
bvb25
Użytkownik-
Postów
567 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bvb25
-
mi się zawsze marzyła syberia, kiedyś oglądaem taki program na discovery easy riders albo jakoś tak(pewnie gdzies jest na youtube), w każdym bądź razie chłopaki jechali na kilku suzuki DR650 do okoła świata ale syberia była najpiękniejsza:D
-
spoko niema problemu choc ten sezon miłem kiepski przez tą nerwice, a kupiłem nawet przed sezonem zbiornik na paliwo 21l żeby po całej polsce jeździć:/
-
Chyba na wiosne bo człowiek jest po przerwie, a na jesień to już jest tak po sezonie wiesz;)
-
no moralniak oczywiście tez jest, rano powiedziałem sobie, że do puki mi nerwica nie przejdzie to nie pije no ale znając mnie wytrzymam maksymalnie pare tygodni;) Ostatnio tylko odpaliłem KTM-a i przejechałem sie do bramy i z powrotem, a tak jeździłem powaznie ostatnio jakos na poczatku grudnia przy 2'C i padajacym śniegu;)
-
zawroty głowy, lęki, kołatanie serca, bół żołądka, lekkie napady ciepła i zimna, rozmazany wzrok i ogólnie takie złe samopoczucie, a u Ciebie? Dodam, że na codzień mam tylko rozmazany wzrok i problemy z koncentracją
-
Mam ten sam problem. To samo;) ale żeby to był zwykły kac...
-
piłem do 8.00 rano, dzisiaj masakra, lęki, kołatanie serca,zawroty głowy, nudności. Kto też tak ma?
-
Wczoraj wieczorem wreszcie siłownie zaliczyłem, potem wieczorem usmiałem sie jak nigdy ze znajomymi no ale dzisiaj z rana juz uczucie oszołomienia mnie przywitało
-
Od kilku dni drga mi prawa powieka mimo, że codziennie zażywam magnez, teraz nawet jak obliczyłem 233% dziennej normy, a wciąż drga, też tak macie?
-
Jak masz nerwice to raczej nie powinnas pic kawy. Dzisiaj wcześniej wstałem bo już o 10.00(!) i juz mnie lęki i kołatanie serca przywitały w tej szarej rzeczywistości... Jakby tego było mało nudności i ból brzucha, że sie śniadania nie chce jeść:/
-
właśnie skończyłem jesc cała tabliczke milki, a gdzies czytałem, że czekolada produkuję serotonine w mózgu więc trzeba sie poświęcić
-
po tylu miesiącach nerwica dodała mi do listy dolegliwości serce i lęki:/ Cały dzień mam lekkie kołatania serca i lęki, głównie po posiłku, tez tak macie?
-
Wszyscy znajomi na kacu ale Ja i tak się najgorzej czuje mimo, że jako jedyny nie piłem wczoraj...
-
Dzisiaj wyszedłem sobie przed dom, odpalić motocykl to jak wyszedłem to mi się obraz zaczął rozmazywać i lekko śnieżyć, zero koncentracji i szybki powrót do domu:/
-
Czy Ktos sie orientuje czy mozna zrobic badania na poziom serotoniny w mózgu w Koninie lub w okolicach?
-
Dzisiaj wyszedłem sobie przed dom, odpalić motocykl to jak wyszedłem to mi się obraz zaczął rozmazywać i lekko śnieżyć, zero koncentracji i szybki powrót do domu:/
-
dokładnie:/ ja byłem cały czas przy stole oszołomiony i otępiony, uśmiechałem się tylko jak musiałem...
-
bez farelki pewnie się nie obędzie:p
-
Dzisiaj w galerii znowu wkurzenie na zmianę z lękami chyba za duzo coli pije ostatnio i moze ona na mnie tak działa
-
Kolego mam dokładnie to samo, wiadomo, że te małe paski na koszuli to rażą/draznią prawie kazdego ale teraz ja tego po prostu nie ogarniam, ostatnio nie mogłem sobie nawet koszuli wyprasować. i wiem, że to juz nie jest normalne. Ojcem się nie sugeruj bo mi Mama powiedziała, że Ją to też drazni ale wiem, że mówi tak żebym sie nie przejmował bo dokładnie pamiętam jak widziałem takie rzczy przed nerwicą. Te wycieraczki mam w 100% to samo mówisz o tych gumowych czarnych z metalowymi poprzecznie prętami? Na dzień dobry jak wchodze do galerii to już mam powód, żeby myslec o tej nerwicy:/ Kurde z tym filmikiem na yt mam tez to samo wieczoram w pokoju gdzie swiecą światła, strasznie trudno mi jest to wytłumaczyć ale widze w gorszej jakosci, ciemniej do tego lekko mi snieży. ten wzrok mnie najbardziej niepokoi bo mam to praktycznie non-stop od jakiś 8 miesięcy raz mocniej raz słabiej ale jednak parktycznie non-stop z krótkimi przebłyskami normalności które wyżej wymieniłem. Jak długo to masz i czy masz jakies jeszcze objawy? aha i jakie badania robiłeś? Jak masz ochote to zapraszam na gg 6765766
-
fatuma03 wiesz on tego w sumie nie chciał, cały czas uważa, że je spłaci i zostawi mi firme w dobrej kondcycji...
-
łatwo powiedziec ale niestety sytułacja jest bardziej zakręcona niz każdy by sobie wyobraził tą działalnością ojciec jednak coś tam spłaca, a jak zamkne nagle firme to zostane tylko ja i długi... Zresztą nieważne nieche zanudzać, moim najwazniejszym postanowieniem(no może poza pokonaniem nerwicy) jest rozwiązanie tego problemu...
-
Ja z moim mieszkam pod jednym dachem i wciaz nie potrafię z nim rozmawiać, zawsze wydawało mi się, że dam sobie radę ale co do ojca jestem jakoś bezsilny, on prowadzi dalej firme która jest na mnie i robi kolejne długi, a ja zamiast walnac pięścią w stół to czekam nawet niewiem na co, boje sie z nim o tym rozmawiać, na codzień dostaje telefony z firm windykacyjnych, wezwania do zapłaty za sprawy o których niemam bladego pojęcia o co chodzi, jestem pewnie w biku, nawet konta w bank niemam tylko trzymam swoje oszczędności na koncie mojej dziewczyny... Wstyd mi to nawet tutaj pisać, do dupy to życie...
-
ja przez mojego starego mam jakieś 500tys zł długów, a mam dopiero 25 lat...
-
Dzisiaj poprzeglądałem sobie zdjęcia z imprez z poprzednich lat i strasznie zatęskniłem za moim "dawnym" życiem...