
Patryk29
Użytkownik-
Postów
3 028 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Patryk29
-
Szczerze mówiac to mi sie juz pisac nawet nie chce, niech kazdy bierze jak chce i co chce, ja mówie to co mi kiedys mówil lekarz i co zauwazylem na wlasnym przykladzie, dalsze rozmowy to temat rzeka, prawda jest chyba druzgocaca, czyli taka ze jezeli nie uda sie osiagnac remisji w jakims tam czasie powiedzimy 3-4 miesiecy 2 preparatami to mozna uznac takiego pacjenta za lekoopornego, tylko który lekarz powie swojemu pacjentowi ze jest pan lekooporny,gdy by to zrobil to juz móglby otworzyc zaklad pogrzebowy.
-
który nie dziala wcale to pojecie bardzo wzgledne, jezeli sadzisz ze bedziesz bral antydepresant 3 miesiace i sie wyleczysz, to od razu ci mówie nawet nie bierz sie za jego branie, 6 miesiecy to taki minimum, nawet na ulotce napisane jest ze od poprawa nalezy przyjmowac jeszcze iles czasu 4-6 miesiecy, poprawa nie oznacza cudownego ozdrowienia,
-
Ciesze sie ze na ciebie dziala, zauwaz to ze ja napisalem ze ten lek jest dobry na nerwice, stany lekowe, natrectwa, ale na depresje jest slaby, a jak mam depresje i to nie jest kwestia tego czy ja wierze czy nie wierze, jak mozna wierzyc firmie która pisze na ulotce ze lek zaczyna dzialac po 2 tygodniach, przeciez to jest ewidentna nieprawda, ja musialem brac paroksetyne ze 3 miesiace zeby poczuc sie lepiej, jezeli tobie pomaga to ok, ale duzo jest tu ludzi którym nie pomaga, albo pomaga bardzo slabo i tak naprawde nikt nie wie dlaczego, wiec ciezko jest wierzyc, wtedy kiedy nawet nadzieje powoli umiera
-
Ja tez nie zamierzam z toba dyskutowac, nie jestem lekarzem to rzecza jasna, napisalem tylko jak mi sie wydaje i przeciez napisalem ze by nie zmieniala leku, na depresje ten lek jest slaby i to jest moje zdanie, nie daje checi do zycia tylko zamula, masz troche racji lepiej brac lek i jakos zyc niz nie zyc, ale to tez nie jest zadna rewelacja, te leki powinny doprowadzic do momentu w którym czujesz sie jak kiedys, a nie brac je latami tylko po to zeby cos brac, przeciez ten lek po tylu latach juz pewnie nie dziala ale moze na ciebie dziala, pozdro
-
Napisalem ze paro jest dobre na stany lekowe i nerwice, bo niweluje skutecznie stany lekowe i objawy nerwicowe, napady paniki i takie rózne o to mi chodzilo, czytal dokladnie co pisze, dla mnie paroksetyna na depresje jest slabym lekiem bo zamula i nic sie po niej nie chce kompletnie, nie potrafie sie praktycznie usmiechnac na tym leku, ale jesli chodzi o lęk uogólniony i np nerwice to jest to dobry i skuteczny lek,ale slabo dzialajacy na nastrój!!!, poza tym jak mozna brac antydepresant 9 lat o zgrozo
-
Pewnie lek przestał, przestaje działać. Masz dwie możliwości: coś dołożyć lub zmienić. Mysle ze to jednorazowa akcja, nie zmianiaj leku póki co, ja mialem tez rozne jazdy juz nawet po dlugim czasie na paroksetynie, na nerwice i stany lekowe to jest dobry lek, lepszego wród ssri nie znajdziesz, takie jest moje zdanie
-
Nie wiem crazyalexxx moze tak jest ile u ciebie trwala ta poprawa??, ja tez mialem na wenli super przeblyski dobrego nastroju, leki to loteria,im dluzej bierzesz dany antydepresant tym lepiej on dziala to jest pewne, zobaczylem to na paroksetynie i na escitoplarmie, nie jakies kilka tygodni, tylko kilka miesiecy trzeba brac zeby ocenic dany lek.
-
Nie do konca rozumiem. SNRi, ktore do 150 mg (chyba sporo) nie dziala noradrenalinę? Czy aby dzialala aktywacyjnie, dodawala energii do dzialania i wyciagala z lozka musi byc wrzucona dawka powyzej 150 mg? No bo wenla slynie z tego, ze pobudza, nakreca, aktywuje. Ale mi sie wydawalo, ze dziala tak glownie ze wzgledu na wplyw na noradrenaline. Czym w takim razie roznilo by sie jej dzialanie w mniejszej dawce od innych ssrajow? Boje sie, ze sama serotonina moze mnie zmulic i powodowac sennosc jak. np. najbardziej serotoninowy escitalopram. Chyba, ze mimo wszystko nawet poprzez sam wplyw na serotonine dziala w inny sposob niz reszta i nie zamula. Czy wenlafaksyna dziala podobnie jak fluoksetyna: antagonista receptorów 5-HT2C. Antagonizm wobec tych receptorów prowadzi do odhamowania uwalniania noradrenaliny i dopaminy i nasilenia przekaźnictwa noradrenergicznego i dopaminergicznego. Jak jej moc aktywacyjna wypada w porownaniu z fluoksetyna, ktora mi bardzo pomagala, a chyba nie wplywa na noradrenaline. Jest ktos, kto przerzucal sie z fluo na wenle i z jakim skutkiem (mniejsze skutki uboczne? Dawka 150mg dziala na noradrenaline z cala pewnoscia!! nawet dawka mniejsza dziala na noradrenaline, nie tylko na serotonine
-
U mnie na wenli troche uboki trwaly, ale na mnie wogóle te leki dziwnie dzialaja :) rano zdychalem, a teraz czuje sie zdrowy Co do wenli to mój organizm nie toleruje dawki 150mg, bralem ponad 6 tygodni taka dawke i bylo bardzo zle ze mna, gdyby nie alprazolam to by mnie tu nie bylo z cala pewnoscia, dlatego postanowilem nie brac wiecej i biore dawke 75mg ponad 4 miesiace,mysle ze podobnie jak przy innych lekach te 2 tygodnie to takie minimum na uboki tak mysle, kazdy reaguje inaczej. -- 11 wrz 2014, 14:31 -- Chcialem jeszcze dodac, ze z cala pewnoscia moge powiedziec, ze leki przeciwdepresyjne indukuja mysli s, po zwiekszeniu dawki wenli z 75mg na 150mg , po kilku godzinach od wziecia leku mialem totalny meksyk w glowie, takze trzeba naprawde uwazac, przynajmniej u mnie tak jest
-
Tak sa tacy co brali leki i juz ich nie biora i od wielu lat ciesza sie zdrowiem i szczesciem, znam dziewczyne uzalezniona od opiatów, miala dwa epizody depresyjne, od 10 lat nie ma depresji, zyje oczywiscie bez leków, wiec tak da sie, ale nie kazdemu jest to pisane niestety -- 11 wrz 2014, 14:17 -- A czemu az trzy lata i to z przerwami