Skocz do zawartości
Nerwica.com

gosiulek

Użytkownik
  • Postów

    1 782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gosiulek

  1. Ze mną jest coraz gorzej...jeszcze trochę i przestanę wstawać z łóżka...wszystko budzi mój lęk...
  2. Czyli najpierw leki a potem psychoterapia ?
  3. Od kilku dni jest kiepsko....chyba potrzebuję pomocy psychologa....czuje ciągłe napięcie i nerwy...siada mi organizm...całe ciało się trzęsie...wczoraj w sklepie myślałam,że zemdleję...poty,kołatanie serca,kłopoty z oddychaniem,strasznie mnie trzęsło...do tego ból stawów,który o dziwo przeszedł trochę po magnezie...doszukuję się różności...chodzę po lekarzach,robię badania...mam uczucie duszenia i gulę w gardle...nic mnie już nie cieszy
  4. Witaj szczepan231!Ja zauważyłam też,że nie mogę pić alkoholu...bo wtedy zaczyna się szaleństwo...nawet kieliszka wina nie mogę się napić...bo mnie od razu bierze duszność,kołatnie serca.Od jakiegoś czasu nie piję wcale.Mnie niestety nerwica nie motywuje,ale przeszkadza w codziennym życiu...nie jestem tym kimś kim byłam kiedyś.Są dni kiedy cała się trzęsę dosłownie jakby z zimna a to mięśnie mi tak drżą pozbywając się napięcia.
  5. Witajcie!Pisałam Wam już dawno o swoich objawach...nie mam zdiagnozowanej nerwicy,ale coraz częściej zaczynam myśleć.że to to...Nie mam z kim o tym rozmawiać...czuję mimo zrozumienia męża,że już ma dość tych moich narzekań...ostatnio było u mnie pogotowie bo miałam podobno tężyczkę...cała zdrętwiałam...a myślałam,że umieram...czułam się jak podłączona do prądu...mam niewielkie problemy z hormonami...leczę się u endokrynologa...dziś znowu zrobiło mi się słabo na spacerze...kołatanie i uczucie bycia pijanym...od jakiegoś czasu noszę przy sobie ziołowe tabletki uspokajające i łykam dużo magnezu...po tych tabletach wszystko przechodzi...prawie jak ręką odjął...
  6. Ja nie wiem czy mam nerwicę,ale podejrzewam,że tak...moje ataki ostatnio to ściskanie w głowie,ból brzucha i walenie serca i zawroty głowy...uczucie,że zaraz zemdleję...trwa to kilka minut...jeszcze nie umiem sobie z tym radzić...czekam,aż przejdzie...
  7. Wielokrotnie przeglądałam to forum jako niezalogowana...i zastanawiałam się czy to naprawdę nerwica potrafi tak wykończyć...to moje objawy: - kołatanie serca - drętwienie kończyn - zawroty głowy - pocenie się i uczucie zimna i gorąca na przemian - duszności - ucisk w klatce piersiowej - drżenie mięśni - nudności - bóle brzucha - biegunka - płaczliwość - nerwowość Wszystko zaczęło się kiedy dowiedziałam się ,że moja ciocia umiera w szpitalu na raka...a nawet nie wiedziała,że go ma.W tym czasie już moja mama chorowała na raka(od roku już nie żyje).Zaczęło się od nerwów i kołatania serca,które mnie obudziło...do tego zawroty głowy.Było pogotowie,ale EKG było w porządku i od razu lekarz powiedział,że to nerwy.Poszłam do rodzinnego,który mi wtedy przepisał xanax i jakiś drugi,którego nie można było razem z tym brać(tak było na ulotce),ale brałam i wtedy zaczęła się jazda...myślałam,że zejdę...potem jakoś się wszystko uspokoiło...i teraz znowu po kilku już latach wszystko wróciło...teraz mam tak,że najpierw czuję ściskanie w głowie,ból brzucha i lekki zawrót głowy i szybkie bicie serca i tak co kilka dnia...trwa to chwilę...ale się boję...na co dzień jestem sama z synkiem bo mąż w pracy i boję się co będzie jak stracę przytomność?co z maluszkiem?jak się zaczyna to na wszelki wypadek otwieram drzwi z zasuwki...
×