gosiulek

nie PJT nie chciałam...w tym stanie nie wiem jakbym to zniosła...to byłoby raczej nieplanowane... -- 17 gru 2013, 15:47 -- Ciężki mam dziś dzień w ogóle...

nerwicę PJT

Test negatywny...to wszystko przez tą francę pewnie...mam jeszcze jeden na rano i koniec ze sprawdzaniem...

będzie dobrze faraway...

faraway...ciężko będzie mi to zrobić...dziś w nocy dałam sobie radę i opanowałam atak a teraz była masakra...

zalatana23 mąż mi kupi...cały czas mi niedobrze...

Lepiej mi...ale teraz co chwila biegam do łazienki bo mam parcie na pęcherz...

PJT niestety nie mam...

płatku ja często czuję takie dodatkowe bicie serca przyspieszone...dwa lub trzy a nawet kilkanaście takich,że tchu nie łapię... -- 17 gru 2013, 13:15 -- zalatana23 wiem,że to nie za dobry pomysł bo jak jest nadciśnienie to ono się utrzymuje i powtarza w pomiarach...a taki jednorazowy pomiar to w zasadzie nic nie daje...tak sobie tłumaczę

trochę mi lepiej,ale mnie mdli wolałabym nie być w ciąży...jak mają być takie jazdy...

płatku ja właśnie najgorzej mam z tym serduchem...

nie jeszcze...jakbym miała pewność,że nie to relanium bym wzięła...

już dawno tak nie miałam...wymiotować mi się chce...

Oblewaj mnie straszne poty i ciśnienie mi skoczyło i serce wali i arytmia mi wyszła kilka razy....ja zmierzyłam za pierwszym razem wyszło 152/120 ale tylko raz to może pomyłka co?

nie

Ale miałam jazdę przed chwilą

renee.madison ja czasem mierzę kilka razy dziennie,ale bywaj dni,że wcale...ale widzę,że mam z tym problem...ja radzę sobie bez leków a w styczniu idę do psychologa...mam zaburzenia depresyjno-lękowe mieszane i lekką fobię społeczną i ataki paniki...nie biorę leków bo się ich boję ...

faraway hej :) mój kiedyś sprawdzali :) chyba...ale,że z internetu to raczej nikt się nie zczai...

nerwa to super oby tak dalej...renee.madison z ciśnieniem też tak czasem mam...

płatek od razu mi się humor poprawił...dziś jakiś dół mnie złapał...totalne zniechęcenie...nie lubie tak

płatek ,ale się uśmiałam z tego renifera...

dałaś radę płatku

witaj renee.madison

powodzenia płatku

Enii o właśnie...mam podobnie... jak coś mi się dzieje i zanim sobie przetłumaczę to myślę,że naprawdę na coś choruję i albo dostanę zawału albo udaru...to jest koszmar... hej zalatana