Skocz do zawartości
Nerwica.com

impermeable

Użytkownik
  • Postów

    214
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez impermeable

  1. Candy14, no dokladnie. ehh dobra juz Wam nie narzekam. na*ebalabym sie, ale wzielam tabletki wczesniej. zajaralabym, ale wpadne w panike znow. nic nie zostalo ;/
  2. zmienny, zawsze, kiedy dawalam Mu przestrzen On mowil, ze nie lubi nie czuc mnie blisko. moge Mu powiedziec, ze nie bede sie odzywac, bo chce Mu dac przestrzen, zeby nie myslal, ze Go olewal bo sam przeciez ma w h*j ciezko. ale we wtorek wraca i tak czy siak sie zobaczymy.
  3. a co Wy myslicie wszyscy, ze ja tego nie wiem? ze powinno sie miec swoje zycie itd? zadne z Nas nie narzekalo nigdy. po prostu teraz, kiedy jest w PL i po tym wszystkim, co przeszlismy, przez moja chorobe, de facto... teraz potrzebuje Go bardziej, niz kiedykolwiek. mam z tym ogromny problem, napady paniki etc. to tak, jakbym ja Wam mowila, ze nie ma sie co dolowac i latwo jest zaczac zyc pelnia zycia bez zadnych problemow psychicznych. po prostu sobie nie radze bez Niego aktualnie, koniec kropka. jesli wiem, ze wszystko jest w zwiazku ok to potrafie zyc swoim zyciem i daje zyc drugiej osobie. ale w chwilach, kiedy cos jest nie tak nie potrafie czekac z zalozonymi rekami.
  4. Candy14, gdybym byla NORMALNA funkcjonowalabym normalnie. cos ze mna jest nie tak. czekam na terapie. jutro dzwonie i mowie, ze nie wytrzymam dluzej, niech cos zrobia.
  5. zmienny, ja to wiem, ale co mam zrobic, skoro tak sie czuje. mam napady paniki ciagle
  6. Kolesia, który mi tak mówił posłałam na drzewo (miał tendencje do łapania dwóch srok za ogon). Nie powiem, było mi ciężko, też uważałam, że jest całym moim światem, bla bla bla, jak to wszystko bym dla niego zrobiła... Ale;) No poszłam po rozum do głowy, bo nie był tego wszystkiego wart. I jest mi teraz lepiej bez niego niż było z nim. Wiem, że to trochę inna sytuacja niż Twoja, ale chodzi mi o to, że teraz wydaje Ci się, że nie możesz bez niego żyć, a uwierz, że da się. Każdego faceta da się zastąpić. nie sadze. nigdy tak nie czulam. nigdy nie bylam taka szczesliwa. nie dziwie Mu sie, bo przeszlismy przez pieklo. On tez jest w fatalnym stanie przez to wszystko. nie dawalam Mu spokoju, musialam byc z Nim non stop, bo inaczej panikowalam.
  7. Saraid, nie zasne narazie. jak cos robie to jest ok, ale jak bym probowala zasnac mysli zdominowaly by mi glowe...
  8. jestem tak nacpana tabletkami, ze teraz to juz mi wszystko jedno...
  9. virgo21, tylko nie wiem na czym ta walka mialaby polegac...
  10. tylko, ze nie jestem silna... mam ochote po prostu zniknac.
  11. zmieni mi sie, jak bedzie dobrze miedzy Nami. On jest dla mnie calym swiatem, nie przezyje Jego straty.. kryzys? powiedzial, ze nie wie, czego chce...
  12. nie sadze. mowi, ze czuje sie jak przed wyjazdem, ze wszytsko Mu obojetne. to nie minie
  13. On musi wracac we wtorek. powiedzial, ze ma dosc wszystkiego, zycia... sama Go doprowadzilam do takiego stanu i to jest najgorsze. nie mam po co zyc..
  14. rozmawialam z Nim wlasnie. jest w PL teraz do wtorku. mial odpoczac po piekle, przez ktore przeszlismy a jest tylko gorzej. mam siebie dosc. nie czuje nic i wszystko... zajmuje sie. mimo wszystko w srodku czuje ogromne przerazenie
  15. jestem zalosna. nienawidze siebie, swojego zycia... sprawiam tylko bol najblizszej mi osobie. z Nim przez to juz jest zle. wzielam juz 6 tabletek na uspokojenie...
  16. Kestrel, tego nie wiedzialam i jestem zaskoczona. pewnie jakis specjalny nadzor etc. wyobrazam sobie, ze najpierw trenuje sie z atrapami. ciekawe, jakie to uczucie, kiedy pierwszy raz walczy sie prawdziwym nozem
  17. Kestrel, a chcialbys zaczac trenowac taka walke? sa wogole takie zajecia?
  18. Kestrel, aaa do takich rzeczy uzywasz a ja od razu sie zagalopowalam z mysleniem heeh
  19. Kestrel, nietypowe dosc, aczkolwiek intrygujace. tylko zbierasz, czy uzywasz jakos?
  20. Kestrel, z nimi to wlasciwie o niczym nie mozna. mysla, ze sa smieszni i to tyle.
  21. Kestrel, jakbys zgadl no, chyba ze lubisz fiszenczips wypraszam sobie- pogode ostatnio mamy lepsza niz w PL, herbate pije tylko zielona a o krolowej mysle tylko, jak place w sklepie
×