acherontia styx

osoba, która wynalazła tabletki przeciwbólowe

mirunia, uwierz, że ta przychodnia ma wyjątkowo durne zasady chodzę tam do psychiatry i na terapię. Jeśli chcę zmienić termin sesji bo mi nie pasuje i pójdę do rejestracji to oczywiście usłyszę 'nie, nie ma mowy', pójdę do T. i nie ma żadnego problemu, dopasuje mi inny dzień/godzinę bez pytania o powód. Kiedyś wysadzę tą rejestrację tam w powietrze

mirunia, no tylko sęk w tym, że przez durne baby w rejestracji tam ciężko się dostać tak o. Także nawet jak coś to i tak bym nie pędziła do swojej lekarki tylko prędzej poszła do kogoś innego, bo jak mam się użerać z rejestracją to od razu zdrowieje

Przykre to bardzo

O kurde, ale to był wypadek czy raczej s.?

mirunia, dawno mnie u pani doktor nie było dużo się wydarzyło przez ten czas, odstawiłam leki, co prawda wyszło tak niechcący /za długie terminy oczekiwania, a dzwoniłam się zarejestrować jak jeszcze miałam jedno opakowanie/, doszły nowe objawy, które nie wiadomo do czego przypiąć

blah!, rozumiem Cię doskonale, bo sama aktualnie jestem w sytuacji gdzie muszę odwiedzać różnych specjalistów i powoli zaczyna mnie wkurzać to

mirunia, oby mnie jutro czeka ciężka wizyta u psychiatry

mirunia, ja chyba też swoją lekarkę będę musiała poprosić o coś w razie W.

kosmostrada, wstałam i nadal mnie łeb boli, ale mniej. A miałam się uczyć na DzGwPP bo w weekend zjazd na uczelni, ale chyba nic z tego

mirunia, kosmostrada, trzymajcie się cieplutko i nie dajcie oby jutro było lepiej a mnie dziś powaliła migrena aż musiałam się położyć na 2h i przespać bo bym nie ujechała.

[videoyoutube=e-ORhEE9VVg][/videoyoutube]

'Przystupa.' - Grażyna Plebanek

kosmostrada, taaa wolne.

Witam wszystkich obecnych Najedzeni? amelia83, kto to, pochawal się

blah!, zrób podstawowe badania - jeśli podstawa wyjdzie ok, nie ma co dalej drążyć, bo to nakręcanie hipochondrii. I zaufaj lekarzom, jeśli mówią, że to nie somatyka, to nie chorujesz na żadną poważną chorobę.

bonsai, RunForrest, no pewnie, lepiej mdleć co chwila i jeszcze się nabawić wstrząśnienia mózgu wtedy na pewno każdy osiągnie spokój

blah!, zrób sobie jeszcze kardiologiczne badania: 24h holter EKG, echo serca, z neurologicznych: EEG. Dopplera miałaś, MR też - wnioskuję, że tam czysto. Te co wymieniłam powyżej to taka podstawa.

blah!, niechęć do poddania się jakimkolwiek badaniom, tym bardziej przemawia za psychogenną przyczyną omdleń

blah!, no to albo coś innego somatycznego, albo podłoże psychogenne. Padaczkę bym wykluczyła, bo jak się domyślam żadnych drgawek, oddania moczu itp. atrakcji w trakcie omdlenia nie było. Niestety, ale jeśli psychogenne to żaden terapeuta nie zacznie nad tym pracować dopóki nie będzie miał potwierdzenia, że wszelkie somatyczne przyczyny omdleń są wykluczone. A no i jeszcze czy kiedyś przy takim omdleniu miałaś mierzony poziom glukozy we krwi?

amelia83, muszę się zebrać po raz 3 dzisiaj do sklepu... a taaak mi się nie chce no i wyciągnąć odkurzacz i poodkurzać

Witajcie blah!, jako weteranka omdleń podpowiem jedno. Twój opis wskazuje, że mogą to być omdlenia ortostatyczne, jest prosty sposób, żeby to sprawdzić w domu. Masz ciśnieniomierz? Jeśli tak, połóż się, poleż chwile, odpocznij i zmierz ciśnienie. Następnie wstań i od razu po zmianie pozycji na stojąco zmierz ciśnienie ponownie. Jak będziesz miała wyniki obu pomiarów to napisz żeby potwierdzić czy to na 100% ortostatyczne musiałabyś mieć wykonany TILT-test, ale to już musiałabyś iść do kardiologa/internisty, który pracuje na oddziale, na którym mają sprzęt do testów pionizacyjnych.

Siemacie kosmostrada, co czytasz ciekawego?

Marcin2013, do jasnej cholery, pisz poprawniej, bo tego się czytać nie da.

cyklopka, ale nikt za Ciebie nie wstanie o 7 rano. To jest problem z którym musisz się sama uporać. Ja też uwielbiam spać do 13, ale jak wiem, że muszę coś zrobić to nie ma że boli, 3 budziki i wstaję, ewentualnie poproszę jeszcze kogoś z domowników, żeby mnie obudził. Skoro potrafisz wstać wcześnie do szkoły, na terapię, to potrafisz też wstać z innych powodów, tylko za mała motywacja do wstania. A wczesnemu wstawaniu nie służy siedzenie do 1-2 w nocy przed kompem/czytając książkę/whatever. Chyba, że ktoś lubi czuć się zombie