Skocz do zawartości
Nerwica.com

Merridell

Użytkownik
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Merridell

  1. Merridell

    Samotność

    Nie tyle poczucie wolności co uczucie, że nie chciałem wiązać się z tą osobą na całe życie. To po prostu nie było to, a był to już moment podjęcia kluczowych decyzji.
  2. Merridell

    Samotność

    Neuroś, częściowo się z tym zgadzam, ponieważ przez kilka lat miałem "swoją drugą połówkę" i obecnie bardzo dobrze mi bez. Jednak jestem przekonany, że przyjdzie taki moment, kiedy znów będę tego wszystkiego pragnął :)
  3. Ciekawy pomysł z tym atlasem ptaków, od razu uświadomiłem sobie że mam bliską osobę, która też byłaby bardzo zadowolona z takiego prezentu
  4. Zostałem zainspirowany przez kolegę i dzięki temu od jutra postaram się lepiej wykorzystywać czas w drodze do pracy :)
  5. Dziś zrobiłem sobie wycieczkę i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy :)
  6. Merridell

    Samotność

    Nameless, wybacz, ale według mnie sam siebie ograniczasz i tyle. Myślisz, że ludzie są z natury lepsi albo gorsi? Jakby tak było to nie potrzebne byłyby ogromne ilości specjalistycznych szkoleń i nie chodzi mi tutaj o szkolenia z rozwoju osobistego. Ty koncentrujesz się na tym, że coś jest z Tobą nie tak, ale w tym samym czasie wiele osób takich jak Ty myśli o tym, aby w jakiś sposób poprawić swoją sytuację.
  7. Merridell

    Samotność

    Bullshit. Z biegiem czasu jest coraz gorzej. Niby dlaczego coś miało by się zmienić, praca nad sobą i inne chore jazdy? Świadomość tego co było mniej pjzernebae już dawno przeminęło i czeka nas coraz gorsze. Bo niby co miało by się zmienić w chorej stagnacji? Moje nastawienie się nie poprawi choćby przez pryzmat tego co zrobiłem, czego nie zrobiłem i do czego jestem (nie)zdolny. Zgniły ma racje i w pełni się z nim zgadzam. Jak się już jest w bagnie po uszy poprzez własne ułomności, bez perspektyw na lepsze to trzeba się jedynie w nim dobrze urządzić a nie aspirować do wyjścia z niego głupimi dydaktyzmami. Chora jazda to jest siedzenie w tym bagnie i nic nie robienie, aby z niego wyjść. Oczywiście każdy zrobi to co będzie chciał, a większość pójdzie po najmniejszej linii oporu i nie zrobi nic. Czytając niektóre wypowiedzi mam wrażenie, że ludzie uwielbiają zasłaniać się przed życiem swoimi ułomnościami. Przykro to mówić, ale czytałem forum w grudniu i styczniu, a teraz znów w czerwcu i w sumie niewiele się zmieniło, ponieważ niestety u wielu osób wszystko wygląda tak samo jak wcześniej, podczas gdy przez tyle czasu można było dużo zmienić. Też mam momentami dość poważne problemy, kiedyś miałem jeszcze większe, pewne rzeczy do mnie wracają i zawsze będą nade mną ciążyły, ale mimo wszystko nie jest to dla mnie żadnym pretekstem.
  8. Wkurza mnie ogromna ilość uciążliwych komarów.
  9. OGROMNE GRATULACJE Miło widzieć ludzi radzących sobie z problemami
  10. Również się podpisuję pod tym
  11. Mój pies, który oszalał na widok nowego aportu. Szkoda że jest takie mocne słońce, bo jeszcze by pobiegał
  12. Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad zmianami, czego owocem jest pomysł podróżowania. Także już zaczynam wyznaczać sobie miejsca, które będę chciał odwiedzić i jak tylko zamknę wszystkie sprawy bieżące, to zamierzam regularnie wyjeżdżać. Póki co nic ambitnego, ponieważ w mojej pracy nie mam mowy o urlopie, więc zacznę od wyjazdów weekendowych :)
  13. Dopóki normalnie wykonujesz swoje obowiązki to nie powinno być problemu. Sam kilka lat męczyłem się sam ze sobą w pracy, ale nie dawałem tego po sobie poznać, a z czasem ze wszystkim sobie poradziłem
  14. Olewackie podejście urzędasów "w okienku"..
  15. Pokonałem jedną ze swoich słabości, która niespodziewanie się odezwała i dzięki temu czuje się jeszcze mocniejszy
  16. Prasowanie nowej koszuli, co za sztuka się trafiła
  17. Cały dzień na najwyższych obrotach, a teraz masakryczne zmęczenie.
  18. Można zwątpić i większość to robi rezygnując ze wszystkiego. Jeśli chcesz coś zmienić to musisz dalej próbować i być gotowym na kolejne porażki, a w końcu przyjdzie taki moment, w którym będziesz szczęśliwy razem ze swoją drugą połówką.
  19. Dlaczego rozpamiętujesz to co było i utożsamiasz się ze swoimi porażkami? W ten sposób przekreślasz całe leczenie. Poza tym ponoszenie porażek to coś naturalnego w drodze do osiągnięcia tego czego chcesz, każda porażka Cię przybliża, to naturalny mechanizm. Co to znaczy nieudolność z przedmiotów w szkole - na pewno przyłożyłeś się do nich wystarczająco dobrze? Jesteś w stanie w którym nie chcesz być i można nadać pozytywny sens tej sytuacji, bo możesz wszystko zmienić na lepsze i odciąć się od tego co Ci nie odpowiada. Zmień te wszystkie osłabiające przekonania na kreatywne myślenie, daj sobie czas, bądź konsekwentny, a wszystko zmienisz.
  20. Sophia S., nie wprowadzaj się w taki stan, myśl o zmianie tego co Ci nie odpowiada i po prostu zmieniaj.
  21. Merridell

    Choroba, a dzieci.

    Nie musisz się martwić, depresja nie jest żadną przeszkodą i ludzie chorzy mogą normalnie żyć oraz budować swoją rodzinę. Dla wielu osób własna rodzina to tak duży skarb, że dzięki niej wreszcie zaczynają szczerze cieszyć się życiem.
  22. Nie chodzi o to, aby odcinać się fizycznie, ale żeby nie być podatnym na negatywny wpływ tych ludzi. To Twoje życie, nie cudze. Pozytywne myślenie musi stać się Twoim celem i nie możesz się poddawać po kilku dniach, ponieważ po przerwie musisz zaczynać wszystko od początku i przez to cały czas masz pod górkę. Musi minąć trochę czasu zanim mózg się przestawi i uwarunkuje. Wzmacniaj pozytywne myśli za pomocą metod opisanych przez Saraid, sam używam kilku z nich w zależności od tego jak mocno zostanę "zaatakowany", bo jeszcze nie doszedłem do ostatecznego wtajemniczenia i od czasu do czasu mam trudniejsze momenty
  23. Ty już coś zmieniłaś i postawiłaś krok w kierunku zmian pisząc tutaj, a to jest dobry początek do uzyskania odpowiedniej pomocy Bez względu na to, jaką podejmiesz terapię, polecam odrzucić wszystko co sprawia, że jesteś nieszczęśliwa i konsekwentnie przestać o tym myśleć. Każdy z nas ma jakąś trudną przeszłość, ale myślenie o tym to pozostawanie w tamtym świecie. Możesz mieć 17 lat, ale bez względu na to ile mienie kolejnych lat, jeśli ciągle będziesz myślała o tym co było, to wiecznie będziesz tą małą dziewczynką. Problemem wielu ludzi jest ciągłe pozostawanie pod wpływem tego co kiedyś ich spotkało (i niemal zawsze nie mieli na to żadnego wpływu), przez co cierpienie stało się ich standardowym uczuciem. Ja jestem zwolennikiem tego, żeby OD TAK PO PROSTU odrzucić wszytko co złe i zacząć myśleć pozytywnie ćwicząc w ten sposób odczuwanie przyjemności. Szczęście jest w nas i wokół nas, ale trzeba się absolutnie odciąć od negatywnego myślenia.
  24. To był dla mnie dobry dzień, podczas którego znów poszedłem do przodu i o to chodzi.
×