
forever
Użytkownik-
Postów
47 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez forever
-
czesc Bajbus co jeszcze bierzesz przeciwlękowo?
-
Jeśli jakaś benzo. nie działa przez 2 tygodnie to zamienia się na inną z tej grupy. pozdr,
-
Szczęściara, er znaczy też że lek dawkuje się 1 x dziennie bo działa 24h. Tu bierzesz co 12h pewnie ma to jakieś uzasadnienie może mniej działań niepożądanych? Jakbyś mogła się spytać lekarza. Ja nie miałam zbyt widocznej poprawy na 75 er, 150 er żle tolerowałam, zwiększyłam dawkę o pół(wysypuję z kapsułki połowe kuleczek i łykam) ale dalej nie jest zadawalająco. co do xanaxu sr zgadza się że ma mały potęcjał uzależniający i często jest łączony z innymi lekami na początku terapii.
-
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
forever odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
Aniu, przeprszam że nie napisalam ze wyjeżdzam na kilka dni bez mozliwosci odpisania, wszysto przez goraczkę podróżową.. Widze u Ciebie dużo negatywnego myslenia wszak to objaw nerwicy.. to poczucie osaczenia. Siła jest reakcja na trudne sytuacje, na pewno jest w Tobie tyle ze jeszce nie odkryta. Ja doswiadczylam tego wiele razy.np w pracy kiedy idac tam nie mam na nic sily, Ale bedzac w pracy swiadomsc tego, ze chorzy na mnie liczą daje niesamowitą siłe. Tak samo Twoje dzieci- dla nich musisz być silna. Zawsze jest tak, że na danym etapie życia staramy się jak umiemy najlepiej.. pozdrawiam -
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
forever odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
Aniu, nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Drogą przewodnictwa fizjologicznego maksimum może przejść 180 pobudzeń(tachykardia zatokowa). Nie wiem jak serce zachowuje się w nerwicy. Miałaś badany poziom hormonów tarczycy(w kierunku nadczynności), albo EKG w czasie 'ataczku'? Ci co ranią innych tak naprawdę ranią siebie. Twój mąż musi być bardzo samotny, i z tego co piszesz ma spore problemy ze sobą, może poniżanie Ciebie to jego sposób na zatrzymanie Ciebie przy sobie. Myśle, że 'do roboty' tu na Ziemi mamy to aby odnaleść spełnienie, wszystko inne jest nie istotne. Nie ważne kiedy się zacznie a błądzenie jest częścią drogi, lekcją do odrobienia. Negatywne uczucia nie mogą istnieć z pozytywnymi, spróbuj na sobie a przyznasz mi rację. Pogarda nie może istnieć ze współczuciem. Nie chodzi mi o Twojego męża ale o Ciebie -bo to właśnie Ciebie nieszczy ten jad. Czytałam ksiązkę ,Radykalne wybaczanie' polacam Ci ją. Nie wiem czy się Tobie nie naraże z tym 'wybaczaniem' nie wiem na jakiej fazie jesteś (może na fazie 'wieszania psów' jeśli tak mam nadzieję, że Cię nie wkurzyłam). Ważdym razie masz wiarę, masz przyjaciół a więc silne wsparcie. Kiedyś przeczytałam słowa nie pamiętam gdzie, teraz mi się przypomniały, mocne ''kocha nas tylko Bóg''. Ja już pogodziłam się z 'taką samotnością' w życiu. trzymaj się!! -
w ogólnym farmindeksje znalazłam, że efectin bierze się w lęku pół roku w depresji rok, i Już jest dawka 35 mgER. Ja biorę efectin er 75mg miesiąc widzę poprawę. Na początku miałam sztywności mięśni byłam skołowana i miałam osłabioną ostrość wzroku. ale kupiłam silniejsze szkła kontaktowe i jest ok : )
-
Wenlafax nie ma formy o przedłużonym działaniu a tylko taka jest na p. W porównaniu ze zniżkowym Efectinem wychodzi na to samo bo Wenlafax trzeba brać 2 razy dziennie.
-
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
forever odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
Droga Aniu dzieci są niesamowicie wrażliwe na atmosferę między rodzicami, wyczuwają ją podświadomie., są czułym wskażnikiem na to co się dzieję. Gdy Ty wrócisz do normy one też się poprawią. Czy masz jakieś zabezpieczenie finansowe, na wypadek gdyby on odszedł? (przynajmniej na czas gdy dojdziesz do siebie)Bo to chyba nieuniknione. Widać e Twoich słowach wielki żal do niego, dobrze gdy jest to wstępna faza uwalninia się od kogoś, bo daje sposobność ulokowania gdzieś swojej złości. Na dłuższą metę to powoduje uczucie bycia ofiarą a w takiej sytuacji trudno 'wziąść swoje życie we własne ręce'. Zyczę Ci dużo wiary i nadzieji w to że wyzdrowiejesz. Boisz się zostać sama a wcześniej piszesz że jusz od dawna jesteś sama... Wcześniej pisałaś, że chodzisz do internisty czy nie dali Ci nic typu betablokery na takie tętno? dzasti nie sądziłam, że taki tekst może kogoś obrazić. Szczerze mówiąc sama miałam objekcje że jest nie na miejscu.. ale nie udało mi się go zmienić więc go zostawiłam. Teraz już wiem jak się zmienia.. i już jest nowy...A ten tekst pochodzi z jednej z moich ulubionych książek, autorem jest psychoanalityczka, która jest mistyczką. Istnienie Boga doświadcza psychicznie(chyba nie ma innego doświadczenia) i takie doświadczenie jest bezdyskusujne dla tych co tego doświadczyli. Jeśli jesteś katoliczką to mistycyzm też tu nie jest czymś nowym wystarczy wymienić świętego Jana od krzyża, czy Faustyne. pozdrawiam [ Dodano: Pon Kwi 03, 2006 7:13 pm ] A tak na marginesie dzasti nie wiem jak inni mi się zdaje że Bóg ma tym bardziej w chorobie duże znaczenie. Mi to właśnie choroba uświadomiła, to przeświadczenie samo przyszło. A jeśli ktoś czegoś szuka to także to coś szuka jego.. Nie polecam nikomu mieszanie Boga na siłe w swoje życie, to przychodzi samo, to trochę tak jak ze spotkaniem ukochanego (ja nie spatkałam jeszcze ale tak to sobie wyobrażam) zjawia się kiedy jest się gotowym. To jest moje prywatne zdanie, nikt nie musi się ze mną zgadzać. pozdrawiam -
książka obowiązkowa dla każdego "potęga podświadomości' Murphego, c.Sisson .Wewnętrzne przebudzenie' [ Dodano: Nie Kwi 02, 2006 5:43 pm ] książka obowiązkowa dla każdego "potęga podświadomości' Murphego, c.Sisson .Wewnętrzne przebudzenie' Este 'biegnąca z wilkami' to bardziej dla kobiet.
-
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
forever odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
lęk jest w depresji i zab. lękowych RÓZNICUJĄ OBJAWY TOWAŻYSZĄCE , Twoje objawy toważyszące pewnie wskazują na zab. lękowe. -
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
forever odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
gdy lek przestaje działać (dotyczy to zwłaszcz silnych benzodiazepin) lęki nasilają się. W ten sposób powstaje błędne koło. W miare bezpieczne są formy o przedłużonym działaniu typu Xanax SR, Wskazane są gdy objawy trwają krótko np. reakcjia na jakąś stratę, chorobę. -
didado to że zwątpileś w swojego psychologa jest wystarczajacym powodem by go zmienić. Jeśli pójdziesz do szpitala to nie na warunkach przymusowych (nie zagrażasz sobie ani otoczeniu) i nikt nie będzie ci na siłe dawał leków, w każdej chwili będziesz mógł opuścić szpital.
-
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
forever odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
witam mamukaroli bardzo Ci współczuję. Ja poza pracą nie mam obowiązków, moge tak jak ten weekend przeleżeć w łóżku(całe szczęście) Benzodiazepiny nie są dobre w długotrwałej terapii i powodują lęk z odbicia, nie odstawia się ich nagle bo można wtedy wywołać napad padaczki. Szukałaś może jakiegoś innego psychiatry? Twój mąż pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego jak cierpisz.Tak jak piszecie z tymi zaburzeniami można chodzić, do pracy szkoły,spotykać ze znajomymi na zewnątrz nic nie widać a w środku ból aż wstyd się przyznać. Dlatego też pomoc jest opóżniona. Zdecydowanie za mało się o tym mówi. Czy Wy myślicie, że mogliście przeżyć traumę , o której nie pamiętacie? Ja szukałam w sobie tej przyczyny ale nie znalazłam wątpie żeby coś takiego miało miejsce, pochodze z miare normalnej rodziny. I jeszcze raz napiszę że lęk występuje i w depresji i zab. lękowych, różne są natomiast objawy toważyszące. trzymajcie się!! -
Cześć, Wy którzy rozumiecie.. Dodam, że widzę tu zaczątki społeczniści leczniczej, część z Was widziałam na zdjęciach, dużo piszecie. Jestecie Wielcy!!! brawa dla założycieli. Z ciekawości mysleliście o komunikowaniu się przez Skypa? Taka grupowa psychoterapia.
-
Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?
forever odpowiedział(a) na Tygryska temat w Nerwica lękowa
Chciałambym się z Wami podzielić własnymi przemyśleniami. Jak już wspominałam moje postrzeganie lęku/depresji stale ewoluuje. Ostatnio zmieniły się one o 180 stopni. Temat jest mi znany z autopji od lat, dodam że od 2 lat jestem lekarzem, nie pracuje na psychiatrii. Problem depresji jest mało znany lekarzom innych specjalności, wielka szkoda.Zresztą mało jest szkoleń a z podręczników trudno nauczyć się praktyki. Dla przykładu: rozmawiałyśmy(z koleżankami lekarkami) o koleżance która zwierzała się jednej że ma myśli samobjcze, pokiwałyśmy ze zrozumieniem głowami. Właśnie przed chwilą uświadomiłam sobie, że ona ma depresję i wymaga pilnego leczenia. Drugi przykład: Chociaż sama jestem lekarzem trafnie zaczęłam działać (się leczyć) właśnie teraz. Do rzeczy.. Depresja manifestuje się różnorodnie dlatego może trudno być ją rozpoznać. W tz depresji lękowej(to z autopsji) najbardziej dolegliwy jest lęk wolnopłynący, obniżenie nastroju, poczucie bezradności, to co sprawiało wcześniej przyjemność nie cieszy, spadek aktywności, niska samoocena, poczucie winy. Częściej jest u kobiet, nie leczona ma przebieg przewlekły. W tej jednostce chorobowej leczeniem podstawowym jest FARMAKOTERAPIA, psychoterapia ma mniejsze znaczenie(bo JUŻ PO SAMEJ FARMAKOTERAPII WIDOCZNA JEST DUŻA POPRAWA). Czemu piszę dużymi literami? Dlatego bo zmieniłam poglądy o 180 stopni. Zaczęłam brać leki i jest dobrze. Wcześniej myślałam, że pracując nad własną psychiką wyszłabym z tego ba uważałm że to jedyna droga wyjścia(dodam, że kilka lat temu na własną rękę stosowałam prozak ale zniechęciłam sie bo miałam silniejsze lęki -teraz wiem, ze jest to jest działanie niepożądane tego leku) Nie powiem wiele się o sobie nauczyłam dzięki temu, że motywowała mnie wizja zdrowia, ale mój stam jeśli chodzi o energię do życia jaki był taki był. Wystarczyło 4 tygodnie Efectinu, który zresztą sama sobie przypisałam, jest dobrze a myśle, że będzie jeszcze lepiej. Piszę to wszystko po to aby ktoś z Was kto ma podobne objawy jakie opisałam a z dystansem podchodzi do farmakoterapii (ja tak miałam dość długo, skusiłam się dzięki koledze poznanemu mailawo, który na lekach poczuł się dobrze) żeby rozważył taką możliwość. Myśle, że warto spróbować tym bardziej, że nie ma wiele do stracenia (leki nowszych generacji są dobrze tolerowane) a można DUŻO zyskać. Depresja prawidłowo rozpoznana i leczona ustępuje w 80-90 %. Dodam jeszcze, że już nie istnieje jako rozpoznanie nerwica tylko zaburzenia lękowe tu mieści się: napady lękowe, fobie, anoreksja, lęk uogólniony(w tej jednostce dominuje pobudzenie lękowe, ale chory ma energię, nie izoluje się, egocentryzm, częściej bez niskiej samo oceny ). W tych jednostkach PODSTAWOWYM LECZENIEM JEST PSYCHOTERAPIA, farmakoterapia też jest ważna . pozdrawiam ciekawe czy komuś będzie chciało się to przeczytać? Strasznie się rozpisałm ale i temat jest poważny(bardzo). -
wśród ludzi obawiam się niedostosowania, tego, że na mojej twarzy będzie gościł grumas niby uśmiechu gdy będę z nim rozmawiać, mój cień.. Choć w samotności cierpie nie mniej ..ale przynajmniej nikt tego nie widzi. Nie lubię jak mnie ktoś odwiedza(rodzina) i patrzy z dezaprobtą na mój bałagan. A ja im mówie wygląd mojego pokoju odzwierciedla moje samopoczucie. Raczej nie zmuszam się do kontaktów towarzyskich, poczekam aż przyjdzie dzień, gdy zaczną mi sprawiać przyjemność...a wtedy będę dawać i brać...tak bez końca.
-
Dopiero teraz udało mi się znaleść to forum. . U mnie zaczęło się podstępnie ok 10 lat temu, potem byłam przerażona- prowadziłam życia- maska na zewnątrz a wewnątrz niepojęty ból. Bo lęk jest podobny do bolu, tak samo sztywnieją mięśnie. Od kilku lat czytam książki, próbuję zrozumieć. Ale im więcej czytam tym mniej wiem. Myśle, że ta nerwica się poprostu rozpuści. Książki dały mi bardzo wiele - nadzieję. Kiedy jest mi smutno czytam je sobie,.. czasami pół dnia. Teraz coraz mniej, chyba wyczytałam już prawie wszystko. Jeśli chodzi o życie osobiste to prawie wogóle go nie mam. Zawodowo jakoś sobie radzę. Efectin SR 75, biorę już 3 tygodnie jak na mnie widzę poprawę. Mam 26lat. Chętnie wymienie się doświadczeniami. Już wstępne przejrzenie postów poprawiło mi humor. Dobrze Was rozumiem.