
freda
Użytkownik-
Postów
986 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez freda
-
a ja boję się,że zrobię coś głupiego w kościele np. krzyknę,albo zacznę coś śpiewać,jeny co ja wypisuję.ale tak jest
-
u mnie wróciło po 2 latach jak karmiłam synka piersią,czyli hormony działają różnie u różnych osób.
-
ja paro chwalę,po raz wtóry uratowała mi życie.w listopadzie rozłożyłam się zupełnie,lęki,nie jadłam,nie spałam,omdlenia,drżenia,mdłości,wszystko spotęgowane.po 3 tygodniach na paro było lepiej,teraz jest już dobrze,czasem jest parę chwil gorszych,ale da się przeżyć.wróciłam do swych obowiązków.warto sprubować.
-
mgiełka86zawsze jest wyjście.lekarz to podstawa,ja do swojego dzwoniłam codziennie jak zaczynałam brać leki a on mnie uspokajał.no i masz cel:dzidzia.pozdrawiam i wytrwałości.
-
witaj,oby tak dalej!!!
-
mgiełka86to jeszcze sporo nie wypróbowałaś.wiesz na lęki i nerwicę najlepsza jest paro,ale może zamulać,powodować senność.ogólnie leki z grupy SSRI są właśnie na lęki.pierwsze dni są nieciekawe,ale po 3 tygodniach jest poprawa.sprubuj pogadać o tych lekach z lekarzem,bo każdy ma inne objawy i organizm.u każdego lek działa inaczej,ale jak nie sprubujesz to nie będziesz wiedzieć.warto wziąć coś nowego,nie ma się co męczyć.
-
na mnie benzo nigdy nie działały,ale seroxat,setaloft i owszem.to nerwy,czas na wizytę u lekarza i długie leczenie.ja kiedyś miałam objaw chodzących nóg,ruszałam nimi nawet w nocy,miałam ciśnienie 70/110,a puls110.czas wziąć się za leczenie,ale nie benzo,ale długodziałającym lekiem.powodzenia
-
dla dzidzi zrobisz wszystko.podreperuj zdrówko,opanuj chorobę,a potem dzidzia.inaczej nie będziesz miała siły na ciążę,poród i opiekę nad dzidzią.leków jest mnóstwo,któryś zadziała.a co brałaś?? będzie dobrze,zobaczysz
-
one-halfu mnie występuje przez moment walenie serducha,głównie wtedy gdy leżę,ale sporadycznie.od 2 m-cy biorę paro i tylko to jeszcze zostało.poza tym jest ok.kiedyś też tak miałam ,wówczas paro sobie z tym poradziło.mam nadzieję,że teraz też tak będzie.ale ty bierzesz już 6m-cy,trochę długo.uważam,że powinieneś zrobić ekg,choć przypuszczam,ze to psycha
-
wiesz to zależy też od objawów,ja nie wiedziałam w jakim świecie żyję,na szczęście miałam wspaniałych lekarzy...
-
finlandiaprzez rok lekarze leczyli mnie np,na wrzody żołądka,bo ciągle było mi niedobrze,na bezsenność,bo nie spałam,na tarczyce bo się trzęsłam,a psychiatra przepisał jeden lek i po 2 tygodniach było ok.gdy wszystkie badania wyjdą ok tylko psychiatra pomoże
-
martwić się będziesz zawsze.trzeba znależć dobrego psychiatrę i ginekologa,którzy będą chcieli poprowadzić ciążę.zawsze trzeba liczyć się z tym,że choroba wróci w ciąży.podobno najczęściej przy lekach typu paro występują kłopoty z serduszkiem maluszka.ok2% na 100 urodzeń,a normalnie jest to1% na 100.tak wyczytałam.niby niewiele.po za tym kobiety w ciążach zagrożonych też biorą uspokajacze np.relanium.wiadomo,nie powinno się brać żadnych leków,ale czasami się nie da
-
To może coś dobrego w tym wątku..mam męża niepijącego alkoholika.od 11 lat nie pije,znam go prawie 20 lat,małżeństwem jesteśmy od 7 lat.mamy dom ,dzieci,miłość.często rozmawiamy o tym jak wyglądało by życie ,gdyby pił.to nam pomaga,bo mamy aż tyle.znałam go kiedy pił ,znam go teraz.pokochałam go gdy od 3 lat nie pił.wiem,że muszę być dla niego podporą,on jest podporą dla mnie,gdyż mam nerwicę,teraz znów jestem na lekach.mamy szczęśliwe życie i tak sobie razem żyjemy....
-
z tymi hormonami to bajka,wiem,bo to przeżyłam.
-
Moj facet pije, a spodziewam sie jego dziecka.
freda odpowiedział(a) na Patrycha23 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
majcyk30 nie ma zmiłuj się,tak trzymaj!!!!!!!!!! -
zgodzę się z koleżanką wyżej.wiążąc się z tobą twoja dziewczyna wiedziała,że masz dziecko,bardzo to wszystko dziecinne..
-
leon21 nie wiem jak wyglądało twoje leczenie.na twoim miejscu poszłabym do dobrego psychiatry,Twoja choroba musi mieć nazwę,bez leków się nie obejdzie.duży chłopak z Ciebie,kończysz studia,nie pozwól by choroba zmarnowała Ci życie.2 miesiące temu znów wylądowałam u lekarza,myślałam,że to już koniec,miałam wszystkie spotęgowane objawy nerwicy.pierwszy miesiąc na lekach był koszmarem.a potem już lepiej.teraz jest super,choć są gorsze dni.wiem,że pewnie jeszcze kiedyś to mnie spotka,ale teraz jest ok.i tym się cieszę.bierz życie w swoje ręce,do lekarza i bedzie dobrze.
-
Moj facet pije, a spodziewam sie jego dziecka.
freda odpowiedział(a) na Patrycha23 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
jestem w związku z niepijącym od 11 lat alkoholikem.znam go od 20 lat,od szkoły.od 7 lat jesteśmy małżeństwem.wiem jaki był gdy pił,jaki jest teraz.bardzo go kocham,mamy dzieci,jest super,ale i on i ja wiemy,ze gdyby wypił JA ODCHODZĘ.to on musi wytrwać,a ja mu pomagam,często rozmawiamy jak by wyglądało jego życie gdyby pił.to nam pomaga uszanować to co razem stworzyliśmy: mamy rodzinkę,fajny dom,samochód psy,koty i gołębie,mamy siebie i naszą miłość,dzięki temu trwamy w trzeżwości.wszyscy koledzy męża piją,nawet w pracy.podziwiam go za trzeżwość,nie boję się ,że zacznie pić,ale jeśli by do tego doszło wszystko straci,zresztą ja też...ale czy to żle ,moje dzieci mają spokojne życie a to najważniesze. -
w czasie ciąży brałam seroxat.w drugim miesiącu znów dopadła mnie nerwica,nie jadłam,nie spałam,leżałam i cierpiałam.poszłam do lekarza i wrócilam do seroxatu,który brałam 2 lata wcześniej.odstawiłam do 8 m-ca.poród musi być bez prochów,chyba że korzyści dlla matki są większe.czasem tak jest,że leki trzeba brać,mimo dzidzi.synek jest zdrowiutki,czego i wam życzę...
-
pyszną kawkę piję i jest super!!!
-
kochani bez leczenia nie przejdzie.leczę się od 9 lat.jak nerwica powraca jest żle.po miesiącu na lekach zaczyna być ok,ale początki są fatalne.mimo tego,nigdy nie przerwałam leczenia.trzeba wytrwać,choć wtedy nie śpię,nie jem,nie myślę.ale wiem,że to nerwica i niedługo będzie lepiej.wytrwałości kochani,leki nie działają od razu..
-
WITAJ.trafiłaś do nas,zrobiłaś pierwszy krok,żeby było lepiej.na mnie psychoterapia nie działa,ale gdy nie biorę leków to czuję sie podobnie do ciebie.przeraża mnie wtedy podjęcie pracy,odprowadzenie synka do przedszkola,przeraża mnie szpital,choroba dziecka doprowadza do szału.nie wierzę wtedy w siebie,leżę i nic,żadna książka,telewizja,nic.czy bierzesz jakieś leki?ja biorę seroxat i jest ok.masz 18 lat,życie przed tobą,czasami bez leków i prób z lekami i lekarzami się nie da.szkoda życia,czas działać
-
witaj,to dobrze trafiłaś,Jak po raz pierwszy brałam paro to nie spałam miesiąc.
-
Moj facet pije, a spodziewam sie jego dziecka.
freda odpowiedział(a) na Patrycha23 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
kompletnie cię nie rozumiem.dobrze wiem,co to alkoholizm.tłumaczysz ciągle faceta,tak robią ofiary pijącego.oczekujesz rad,ale takich,które nie uwłaczają twojemu facetowi.raz chcesz odejść,a za chwilę chcesz mu pomóc,bo taki biedny i nie radzi sobie.żal mi ciebie,ale szkoda dziecka.