
freda
Użytkownik-
Postów
986 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez freda
-
dlaczego brałeś paroksetyne tylko 3 tygodnie?ona zacyna działać po ok. miesiącu.a skutki uboczne trzeba przetrwać to super lek na nerwice,choć początki są okropne
-
pramolan to żaden lek.na mnie nie działa kompletnie.na nerwicę najlepsze są leki z grupy ssri.
-
biorę paro z przerwami od 10 lat.ostatnie pól roku brałam nieregularnie 10 mg.no i się pogorszyło.od tygodnia było gorzej.próbowałam przetrwać.ale w czwartek tak mną potelepało,że zadzwoniłam do lekarza i kazał mi brać 20 mg.znów mam skutki uboczne.zaczęlam pracę po raz pierwszy od 10 lat i znów jest źle.bez leków nie funkcjonuje normalnie.powiem krótko-będę je żarła do końca życia byle tylko czuć się dobrze.pewnie znajdę tu wielu przeciwników tego zdania,ale nie dam się cholerstwu i tyle.życie jest za krótkie,by przeleżeć je w łóżku.a poza tym dawno mnie tu nie było
-
Don Corleone dziś z rana zastanawiałam się ,czy nie wziąć 5mg,ale przetrzymałam i teraz jest lepiej.u mnie nerwica najbardziej odbija się na układzie pokarmowym;rozwolnienia,mdłości,wymioty.stąd skutki odstawienne pewnie też na tym będą polegać.z przerwami biorę paro od 12 lat i zawsze mi pomagało,jak biorę jest super,ale w wyleczenie to już nie wierzę.jak nie paro to będzie inny lek.nie mówię lekom nie,ale do zobaczenia takie moje podejście,a mam fajną rodzinkę,dzieci i nie chcę,aby dzieci widziały mnie w fatalnym stanie. więc jak wróci to szybciutko do psychiatry.tfu,tfu oby nie wracało
-
Don Corleone byłam na dawce 20mg.schodziłam 2 miesiące,najpierw 10,potem 5mg.od tygodnia nie biorę.nie jest źle.mam biegunki,odruchy wymiotne,ale przeczekam.w ciągu roku 3 razy próbowałam odstawić,ale już dawka 10mg to była katorga.wiem,że nerwica nie powiedziała mi do widzenia,ale póki co to ja wygrywam bitwe