Skocz do zawartości
Nerwica.com

pastaonfire

Użytkownik
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pastaonfire

  1. bo znajomym kopara opadnie, gdy się dowiedzą, że tutaj pracuję cześć tak w ogóle!
  2. bo znajomym kopara opadnie, gdy się dowiedzą, że tutaj pracuję cześć tak w ogóle!
  3. pastaonfire

    Krytyka

    Powtórzę po raz setny: "miej wyj***, a będzie Ci dane!" Szkoda tracić czas na wdawanie się w polemiki z idiotami, bo tylko ściągną Cię do swojego poziomu, a potem powalą doświadczeniem. Niestety gimnazjum i szkoła średnia to wylęgarnia idiotów i sadystów. Trzeba zacisnąć zęby i przetrwać tych kilka lat. Jeśli Ci się uda, to istnieją spore szanse, że większości z nich już nigdy nie zobaczysz. Dodatkowo, możesz spróbować poznać nowych ludzi - o podobnych zainteresowaniach czy pasjach. Czy to w Internecie, czy w realnym świecie. Zerknij do tematu SPOŁECZNOŚĆ na gumtree: http://www.gumtree.pl/ A nóż, widelec znajdziesz kogoś ze swojej okolicy, kto szuka partnera do wspólnego biegania, pływania czy wyjazdu.
  4. pastaonfire

    Krytyka

    Powtórzę po raz setny: "miej wyj***, a będzie Ci dane!" Szkoda tracić czas na wdawanie się w polemiki z idiotami, bo tylko ściągną Cię do swojego poziomu, a potem powalą doświadczeniem. Niestety gimnazjum i szkoła średnia to wylęgarnia idiotów i sadystów. Trzeba zacisnąć zęby i przetrwać tych kilka lat. Jeśli Ci się uda, to istnieją spore szanse, że większości z nich już nigdy nie zobaczysz. Dodatkowo, możesz spróbować poznać nowych ludzi - o podobnych zainteresowaniach czy pasjach. Czy to w Internecie, czy w realnym świecie. Zerknij do tematu SPOŁECZNOŚĆ na gumtree: http://www.gumtree.pl/ A nóż, widelec znajdziesz kogoś ze swojej okolicy, kto szuka partnera do wspólnego biegania, pływania czy wyjazdu.
  5. znalezienie sobie ciekawego hobby może być fajnym sposobem, żeby się zrelaksować/rozładować napięcie/poznać fajnych ludzi, wreszcie: wypełnić tę pustkę, którą do tej pory wypychasz jedzeniem. z czasem, jak się wkręcisz i zobaczysz, że Ci wychodzi - wzrośnie również Twoja samoocena. nie wiem, co Cię interesuje i jak szeroka jest oferta kulturalna w Twoim mieście, więc trudno mi podać przykład konkretnej formy aktywności. niemniej, zawsze mogę pomóc w kombinowaniu pozdro.
  6. znalezienie sobie ciekawego hobby może być fajnym sposobem, żeby się zrelaksować/rozładować napięcie/poznać fajnych ludzi, wreszcie: wypełnić tę pustkę, którą do tej pory wypychasz jedzeniem. z czasem, jak się wkręcisz i zobaczysz, że Ci wychodzi - wzrośnie również Twoja samoocena. nie wiem, co Cię interesuje i jak szeroka jest oferta kulturalna w Twoim mieście, więc trudno mi podać przykład konkretnej formy aktywności. niemniej, zawsze mogę pomóc w kombinowaniu pozdro.
  7. tym, co mnie wkurza jestem ja sama. nie wiem dlaczego takiego czegoś jak ja, nie trafił jeszcze szlag.
  8. tym, co mnie wkurza jestem ja sama. nie wiem dlaczego takiego czegoś jak ja, nie trafił jeszcze szlag.
  9. Czemu taka smutna minka? Wszystko jest możliwe, tylko trzeba chcieć, i nie czekać tylko coś z tym zrobić. :) Niektórym przychodzi to ciężko, np. mi. Ale schudnięcie jest możliwe do zrobienia. pewnie, że jest możliwe. kiedyś tak się rozpędziłam, że mało co mnie zostało. aktualnie nie mam żadnych celów. przestałam je sobie wyznaczać po tym, jak w ciągu ostatnich kilku lat nie udało mi się zrealizować ani jednego. żyję więc życiem książkowych i filmowych bohaterów. uciekam tam, gdzie dzieje się wszystko to, czego sama chciałabym doświadczyć.
  10. Czemu taka smutna minka? Wszystko jest możliwe, tylko trzeba chcieć, i nie czekać tylko coś z tym zrobić. :) Niektórym przychodzi to ciężko, np. mi. Ale schudnięcie jest możliwe do zrobienia. pewnie, że jest możliwe. kiedyś tak się rozpędziłam, że mało co mnie zostało. aktualnie nie mam żadnych celów. przestałam je sobie wyznaczać po tym, jak w ciągu ostatnich kilku lat nie udało mi się zrealizować ani jednego. żyję więc życiem książkowych i filmowych bohaterów. uciekam tam, gdzie dzieje się wszystko to, czego sama chciałabym doświadczyć.
  11. ja również. tak z przyzwyczajenia.
  12. ja również. tak z przyzwyczajenia.
  13. pastaonfire

    Kolejna nowa

    kolejna miłośniczka wąsatych sierściuchów. fajnie :) ZaburzonaJa, jak u Ciebie z ED? czujesz się wyleczona?
  14. pastaonfire

    Kolejna nowa

    kolejna miłośniczka wąsatych sierściuchów. fajnie :) ZaburzonaJa, jak u Ciebie z ED? czujesz się wyleczona?
  15. Czyli masz brzydką twarz tak? Bo myślałem że może gruba jesteś, z tym coś można zrobić z brzydotą już ciężko. dokładnie.
  16. Czyli masz brzydką twarz tak? Bo myślałem że może gruba jesteś, z tym coś można zrobić z brzydotą już ciężko. dokładnie.
  17. Dostatecznie mocno żeby coś z tym zrobić? zmieniam to, co mogę zmienić: fryzurę, ubranie. dbam o kondycję fizyczną. jednak gdy patrzę w lustro, to zwyczajnie rz... mi się chce i mam ochotę tylko uderzyć w nie głową. wiem, że zawsze mogło/może być gorzej, ale ja naprawdę chciałabym być choć w minimalnym stopniu atrakcyjna. standardowo: film (kocham włoskie kino lat 40.-60.) i książka. próbuję nauczyć się włoskiego, ale zupełnie mi to nie idzie, więc raczej poprzestanę na zgadywaniu "co aktor nr 1 mówi do aktora nr 2". jeśli chodzi o języki obce, to zawsze były mi obce.
  18. Dostatecznie mocno żeby coś z tym zrobić? zmieniam to, co mogę zmienić: fryzurę, ubranie. dbam o kondycję fizyczną. jednak gdy patrzę w lustro, to zwyczajnie rz... mi się chce i mam ochotę tylko uderzyć w nie głową. wiem, że zawsze mogło/może być gorzej, ale ja naprawdę chciałabym być choć w minimalnym stopniu atrakcyjna. standardowo: film (kocham włoskie kino lat 40.-60.) i książka. próbuję nauczyć się włoskiego, ale zupełnie mi to nie idzie, więc raczej poprzestanę na zgadywaniu "co aktor nr 1 mówi do aktora nr 2". jeśli chodzi o języki obce, to zawsze były mi obce.
  19. pastaonfire

    Ambicje

    napiszę jedynie tyle: po latach o wiele bardziej żałujemy tego, czego nie zrobiliśmy (zwłaszcza gdy mieliśmy okazję), niż tego, co zrobiliśmy (nawet, gdy to totalnie skopaliśmy). zakładam, że nikt na forum nie jest jasnowidzem i nie jest w stanie udzielić Ci odpowiedzi na pytanie czy zdasz, czy nie i co ewentualnie później z Tobą będzie. nikt też nie weźmie na siebie tak wielkiej odpowiedzialności i nie powie Ci: "będzie dobrze, zaufaj mi". zastanów się nad tym, czego właściwie chcesz od życia i co musisz zrobić, aby tego dokonać. a jeśli już postanowisz, to daj z siebie wszystko. jak do tej pory, nie wymyślono (chyba?) innej recepty.
  20. pastaonfire

    Ambicje

    napiszę jedynie tyle: po latach o wiele bardziej żałujemy tego, czego nie zrobiliśmy (zwłaszcza gdy mieliśmy okazję), niż tego, co zrobiliśmy (nawet, gdy to totalnie skopaliśmy). zakładam, że nikt na forum nie jest jasnowidzem i nie jest w stanie udzielić Ci odpowiedzi na pytanie czy zdasz, czy nie i co ewentualnie później z Tobą będzie. nikt też nie weźmie na siebie tak wielkiej odpowiedzialności i nie powie Ci: "będzie dobrze, zaufaj mi". zastanów się nad tym, czego właściwie chcesz od życia i co musisz zrobić, aby tego dokonać. a jeśli już postanowisz, to daj z siebie wszystko. jak do tej pory, nie wymyślono (chyba?) innej recepty.
  21. kiedyś chorowałam na anoreksję. o ile po kilku latach zaczęłam jeść względnie normalnie, o tyle nienawiść do samej siebie jedynie trochę przygasła. a życie ciągle przytacza argumenty na potwierdzenie słuszności mojej hipotezy :) gratuluję! ja wiem, że nie jestem zdolna do tego typu 'zbliżeń'.
  22. kiedyś chorowałam na anoreksję. o ile po kilku latach zaczęłam jeść względnie normalnie, o tyle nienawiść do samej siebie jedynie trochę przygasła. a życie ciągle przytacza argumenty na potwierdzenie słuszności mojej hipotezy :) gratuluję! ja wiem, że nie jestem zdolna do tego typu 'zbliżeń'.
  23. L.E. nie, nie chodzę do psychologa i/lub psychiatry. w życiu bym się przed nimi nie otworzyła, bo zwyczajnie się tego wstydzę. poza tym, nie potrzebuję kolejnej osoby od analizy moich zachowań. wystarczyłby zwykły kumpel, dzięki któremu nie czułabym się tak samotna. kasiątko, nigdy nie byłam oryginalna
  24. L.E. nie, nie chodzę do psychologa i/lub psychiatry. w życiu bym się przed nimi nie otworzyła, bo zwyczajnie się tego wstydzę. poza tym, nie potrzebuję kolejnej osoby od analizy moich zachowań. wystarczyłby zwykły kumpel, dzięki któremu nie czułabym się tak samotna. kasiątko, nigdy nie byłam oryginalna
  25. nie, nie leczę się. chirurdzy plastyczni są dla mnie zbyt drodzy.
×