A ja od dziecka wolałem osoby dorosłe, np. żeby słuchać o czym rozmawiają, nigdy nie pasowały mi tematy rówieśników.
Zarówno, żeby nie zostać wyśmianym, jak i skrytykowanym, a także żeby się nie okazało, że moja wypowiedź będzie niezrozumiała. A jeśli chcę się odnieść do jakiejś wypowiedzi, to czasami nie rozumiem intencji, zbyt łatwo coś odbiorę jako próbę ataku na mnie lub wyśmiania, a wiem, że pewne rzeczy mogę błędnie odbierać, dlatego wtedy muszę to przemyśleć. Często też mam tak, że nie wiem, co wypada napisać, a czego nie.
No na czatach, to głównie krótkie zdania są. Ja na czatach się nie wypowiadam, bo tam są przede wszystkim całkiem luźne dyskusje, a w takich nie potrafię się udzielać.
To znaczy w przypadku takich postów, z których treści wynika, że kieruję je do drugiej osoby lub do grupy osób, np. przywitanie się, udzielenie komuś jakiejś wskazówki, porady lub skomentowanie czyjejś wypowiedzi opierając się tylko na niej (nie stosując własnych poglądów).
Nie wiem, czy to dobrze wytłumaczyłem, ale lepiej nie potrafię.
No chyba, że jestem nowy, to wtedy lęk odczuwam przy pisaniu czegokolwiek, nawet tu na forum gdy byłem całkiem nowy i opisałem swoją całą historię, to podczas pisania jej czułem lęk.