Czasem czyta się na różnych blogach że np. "tu pisze kumpel autora, autor wczoraj od nas odszedł, pogrzeb tu i tu o tej i o tej, zapraszamy"...
Tak sobie myślę że jakbym ja umarł to nikt by się nie dowiedział bo nie miałby skąd, po prostu nagle bym zniknął i tyle, po jakimś czasie ludzie by zapomnieli. Żadna z osób, które miałyby szansę dowiedzieć się o mojej śmierci, nie wie że tu piszę itd.