silence_sadness

nidalee_javelin, cóż ja Ci mogę powiedzieć.. Właśnie przed chwilą dowiedziałąm się ,żem pesymistka i to po jednym zdaniu.. Tak nie podoba mi się to co dzieje się z ludźmi, ich całkowity brak szacunku do siebie, kurestwo dziadostwo , które tylko się szerzą i wiele jeszcze innych rzeczy.. Jednak mam świadomość ,że świata nie zmienię.. Ja obrałam taki sposób.. To motto mojego znajomego ale podziałało.. "Odrzucam rzeczywistość i zastępuję ją własną" Żyję, cieszę się mimo,że nie jestem w stanie zaakceptować tego wszystkiego dookoła.. Żyj po swojemu.. Ja to wręcz czasami robię na opak.. Nie uwzględniam czegoś takiego .. "Bo tak trzeba, bo tak wypada , bo każdy tak robi"..

L.E., Wolę już ten swój "pesymizm" jak to określiłaś niż.... zapewne idzie to też i w drugą stronę.. tak mi się wydaje.. "optymizm" gdy miałabym to wszystko akceptować a co więcej być częścią tej wspólnoty.. Uważam dyskusję za zakończoną.. Nie chcę zaśmiecać dalej wątku..

L.E., Pesymizmem jest to ,że widzę,że dookoła szerzy się kurestwo i dziadostwo i to mi nie odpowiada tak?? Tak wynika z Twojej wypowiedzi..

L.E., lol... Chyba serio nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi.. No cóż nie mój problem..

Zwięźle , krótko i na temat.. Zaciekawił mnie ten post bo taka jest prawda.. Żyjemy w kurewskich czasach i tyle..

Sorry ale nie interesuje mnie czym Ty się kierujesz.. Twoja sprawa.. To,że napisałam ,że dzisiejsze czasy upadają na dno to znaczy,żem pesymistka?? Bardzo ciekawe.. Chyba sobie to gdzies zapiszę..

Fakt .. Opieka medyczna może i jest lepsza.. Lepsza niż kiedyś.. No ale nie ma co się oszukiwać.. Dzisiejsze czasy spadają na dno.. Co dzieje się dookoła..

Te słowa zapadły mi jakoś w pamięci.. Są takie.. takie prawdziwe. " Jestem zmęczony.. Zmęczony wędrówką, samotnie jak jaskółka w deszczu.. Zmęczony tym,że nigdy nie miałem prawdziwego przyjaciela, żeby powiedział mi skąd, gdzie i dlaczego idziemy. Głównie zmęczony tym, jacy ludzie są dla siebie. Zmęczony bólem na świecie ,który czuję i słyszę.. Codziennie.. Za dużo tego. To tak jakbym miał w głowie kawałki szkła. Przez cały czas.."

Ech.. Taki jest XXIw. i nic na to nie poradzimy.. Trzeba jakoś przetrwać oddalając się od tego całego bajzlu dookoła..

Cześć..

Uuu.. Widze ,ze nie za wesolo u niektorych..

Jak mija Wam dzien??

Cześć..

Snejana, byly sportowiec... to bylo kiedys..

luk_dig, Coma <3 chyba specjalnie wspomniales abym mogla zazdroscic.. bye, bye..

szczypiorek86, no niespelnione.. mialam szanse sie wybic a tego nie zrobilam.. no ale mam zajebiste wspomnienia , puchar , kilka medalow i mase dyplomow..

szczypiorek86, a kogo w tej chwili dobijam??? luk_dig, fajnie..

Mushroom, czesc.. i jak po imprezce?

luk_dig, pilka nozna i hokiej ziemny to byl dodatek.. biegalam na dlugie dystanse i przelaje ..

luk_dig, no fakt.. mialam 3 tygodnie przerwy i wyszlo.. Z checia wrocilabym do czasow kiedy bylam "sportowcem".. to bylo tak dawno temu.. Uklada.. Czy ja wiem.. Jak na razie mam chyba gorke tak to okresle.. Predzej czy pozniej dolek powroci.. Jak tu sie pojawilam to juz z gorka.. gdybym pojawila sie jakies 2 tygodnie wczesniej to.. Wtedy nie byloby tak kolorowo..

luk_dig, to planuj zmiany a potem je realizuj.. Ogolnie dobrze, zadowolona jestem po wczorajszym dniu.. tzn wyjsciu wieczornym.. A dzis fizycznie du.. bo zakwasy po wczorajszym w-fie ostry wycisk nam dala pani.. plus bol brzucha ale to juz sprawa kobieca ..

luk_dig, uuuu... to czas na zmiany..

Snejana,

luk_dig, szczypiorek86, czym jestescie tak znuzeni?

Jak na razie do przodu.. Tylko strasznie duzo nauki..