Skocz do zawartości
Nerwica.com

pastaonfire

Użytkownik
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pastaonfire

  1. nie, nie leczę się. chirurdzy plastyczni są dla mnie zbyt drodzy.
  2. wegetuje, bo z życiem nie ma to zbyt wiele wspólnego. stać mnie jeszcze na to, aby przed wyjściem do pracy przykleić sobie uśmiech na twarzy i udawać, że jest super i świat jawi mi się w iście różowych barwach. co innego, gdy jestem w domu i nikt mnie nie widzi - albo przesypiam długie godziny (lepsza opcja), albo zaczynam analizować, co ze mną nie tak i co muszę zrobić, aby to zmienić (gorsza opcja, bo zawsze kończy się co najmniej kilkudniową bezsennością, niekontrolowanymi napadami płaczu i myślami samobójczymi). reasumując: dopóki nie włączę myślenia, jest znacznie lepiej.
  3. wegetuje, bo z życiem nie ma to zbyt wiele wspólnego. stać mnie jeszcze na to, aby przed wyjściem do pracy przykleić sobie uśmiech na twarzy i udawać, że jest super i świat jawi mi się w iście różowych barwach. co innego, gdy jestem w domu i nikt mnie nie widzi - albo przesypiam długie godziny (lepsza opcja), albo zaczynam analizować, co ze mną nie tak i co muszę zrobić, aby to zmienić (gorsza opcja, bo zawsze kończy się co najmniej kilkudniową bezsennością, niekontrolowanymi napadami płaczu i myślami samobójczymi). reasumując: dopóki nie włączę myślenia, jest znacznie lepiej.
  4. Kolejna użytkowniczka melduje się na forum. Nie mam odwagi wychodzić do ludzi, więc ten 'kawałek Internetu' to dla mnie jedyna możliwość, aby nawiązać kontakt z drugim człowiekiem. Co mi dolega? Po prostu szczerze nienawidzę siebie - niezmiennie, od lat. Brzydzę się tego, jak wyglądam, wstydzę się tego, jak strasznie jestem głupia i niezaradna życiowo. Gdybym była odważniejsza, pewnie już dawno zakończyłabym tę farsę. Niestety, odważna również nie jestem. Koniec charakterystyki.
  5. Kolejna użytkowniczka melduje się na forum. Nie mam odwagi wychodzić do ludzi, więc ten 'kawałek Internetu' to dla mnie jedyna możliwość, aby nawiązać kontakt z drugim człowiekiem. Co mi dolega? Po prostu szczerze nienawidzę siebie - niezmiennie, od lat. Brzydzę się tego, jak wyglądam, wstydzę się tego, jak strasznie jestem głupia i niezaradna życiowo. Gdybym była odważniejsza, pewnie już dawno zakończyłabym tę farsę. Niestety, odważna również nie jestem. Koniec charakterystyki.
×