milady

Dla mnie bycie samowystarczalnym nie ma nic wspólnego z płcią, nie lubię pieprzenia 'facet to ma być facet'. A nie, bo kobieta to też ma być kobieta i ma być samodzielna i ma mieć swoją kasę. Nigdy nie powinno się skazywać na jakiekolwiek uzależnienie od drugiej osoby, czy to uczuciowe, czy to finansowe, etc.

Dzisiaj będzie ciekawie. I chyba zrobię sobie mały detoks od forum, neta. Za dużo czasu tracę na mało sensowne rzeczy.

Łoo, za cóż to dostał? Ja nie w temacie.

Tylko matka, a ona tych myszy nie tknie. za dużo by opisywać ale nie róbmy offa.

3 myszy mam chore, w tym jednej muszę robić zastrzyki 3 razy dziennie, a popołudniami mam w niektóre dni zajęcia, więc muszę jeździć z uczelni (a mam godzinę w jedną stronę) i potem z powrotem. Całe szczęście, że odpadły mi jedne zajęcia, bo tak mocno bym się spóźniała, że można to zaliczyć do nieobecności . Charakter, jest dla mnie bardzo ważny. Wyglądowo - to chyba każdy też ma jakieś wymogi (choć ja mam akurat niestandardowe - bo zwracam uwagę np. na ubiór).

Ee tam, dwie z nich to ateistki zagorzałe były. Mam domowy szpital :<. I denerwuje mnie to, że nie mogę się nim dobrze zajmować, bo mam studia.

Jedna studiuje. Reszta nie. Ale powiem, że nawet trochę mnie to zdziwiło - to nie jest absolutnie typ "dziuń", całkiem mądre dziewczyny - może po prostu tak chciały . A jaka jest średnia krajowa na aktualną chwilę? 30 lat? monk, no widzisz ja żałuję, że swoich nie nauczyłam czegoś. Teraz mam tylko myszy, ale one też już zbyt wiekowe żeby dało radę czegoś nauczyć. Bo myszy też się da http://www.youtube.com/user/MouseAgility (tylko tam różne ich gatunki są).

kokos, i moja aseksualność i fobia społeczna i brak kogoś odpowiedniego również (ja mam dosyć wysokie wymagania) . Piorunujący mix .

No mnie osobiście denerwuje naiwność kobiet, bo często jak kobieta poznaje faceta, to jej odbija i zachowuje się jakby znalazła księcia z bajki (takie troszeczkę wmawianie sobie - ojeej, mam chłopaka, ojeej, jestem w niebie). Różnica polega na tym, że im to nie mija przez wiele lat. Ja nie jestem zdesperowana, ale chciałabym być w związku. W takim, jaki sobie zbuduję, powolutku. Tylko u mnie jest więcej przeszkód do bycia w jakimkolwiek związku. monk, to kup sobie szczury

Już trzecia moja koleżanka z klasy wyszła za mąż (i to nie z wpadek), jedna jest zaręczona. Nie zazdroszczę im ślubów, ale tego, że mają kogoś przy sobie, nie są same.

Zrobiłam sobie masaż twarzy, a teraz słucham DD i przeglądam forum.

A mnie się od dawien dawna podoba vertical bridge http://25.media.tumblr.com/tumblr_m3ucrutXNs1qzj89qo1_r1_500.jpg ale nie będzie mi pasował do twarzy + chyba jednak nie jestem na tyle odważna

Obejrzałam to i jest mi cholernie smutno... nie chcę żeby te dzieciaki musiały tak cierpieć

Że jak? Zestrzelić? Aż nie wierzę... zaraz to sobie obejrzę.

Masked_man, a co zmieniło stan rzeczy na lepszy?

Pamiętam jak kiedyś w 1 LO w ramach walki z fobią zapisałam się na zajęcia teatralne (pasjonuję się aktorstwem). Oj, co to się działo.. masakryczny stres. Miałam ochotę zrezygnować, ale dałam radę do końca. Jednak nie utrzymałam żadnych znajomości z tych warsztatów, a wiem że się umawiali ludzie na następne. To samo było z innymi różnymi zajęciami, wolontariatem.. Teraz na nic nie chodzę, chociaż chciałabym na parę rzeczy, ale kasę muszę na korki przeznaczać no i boję się nadal jednak, jak cholera

Pole dance jest świetne, chciałabym być tak sprawna fizycznie jak te dziewczyny

Do mnie ten cały sheldon20 pisał z 5 razy, zawsze to samo 'cześć co tam u ciebie?' pierwszy raz mu odpisałam, ale zero odzewu. Może koleś przeprowadza jakieś badania psychologiczne, lol.

Odzywka godna kibola V ligi. Nie. Mnie po prostu bardzo denerwuje, że ktoś sobie kpi z poważnej choroby, co więcej, takie kpienie może mieć swoje następstwa. Nie zaakceptuję czegoś takiego :].

kaleb, dostałbyś w ryj, jakbym Cię znała

no on wielkim fanem nie był, ale od tamtej pory zdarza mu się słuchać i lubi

Okazuje się, że złote tatuaże nie istnieją. Popytałam w studiach i w każdym mi powiedzieli, że to nie są prawdziwe tattoo i nie da się takiego zrobić na stałe.

O szit, ale z twego brata farciarz Pozazdrościc... Noo do Screaming Eaglesa kręcili z tego co pamiętam

Bo metal mi się już trochę przejadł. W ogóle mój brat kiedyś z Sabatonem kręcił teledysk (a raczej jego grupa rekonstrukcji).