Przede wszystkim - to, że ktoś miał ojca damskiego boksera, nie oznacza automatycznie, że się taki stanie. Wszystko zależy od niego. Jeśli chodzi o rady - moja była partnerka powiedziała mi swego czasu, że ją facet uderzy raz - więcej okazji miał nie będzie(słowo była w połączeniu z jej słowami może rzucić na mnie podejrzenia Nigdy nie uderzyłem kobiety, a damskim bokserom należy się oczywiście sparing z ludźmi silniejszymi od siebie). I myślę, że tutaj jest klucz do wszystkiego. Decyzja należy do Ciebie, ale jak się kogoś kocha, to można starać się mu zaufać, dać szansę. Pytanie, czy ją wykorzysta? Nie mówię, że masz czekać, aż podniesie na Ciebie rękę, ale jak zacznie się dziać coś niedobrego, to możesz to zakończyć. Zobaczysz, że to nie ma sensu, że dzieje się coś niepokojacego.