Skocz do zawartości
Nerwica.com

Selenhe

Użytkownik
  • Postów

    210
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Selenhe

  1. Selenhe

    Opowieści fantasy

    Właśnie dzisiaj wyszło pierwsze opowiadanko w wydawnictwie:) Do pobrania za darmo :) http://www.rw2010.pl/go.live.php/PL-H6/przegladaj/SNjM4/varthenczyk.html?title=Varthe%C5%84czyk
  2. Selenhe

    Opowieści fantasy

    Właśnie dzisiaj wyszło pierwsze opowiadanko w wydawnictwie:) Do pobrania za darmo :) http://www.rw2010.pl/go.live.php/PL-H6/przegladaj/SNjM4/varthenczyk.html?title=Varthe%C5%84czyk
  3. Noc nie przespana, po głowie mi krążyły pomysły na moje teksty. Wstałam, chciałam je pozapisywać, nie wyszło. Wszystko mnie drażni, wkurza, dzisiaj mam terapię, łażę rozdrażniona i zła.
  4. Noc nie przespana, po głowie mi krążyły pomysły na moje teksty. Wstałam, chciałam je pozapisywać, nie wyszło. Wszystko mnie drażni, wkurza, dzisiaj mam terapię, łażę rozdrażniona i zła.
  5. Na gorączkę u dziecka dobrze jest schłodzić je nieco. Robi się okłady z wilgotnego ręcznika ( w miarę chłodnego - trzeba uważać, aby nie przesadzić i nie dać zbyt zimnego, żeby nie spowodować szoku) na nóżki.
  6. Na gorączkę u dziecka dobrze jest schłodzić je nieco. Robi się okłady z wilgotnego ręcznika ( w miarę chłodnego - trzeba uważać, aby nie przesadzić i nie dać zbyt zimnego, żeby nie spowodować szoku) na nóżki.
  7. Selenhe

    Blokada uczuć.

    Ja mam taką blokadę i bez leków. Po prostu coś mi się zacina w środku i nie umiem się odblokować. I w sumie... nie powiem, żebym narzekała na to szczególnie. Przydatne to jest, kiedy ktoś robi mi przykrość. Po prostu wiele rzeczy wtedy spływa po mnie jak woda po kaczce. Problem będzie kiedy będzie chodziło o miłość, ale od tej to ja skutecznie uciekam póki co, tak, że na razie nie widzę potrzeby pracowania nad tym.
  8. Selenhe

    Blokada uczuć.

    Ja mam taką blokadę i bez leków. Po prostu coś mi się zacina w środku i nie umiem się odblokować. I w sumie... nie powiem, żebym narzekała na to szczególnie. Przydatne to jest, kiedy ktoś robi mi przykrość. Po prostu wiele rzeczy wtedy spływa po mnie jak woda po kaczce. Problem będzie kiedy będzie chodziło o miłość, ale od tej to ja skutecznie uciekam póki co, tak, że na razie nie widzę potrzeby pracowania nad tym.
  9. Wrednie się dopisałam w nawiasach:P
  10. Wrednie się dopisałam w nawiasach:P
  11. Wrednie się dopisałam w nawiasach:P
  12. Znajomy, pomógł mi ( a w zasadzie to prawie całą zrobił ) zrobić nową stronę. Teraz tylko będę sobie grzebać w kodzie html, żeby coś zmienić:) Byłam na wizycie u lekarza, wracałam z córą, na spokojnie, gadałyśmy sobie. Teraz melisa i spać.
  13. Znajomy, pomógł mi ( a w zasadzie to prawie całą zrobił ) zrobić nową stronę. Teraz tylko będę sobie grzebać w kodzie html, żeby coś zmienić:) Byłam na wizycie u lekarza, wracałam z córą, na spokojnie, gadałyśmy sobie. Teraz melisa i spać.
  14. Znajomy, pomógł mi ( a w zasadzie to prawie całą zrobił ) zrobić nową stronę. Teraz tylko będę sobie grzebać w kodzie html, żeby coś zmienić:) Byłam na wizycie u lekarza, wracałam z córą, na spokojnie, gadałyśmy sobie. Teraz melisa i spać.
  15. Póki co spokojnie, kilka dni temu otrzymałam wiadomość na którą czekałam niecierpliwie, a która dużo dla mnie znaczyła. Wiadomość pozytywna, może zmieni coś na lepsze w moim życiu. Emocje po otrzymaniu tej wiadomości już opadły, więc mogę już na spokojnie zabrać się za poprawki. Dzisiaj czeka mnie wizyta u lekarza, za ok. tydzień spotkanie z psychologiem. Mam nadzieję, że reszta dnia upłynie mi podobnie, w spokojnym nastroju, dobrym humorze.
  16. Selenhe

    Przegrałam życie

    O moich urodzinach i imieninach też nikt nie pamięta. Do tego w tym samym dniu ma urodziny ktoś inny z rodziny. I wtedy zdarza mi się być zaproszoną na te urodziny... a gdy kiedyś przypomniałam, że to też dzień moich urodzin, zostało to skwitowane krótkim: "aha". Aja - jeśli uda mi się pokonać chorobę ( całkiem realne) i znaleźć dobrze płatną pracę z umową, zgodną z kodeksem pracy i nie wykorzystywaniem pracownika ( w tym kraju raczej słabo realne), to też będę samodzielna finansowo i też będę w stanie zmienić swoje życie. Niby pieniądze szczęścia nie dają, a jednak... Ich brak jest poważną przeszkodą, jeśli chodzi o życie towarzyskie, rozwijanie swoich pasji, czy po prostu normalne, codzienne życie na godnym poziomie ( godny poziom, nie oznacza super luksusów).
  17. Selenhe

    Przegrałam życie

    A ja cię rozumiem. Też mam wrażenie, że przegrałam swoje życie.
  18. Nie, nie, tu nie chodzi o to co się woli. Po prostu jadąc autem czy moto nie mam żadnych lęków, mogę prowadzić, mogę się zgubić w obcym mieście, mogę pomylić trasy i znaleźć się zupełnie gdzie indziej niż się spodziewałam i nic. Zero paniki, ataków, totalny spokój. Natomiast pieszo, autobus, tramwaj, mam problem dojść do przystanku, mam problem wsiąść i jechać z innymi, zaraz mi duszno, źle, zaczynam się trząść, a nie daj boże przejechać jakiś przystanek, to atak od razu.
  19. Ja boję się wychodzić sama na jakieś dalsze odległości, przy czym dalsze, oznacza u mnie już jakieś 5 minut pieszo od domu. Co najdziwniejsze, jeśli chodzi o jazdę, nie mam z tym żadnego problemu. Mogę prowadzić i odległość nie ma znaczenia. Mogę jechać sama i też się nic nie dzieje. A jak mam iść pieszo sama, to zaraz zaczynają się ataki.
  20. Tak, niestety byłam. Ależ ja zdaję sobie sprawę z tego, że moje spojrzenie na takie rzeczy jest hm... nieco zaburzone, co też w poście zaznaczyłam. Po prostu mój obszar komfortu psychicznego jest na razie baaardzo malutki. :)
  21. To cię ma kobieto zmobilizować do działania. Czasami trzeba tzw. kopa w tyłek, żeby coś zaskoczyło. Byłam w podobnej sytuacji, więc wiem jak to jest, tyle, że mój oprócz znęcania się psychicznego dorzucił alkoholizm i próbował znęcać się fizycznie. Wiesz, taki pakiet w promocji był, to wzięłam hurtem:P
  22. Jeśli chodzi o takie zachowania jak przytulanie, całowanie, dotykanie kogo innego poza partnerem to jestem bardzo staroświecka, konserwatywna i u mnie by to nie przeszło. Życzenia sylwestrowe na imprezie naprawdę można złożyć, pomijając jakieś czułości wobec osób obcych. W sumie znam siebie i ja bym to potraktowała od razu jako powód do zerwania. Jeśli przychodzi się na imprezę z jedną osobą, to bawi się z tą osobą - mam tu na myśli szerszą imprezę, a nie taką kameralną w gronie kilku przyjaciół, którzy znają się od lat. Dla mnie zachowanie tej dziewczyny jest nie do przyjęcia. Z tym, że ja mam problem z zaufaniem, bliskością, ale z tego co widzę, to ludzie bardziej na luzie podchodzą do takich rzeczy. Zresztą najważniejsze chyba jest tutaj nie nasza opinia, zdanie, ale to jak czuje się z tym osoba, która założyła ten temat. Każdy ma jakąś granicę komfortu psychicznego. Jeden nie zniesie kiedy jego partnerka spojrzy na innego, a drugiemu nie będzie przeszkadzało, jeśli będzie ona uprawiała seks na jego oczach z jego kumplem.
×