
depas
Użytkownik-
Postów
2 260 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez depas
-
Wooldoor, objawy jakie opisujesz to niestety dość częsta przypadłość przy podnoszeniu dawki, nie tylko sertraliny zresztą. Sam biorę sertrę i pamiętam że przy przechodzeniu z 50 do 100mg pojawiły się pewne problemy - większa nerwowość i lekka akatyzja. Z tego co pamiętam nie trwało to zbyt długo, najwyżej kilka dni. Piszesz że poprzednio kuracja sertraliną pomogła Ci wrócić do normy, teraz powinno być tak samo, choć zdarza się że po odstawieniu lek za drugim razem nie działa jak poprzednio. -- 26 sty 2013, 16:43 -- Możesz jaśniej? Brzmi ciekawie.
-
miko84, orientujesz się może co wyróżnia sertralinę z reszty SSRI jeśli o jej działanie aktywizujące? To znaczy wiem że ma ona mieć takowe, ale sam na 100mg nie bardzo to dostrzegam. Próba podniesienia do 150mg skończyła się silną sennością i powrotu do setki. Czytałem że może oddziaływać ona również na dopaminę, ale to w dawkach rzędu 300-400mg dopiero.
-
Można, byle nie przekroczyć zalecanych dawek. Benosen to bardzo łagodny preparat ziołowy więc nie ma żadnych przeciwwskazań.
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
depas odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
elfrid, mój problem polega na tym że kiedy chcąc nie chcąc wchodzę w nowe środowisko, automatycznie wychodzę z założenia że "oni" są wporzo, a ja jestem inny i dziwny. Potrzeba mi naprawdę dużo czasu żeby jakoś się odnaleźć, a zanim to nastąpi jestem (tak mi się wydaje) odbierany jako dziwak i odludek. Ale mogę się mylić. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
depas odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Tańczący ja nie pracowałem sporo dłużej od Ciebie niestety i wiem jak to wyjaławia umysł. Społeczne funkcjonowanie również u mnie na pół gwizdka a może i mniej. Jestem trzeźwiutki od 2 lat, ale muszę powiedzieć że alkohol otwierał mnie na ludzi i tego mi brakuje, sam z siebie jestem głęboko zamknięty w sobie i nietowarzyski. Właśnie po długiej przerwie zaczynam pracę, dzisiaj miałem pierwszy dzień i jest ciężko z ludźmi się porozumieć, czuję że odstaję od nich, zwyczajnie trochę inny jestem i nie wiem czy to się kiedykolwiek zmieni. Chyba tylko terapia, jak zresztą mówili mi lekarze, bezradnie rozkładając ręce. -
miko84, spróbuję najpierw 150mg, a pewnie w końcu i 200. Jakoś jednak mam wrażenie że sertralina już swoje zrobiła i dalej na niej nie zajdę, ale być może się mylę (mam nadzieję). Raz na własną rękę podniosłem sobie sertrę do 150mg, jednak po paru dniach wróciłem do 100 - byłem przez parę godzin po wzięciu k_rewsko senny i zmęczony, jakbym wziął pierwszy raz mirtę albo mianserynę. beladin, powodem dla którego mój psych chce zostawić mnie jak najdłużej na sercie jest moja przeszłość alkoholowo-używkowa i rozregulowane receptory. Podobno z SSRI to właśnie sertralina jest najlepsza w tego typu wypadkach i sprzyja regeneracji. Zaś paroksetyny nie lubi gdyż silnie uzależnia, hmm... Jak dla mnie wenlafaksyna też konkretnie uzależnia a to jego jeden z ulubionych leków.
-
Mnie nie pomógł, ale brałem go krótko.
-
jasaw, to są kwestie indywidualne, jednym może pomóc szybciej, zresztą ulotka mówi o poprawie po dwóch tygodniach.
-
Mnie 25mg bardzo mocno dzisiaj zmuliło, ale nie brałem go od bardzo dawna. Muszę też powiedzieć że uspokoiła mnie hydro i wyciszyła lęk, choć jak wspomniałem odbyło się to kosztem zmulenia. Generalnie jest to bardzo uciążliwe, ale bywa tak że potrzeba ulgi od lęku za wszelką ceną, i wtedy właśnie będę chyba brał jak dziś Atarax.
-
Hmm, niby obawiam się nadmiernego zmęczenia - wiadomo, praca. Ale jeśli byłby to koszt skutecznego pozbycia się tego je_anego lęku to chyba zdecydowałbym się pomimo to. Zawsze można też mieć szczęście i reagować na lek nietypowo, jak mi się często zdarza. Ktoś w dziale o klomipraminie pisał że go po niej nosiło jak po jakimś stymulancie. Hmmm
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
depas odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
elfrid, Depakine niby jeszcze biorę ale już tylko do następnej wizyty. Jak stabilizator uważam że się już nie sprawdza, pomogła mi kiedyś ale obecnie szkoda mi wątroby na branie leku który moim zdaniem nic nie robi. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
depas odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Podpisuję się pod tym rękoma i nogami. Wydaje się że człowiek nie prosi o wiele, a jednak w prawdziwym życiu może okazać się że to niestety zbyt wiele. Bierzemy te wszystkie leki, każą czekać miesiącami na efekty a początkowo jest nawet pogorszenie, potem już 2 albo 3 leki... Może staję się zgorzkniały albo znów nie mogę zaaoceptować siebie jakim jestem oraz niemocy leków w tej dziedzinie... -
W takim razie mój nie uważa że paroksetyna jest lekiem dla mnie. Śmiem mieć nieco inne zdanie. Swoją drogą powiedział mi ostatnio, że nie lubi paroksetyny ponieważ uzależnia. Przypomniałem mu że dwa lata przpisywał mi wenlę i przekonałem się na własnej skórze jak ciężko ten lek uzależnia i co wyrabia się z człowiekiem w razie nagłego przerwania. Będę jeszcze leczony sertaliną i buspironem, będziemy zmieniać dawki. Depakine pójdzie w odstawkę, a docelowo chcę wypróbować paroksetynę przez minimum pół roku. Jeśli i ona zawiedzie i lęki nie ustąpią, zażądam Anafranilu i będę go żarł aż nie wymyślą czegoś innego, lepszego od SSRI, SNRI, NaSSA i całej reszty tego cholerstwa.
-
Pramolan pomoże Ci w razie ataku, jedna tabletka trochę Cię uspokoi, dwie sprawią że staniesz się senna. Niekoniecznie jest to miły stan, być może jednak lepszy od paniki. Inne leki pomocne w stanach paniki i lęku to benzodiazepiny, prawdopodobnie najskuteczniejsze w tej dziedzinie, gdzie terapia nie zawsze pomoże.
-
aniołek007 masz rację, niekiedy prosta czynność fizyczna wystarczy żeby oderwać myśli od ciężkich tematów. Cieszę się że takie rzeczy potrafią Ci pomóc, znaczy że masz w sobie dużo dobrej energii, a w każdym razie wiesz jak ją pozytywnie spożytkować.
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
depas odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
zielona miętowa, Twój wpis o rozmyciu "ja" to dla mnie strzał w dziesiątkę, jeszcze nikt nie ujął słowami tego co czuję w taki sposób. Mimo że przypisuje się mi zab. osobowości mieszane a nie BPD, Twój opis pasuje do mnie jak ulał, i również jestem już na etapie kiedy przestałem się definiować jako osoba taka lub taka, raczej czuję się żaden... Bez swoich i moich własnych cech, typowych dla mnie. Wszystko co "typowe" dla mnie wydaje mi się złe, jako "typowe" widzę tylko moje negatywne cechy. Te pozytywne są cudze, pożyczone. Chodzę na terapię i lepiej siebie poznaję, poznaję przyczyny pewnych rzeczy, staram się określać i stawać konkretną, "jedną" osobą. Nie jest łatwo, jest k_rewsko ciężko tak żyć jako nikt. -
Stonka, na co jest ketamina esperymentalnie stosowana?