Mój ojciec, kiedy miał dwadzieścia kilka lat nienawidził swojego ojca za to, że tamten pił jak świnia. Minęło dwadzieścia kilka lat i jest jeszcze większym pijakiem. Mam dwadzieścia kilka lat i ... boje się że będę taki sam.
Oj najgorsza faza. Jakieś takie złudne myśli, że może jeszcze coś z tego będzie, ale też chciałoby się żeby ta druga osoba coś w sobie zmieniła, zadręczanie się myślami, że coś poszło nie tak itp.
Nie martw się - na pewno znajdziesz fajnego faceta