
poem
Użytkownik-
Postów
1 202 -
Dołączył
Treść opublikowana przez poem
-
Ja z siostrzenicą, choć w nocy dwa razy budziła wszystkich płaczem i nie dała pospać do południa i dzisiaj spacer z nią, czysta radość patrzeć jak taki maluszek już sam lata i jeszcze spotkałyśmy sąsiada z psem i też było wesoło
-
że koleżanka, która zamówiła u mnie kartę urodzinową i walentynkową była bardzo zadowolona... I myśl, że obdarowane osoby również się ucieszą :) a poza tym, że zarobiłam na tym pieniądze
-
KZWW słuchałam płyty Nord na razie, a Ruty to ten jeden kawałek poznałam przed chwilą :)
-
Ooo, lubię, a dawno nie słyszałam :) [videoyoutube=TbWXsLD-FiU][/videoyoutube]
-
Korzystając z niebywałej okazji dostępu do kompa w nocy witam się z Wami
-
Nie grzal Cie ramieniem? niby próbował, ale chyba byłam zimna jak lód, bo się nie udało i jeszcze mu ręka zdrętwiała ja to jakaś dziwna jestem bo przecież na tym filmie się nieźle uśmiałam
-
Miałam ochotę napisać to samo jakoś koło południa, ale stwierdziłam, że jak "nic" to nie napiszę A ja po tej randce, trzy godziny w kinie, zmarzłam i właściwie to wróciłam od razu do domu, a więc w zasadzie... nadal nic mi się sprawiło dziś radości
-
nie wiem, idziemy do kina dopiero we wtorek wtedy się okaże... nie wiem czego się spodziewać po znajomości zawartej w pubie, ale od razu wpadł mi w oko
-
w sensie że randka? no w sumie tak to się nazywa musiałam się pochwalić bo nie co dzień mi się zdarza umówić z kimś... takim :)
-
Radość dziś sprawiło mi umówienie się na spotkanie z chłopakiem
-
cześć umarlaki :)
-
Vian była wspomniana przez nas na warszawskim spotkaniu
-
Szkoda, że nie zajrzałaś chwilę wcześniej. Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja :) i spotkamy się z tymi co byli i tymi, których nie było :) Siedzieliśmy jak przy wigilijnym stole
-
Śmiercionauta, szkoda że nie na dzisiejsze
-
Nie mogę oprzeć się pokusie spotkania z Wami :) Stęskniłam się za tymi, których poznałam latem i chętnie poznam innych :)
-
Tylko minus 10? Zazdroszczę U mnie jakoś -16. Nawet papierosy jakoś inaczej smakują przy takiej temperaturze.
-
Moje ostatnie niespełna dwa miesiące (dokładnie od ostatniego dnia listopada) były tak zupełnie inne niż wcześniejsze życie. Skończyłam staż. W tym samym czasie zepsuł mi się komputer (tragedia, co nie? ). I tego samego dnia poznałam kogoś kto wypełnił pustkę. Przestałam pić... no, przynajmniej samotnie. Spotkania, koncerty, ludzie, ciągle gdzieś coś się działo. A teraz znowu jestem sama i dopiero teraz tak dotkliwie to czuję.
-
Siedzę w domu zdołowana, i bez pieniędzy. Kolejny dzień jest jak ciężki głaz który trzeba pchać do przodu.
-
Znalazłam wreszcie moment, żeby się na forum pojawić. Tak jakoś strasznie mi brakuje ludzi, strasznie mi ciężko siedzieć samej ze sobą
-
Siemanko, tęskno mi za forum, za mało czasu na siedzenie przy kompie, nie ma komu się wyżalić
-
U mnie sprawy się wyjaśniły, będzie powtórka z zeszłego roku, czyli ja z siostrami u dziadków w naszym mieście, a nasza mama u drugich dziadków, hen daleko. Nawet nieźle.
-
Chyba trochę przesadziłeś No ma 30 lat i jak dla mnie też jest to sporo różnica. Spróbuję dowiedzieć się czegoś więcej. Wiem tylko, że absolutnie nie chciałabym zrywać kontaktu, z resztą to jest niemal niemożliwe -- 3 gru 2013, o 11:12 -- Zastanawiam się czy po prostu nie zainteresowałby mnie każdy kto zwróci na mnie uwagę...
-
Poznałam kogoś fajnego w weekend, ale... nie spodziewałam się, że jemu się podobam, od dłuższego czasu Chyba wszystko przemawia za tym, żeby się z nim nie wiązać: jest kilka lat starszy, ma dzieci, żonę, z którą jak mówi się rozstał. Ale sama znajomość mnie interesuje i nie wiem co zrobić, żeby... było dobrze
-
Hejka hej Jak żyje forum?