Brzmi jakby owa sfera życia została zignorowana/wypchnięta ze łba na ileś lat a potem obrzydzona - ewentualnie wyparta przez podświadomość...tyle że "samo od siebie" to niemożliwe ._. każdy w wieku nastoletnim bardziej lub mniej zaczyna interesować się płcią przeciwną pod kątem chuci,mniej lub bardziej,ale jednak.
Nawet jeśli nikt o tym nie mówi i niewiele się słyszy w domu,to nadal pozostaje cała reszta otoczenia,jedyne co widzę,to wciśnięcie do głowy jakiejś ultra ciężkiej doktryny/chvj wie czego,no idea,bawić się w śledczego/psychologa nie będę.
Z tego co czytam - albo pozostaje ci do "wyboru" chłop aseksualny,albo nic,bo żaden nazwijmy to "normalny" (czyli zdrowy fizycznie,nie mający żadnej traumy itd na punkcie dupaki) nie będzie czekał rok,dwa,czy 5 by wiedzieć czy mu "dasz" czy nie. (pare miesięcy - możliwe)
I nie,to nie dlatego że chłopy to chućliwi wysłannicy szatana myślący dolną różdżką,to wynika z natury.
Tudzież nie znam chopów z temperamentem zerowym/"raz na rok".
Choć może i takie artefakty istnieją #nofuckinidea .