jakąś prawdę). Czy z tego właśnie czerpiesz poczucie swojej wartości? Z tego, że nie jesteś tak zepsuta jak większość ludzi?