na_leśnik

Tylko zauważ, że to nie jest tylko kwesta tego "ile dajesz od siebie", ale również tego ile wymagasz w zamian. Może w tym problem: masz za duże oczekiwania?

Nawet jak jesteście parą, to czy on nie może sam wyjść ze swoimi przyjaciółmi się zabawić?

Aranjani, ja też spadam, good night. Niech ci się niedoszorowana patelnia przyśni .

Aranjani, ni cwaniakuj tylko do garnuszków!

Aranjani, a takiego . Żaden gospoś!

Aranjani, jeszcze czego .

Aranjani, nope nope nope. Co to ja gosposia?

Aranjani, .

nube, mój "sok" też z biedry .

bonsai, oszczędnie przynajmniej .

Aranjani, proszzz

Aranjani, pomarańczowym. To już mniej skandynawskie . Miodku bym się napił, ale nie mam pod ręką.

Aranjani, Finlandia z sokiem. Nic wyszukanego, ale akcent skandynawski jest nube, .

Hmmm. Drink mi się kończy. Trza po dokładkę iść.

bonsai, jak jesteś zainteresowany ofertą to zapraszam na PW .

Aranjani, nie. Ja zajmę się kampanią marketingową firmy kolegi. Zdjęcia, materiały reklamowe. A wisienką na torcie będzie biografia założyciela firmy, coś jak te dzieła które o Stivie Dżobsie powstają. Tytuł: "Kij i dziura, czyli jak zarabiać na tym, co się lubi".

Aranjani, no i dobrze. Toż to pomysł na biznes jak ta lala .

Aranjani, true story. Tylko trzeba uważać żeby nauczycielowi kija pazurami nie porysować.

nube, siema. Ooo w kręgle też bym pograł.

Ło matko, powiedzcie że my jeszcze o bilardzie gadamy... Kije obgadane, zaraz na tapetę trafią rodzaje bil .

Artemizja, od razu czlowiekowi przychodzi olśnienie dlaczego co niektórzy kombinują z kredą podczas gry .

bonsai, ano zgrabna. I nawet implikuje użycie kija .

Artemizja, nooo. Ja przeżyłem istny szok jak przymierzyłem się do uderzenia a tu się linie pomocnicze na stole nie wyświetliły . Kurde, ja tu pisu pisu a rozłożony na części pierwsze aparat jak leżał tak leży. Niech ktoś powie tej mendzie żeby sam się skręcił!

Aranjani, Pijesz? Nie pisz!

bonsai, jak ja bym miał wyrywać dziewoje na swoje umiejętności billardowe to bym do dziś prawiczkiem był .