lutka

mialam niestety, ale przechodzilo juz i tu znowu

witajcie od czwartku biore lexapro i bol jelit i zoladka mam ohydny lacznie z biegunka i gnieceniem, czy ktos z was mial cos takiego nie mowiac o lękach przygnebieniu i wstretu do jedzenia, pomozcie

witajcie a ja mam od paru dni jazde, lęk za lękiem i lękiem pogania, mam dosc -- 10 mar 2013, 23:01 -- perla nasz organizm jest madrzejszy od naszej glowy, wiec nie martw sie, juz ta gume strawilas i wydalisz na dniach, na szczescie organizm nie kieruje sie nasza zlękniona glowka.

witajcie a ja mam od paru dni jazde, lęk za lękiem i lękiem pogania, mam dosc -- 10 mar 2013, 23:01 -- perla nasz organizm jest madrzejszy od naszej glowy, wiec nie martw sie, juz ta gume strawilas i wydalisz na dniach, na szczescie organizm nie kieruje sie nasza zlękniona glowka.

ja jak sie napije za duzo to juz o 6 rano z trzesawka i kolataniem serca jestem na nogach, typowy kac, nie pij po prostu ja przestalam, bo nienawidze sie tak czuc, chociaz w dniu kiedy pije jestem dusza towarzystwa :)

ja jak sie napije za duzo to juz o 6 rano z trzesawka i kolataniem serca jestem na nogach, typowy kac, nie pij po prostu ja przestalam, bo nienawidze sie tak czuc, chociaz w dniu kiedy pije jestem dusza towarzystwa :)

lady em trzymam kciuki, witajcie dzisiejszy dzien spokojny tak do 18.00 i znowu sie zaczelo obsesyjne myslenie o rakach i od razu panika, bol jelita po prawej stronie i ogolnie wieczor do dupy, jeszcze xanaxu nie wzielam, ale mam przygotowana tabletke, moze tak sie czuje bo mam dostac okres za kilka dni???oby bo juz mam dosc

lady em trzymam kciuki, witajcie dzisiejszy dzien spokojny tak do 18.00 i znowu sie zaczelo obsesyjne myslenie o rakach i od razu panika, bol jelita po prawej stronie i ogolnie wieczor do dupy, jeszcze xanaxu nie wzielam, ale mam przygotowana tabletke, moze tak sie czuje bo mam dostac okres za kilka dni???oby bo juz mam dosc

witajcie, jak chodzilam do szkoly to w niedziele nasilaly mi sie stany lękowe, dzisiaj dzien na nartach, zwalczalam lęki jak moglam, teraz walcze z bolem jelit i biegunka dla odmiany. Chyba bede musiala znowu przyzwyczaic sie do wiecznych sraczek a juz pare lat mialam spokoj, cholera ale mnie jelita bola

witajcie, jak chodzilam do szkoly to w niedziele nasilaly mi sie stany lękowe, dzisiaj dzien na nartach, zwalczalam lęki jak moglam, teraz walcze z bolem jelit i biegunka dla odmiany. Chyba bede musiala znowu przyzwyczaic sie do wiecznych sraczek a juz pare lat mialam spokoj, cholera ale mnie jelita bola

bo przy nerwicy lekowej i wiecznysm stresie to wraca, zaburza przace jelit, jest zla perestaltyka zagazowanie, i stan zapalny murowany nie wiem perla, a moze to przetrzymac???jakos sie odprezyc i ten bol i kolki mina????

bo przy nerwicy lekowej i wiecznysm stresie to wraca, zaburza przace jelit, jest zla perestaltyka zagazowanie, i stan zapalny murowany nie wiem perla, a moze to przetrzymac???jakos sie odprezyc i ten bol i kolki mina????

wlasniew dzisiaj czytalam o tym antybiotyku i chyba go wezme jak nie przejdzie.

wlasniew dzisiaj czytalam o tym antybiotyku i chyba go wezme jak nie przejdzie.

ja biore probiotyk, siemie lniane, biegunek teraz nie mam, ale te gazy i mam wrazenie skopanego jelita, ponaciaganego, wiecznie kolki ,gazy jakies ssanie, potem bol molestowanych jelit i od poczatku. Stresy...

ja biore probiotyk, siemie lniane, biegunek teraz nie mam, ale te gazy i mam wrazenie skopanego jelita, ponaciaganego, wiecznie kolki ,gazy jakies ssanie, potem bol molestowanych jelit i od poczatku. Stresy...

tez sobie wkrecalam az z potwornym lękiem poszlam zrobic rezonans magnetyczny z kontrastem i wszystko oki, od tego czasu glowa przeszla i nie dokucza, a dokuczala bardzo, szumy w uszach, zawroty i te bole, wszystko przez lęki.

tez sobie wkrecalam az z potwornym lękiem poszlam zrobic rezonans magnetyczny z kontrastem i wszystko oki, od tego czasu glowa przeszla i nie dokucza, a dokuczala bardzo, szumy w uszach, zawroty i te bole, wszystko przez lęki.

jezu perla podajmy sobie rece ja tez xanax doraznie i tez przeszedl mi bol w klacie piersiowej to od tygodnia jelita napieprzaja, przelewa mi sie tam i juz wariuje. Jestem wykonczona, maz na dyzurze, polozylam dziecko spac i sie rozsypalam trzese sie, zaraz sraczki dostane tak brzuch napieprza i ta wizja jaka to moze byc choroba, wczoraj wzielam xanax (polowa tabl 0,25 mg) troszke przeszlo, ale od 3 w nocy nie spalam, bo zaczelo bolec, mam dosc, wykoncze sie i bliscy przy mnie, matka juz ze mna rozmawiac nie chce i nie dziwie jej sie, ja tez patrzec na siebie nie moge i gdybym nie starala sie o ndzidzie zapodalabym sobie juz dawno anty. tak mi zle, dlaczego nie potrafie normalnie zyc, rano wstac zaprowadzic z usmiechem dziecko do przedszkola, potem do pracy , z ptracy po dziecko , tylko owszem wykonuje te czynnosci bo po pierwsze musze, po drugie wykonuje je z obecnym non stop lękiem, albo w klatce boli ,klatka przeszla, to jelita pekaja i napieprzaja, co bedzie jak jelita przejda????jestem cholernym wiezniem siebie samej, szkoda zycia i jeszcze mlodosci, przesram dalej to moje zycie a nad grobem sobie chyba splune w twarz. przepraszam ale masakrycznie sie dzisiaj czuje i nienawidze przez to siebie. dodam ,ze przez te stany nie mam w ogole ochoty na przytulanki z mezem, maz tez oddalil sie ode mnie, bo ja wiecznie jecze, ze cos mnie boli, a dla niego (jak dla wiekszosci normalnych) jest aseksualne, wiec bomba, nic tylko zyc nie umierac, wrrrrrrrrrrrrrrrrrr normalnie mlotkiem w leb.

jezu perla podajmy sobie rece ja tez xanax doraznie i tez przeszedl mi bol w klacie piersiowej to od tygodnia jelita napieprzaja, przelewa mi sie tam i juz wariuje. Jestem wykonczona, maz na dyzurze, polozylam dziecko spac i sie rozsypalam trzese sie, zaraz sraczki dostane tak brzuch napieprza i ta wizja jaka to moze byc choroba, wczoraj wzielam xanax (polowa tabl 0,25 mg) troszke przeszlo, ale od 3 w nocy nie spalam, bo zaczelo bolec, mam dosc, wykoncze sie i bliscy przy mnie, matka juz ze mna rozmawiac nie chce i nie dziwie jej sie, ja tez patrzec na siebie nie moge i gdybym nie starala sie o ndzidzie zapodalabym sobie juz dawno anty. tak mi zle, dlaczego nie potrafie normalnie zyc, rano wstac zaprowadzic z usmiechem dziecko do przedszkola, potem do pracy , z ptracy po dziecko , tylko owszem wykonuje te czynnosci bo po pierwsze musze, po drugie wykonuje je z obecnym non stop lękiem, albo w klatce boli ,klatka przeszla, to jelita pekaja i napieprzaja, co bedzie jak jelita przejda????jestem cholernym wiezniem siebie samej, szkoda zycia i jeszcze mlodosci, przesram dalej to moje zycie a nad grobem sobie chyba splune w twarz. przepraszam ale masakrycznie sie dzisiaj czuje i nienawidze przez to siebie. dodam ,ze przez te stany nie mam w ogole ochoty na przytulanki z mezem, maz tez oddalil sie ode mnie, bo ja wiecznie jecze, ze cos mnie boli, a dla niego (jak dla wiekszosci normalnych) jest aseksualne, wiec bomba, nic tylko zyc nie umierac, wrrrrrrrrrrrrrrrrrr normalnie mlotkiem w leb.

oj anka00 jak ja cie doskonale rozumiem, o dzidzie staram sie juz od lipca i doopa, maz robil badanie nasienia i wyszlo slabe (stresy) teraz w marcu powtarza badania, ja dwa miesiace nie mialam okresu, nigdy trak nie mialam, w koncu wywolany luteina i teraz robie badania hormonalne, non stopm wymyslam sobie nowe choroby, jelita mnie bola od tygodnia i juz chodze po scianach zastanawiajac sie co to moze byc.ze tak boli i boli, nakrecam sie i w rezultacie jestem w napieciu noon stop nawet wtedy jak wydaje mi sie, ze juz wyluzowalam, wiec juz trace nadzieje na zajscie w ciaze, moja kochana glowa to najlepszy srodek antykoncepcyjny , siedze w domu i mam atak za atakiem, mysli kraza mi wokol raka i slabo mi z nerwow, noech to szlag trafi.

oj anka00 jak ja cie doskonale rozumiem, o dzidzie staram sie juz od lipca i doopa, maz robil badanie nasienia i wyszlo slabe (stresy) teraz w marcu powtarza badania, ja dwa miesiace nie mialam okresu, nigdy trak nie mialam, w koncu wywolany luteina i teraz robie badania hormonalne, non stopm wymyslam sobie nowe choroby, jelita mnie bola od tygodnia i juz chodze po scianach zastanawiajac sie co to moze byc.ze tak boli i boli, nakrecam sie i w rezultacie jestem w napieciu noon stop nawet wtedy jak wydaje mi sie, ze juz wyluzowalam, wiec juz trace nadzieje na zajscie w ciaze, moja kochana glowa to najlepszy srodek antykoncepcyjny , siedze w domu i mam atak za atakiem, mysli kraza mi wokol raka i slabo mi z nerwow, noech to szlag trafi.

matt889 wiesz dokladnie wiem co czujesz, boisz sie o tate, bo mamusie stracilas, ja trzy miesiace temu stracilam rowniez bliska osobe i od jej smierci mam okrutne ataki paniki lekowej, przydalaby ci sie dobra psychoterapia, porozmawiaj z tata mysle, ze w USA maja dobrze rozwinieta opieke psychiatryczna i psychologiczna, trzymam za ciebie,pozdrawiam.

matt889 wiesz dokladnie wiem co czujesz, boisz sie o tate, bo mamusie stracilas, ja trzy miesiace temu stracilam rowniez bliska osobe i od jej smierci mam okrutne ataki paniki lekowej, przydalaby ci sie dobra psychoterapia, porozmawiaj z tata mysle, ze w USA maja dobrze rozwinieta opieke psychiatryczna i psychologiczna, trzymam za ciebie,pozdrawiam.

fatuma tak mi przykro, ze mna tez gorzej, wzbraniam sie przed lekami antydepresantami, bo pragnienie posiadania drugiego dziecka jest chyba silniejsze, siedze sama w domu jelita mnie napieprzaja i nie wiem czy je jakas choroba toczy, czy to efekt lękow???zaraz chyba umre, swiat mi wiruje, jezu jak ja tego NIENAWIDZE