na_leśnik

Bo kotów się smalcem nie karmi

Artemizja, ten awans to tak tylko dla picu, bo stawka ta sama. Ale dziękuję . Eeej normalnie jutro rano nie trzeba wstawać i aż nie wiem co z wolnym czasem robić. Dziwne uczucie.

Artemizja, jak przy ostatnim wyjeździe do Holandii miałem małe zarobki bo było mało pracy, tak teraz klęska urodzaju . W ogóle awans dostałem po 3 tygodniach pracy he he. Od teraz możecie mi mówić "team leader" placek .

Eteryczna, Marcin2013, yoo

Artemizja, jutro mam pierwszy dzień wolny od 2 grudnia, więc miodnie. A przy odrobinie szczęścia może i drugi dzień świąt się pobyczę . Widzę, że Ty też maraton pracowniczy masz .

Cześć wam

Prawidłowa odpowiedź. Ostatnio poczułem się dobrze jak moi znajomi przeprowadzili się do mnie do domku. Jakie marzenie porzuciłeś/porzuciłaś?

Davin, to jeszcze nie zmienione?

kosmostrada, w najgorszym wypadku zapakują mnie w trumnę z Ikei, do środka włożą wieniec z amarylisów (żebym miał co po drodze sortować) i odeślą do domu .

Davin, łot? Szpital? Łot hepend? kosmostrada, póki co to mam festiwal użerania się ze "starą gwardią" w pracy. Wiesz, ludzie od lat tam jeżdżą, mają sporo wiedzy o pracy tylko języka ni w ząb. A tu przybył świeżak i od razu z niego brygadzistę robią. Generalnie napięta atmosfera jest. Ale próbuję .

Davin, co tam u was? Ja zapier... jak nigdy w życiu. Od 2 grudnia nie miałem dnia wolnego, dziennie minimum 9 godzin. W dodatku holendrzy sobie wymyślili, że mam się na brygadzistę uczyć. Normalnie kino .

Cześć ludziska

Dzień wolny .

To kto wpada na obiadek?

Artemizja, no dooobra, trochę starsza stażem jesteś. Nie ma się czym chwalić .

cyklopka, ty tutaj? Już myślałem, że pomyliłem wątki!

Artemizja, gdzie te czasy, kiedy codziennie na forum przybywało w tym wątku co najmniej 5 stron twórczych, odkrywczych i przede wszystkim merytorycznych postów .

Argish, nope. To ja zeżarłem Holandię. A teraz leżę w łóżku i mi się chodakami i tulipanami odbija...

Oooo wrony żyją! Bry everybody .

Branoc. Ja też spadam.

Sigrun, obawiam się, że sylwek w wiatraklandii mnie czeka .

Sigrun, niech to pozostanie mą słodką tajemnicą, hue hue hue .

Ja też. Lokówkę grzeję już wieczorem .

Sigrun, o 6 wstaję a na 8 mam start roboty. A Ty?

Sigrun, dopszzzzz .