kafka, boję się oceniać tu zarówno Ciebie, jak i Twojego faceta. Można rzecz, ze to zaskakująe, że osoba, która sama ma problemy z emocjami, może mieć nie mieć wystarczająco duzo zrozumienia, dla kogoś podobnego. Z drugiej strony Twoj parnter ma problem, niekoniecznie swiadczacy o jakiejś emocjonalnej ułomności. Nie wiemy, czy takie incydenty zdarzały się w przeszłości.
To dobrze, że myslisz o sobie, ze chcesz mieć "najnormalniejszego" z mozliwych partnera do życia, ze nie chcesz powielać schematu z domu, ale związek to wsparcie, warto wiec, bys pomyslała, jak Ty możesz mu pomóc.
Mam wrażenie [może błędne], że jestes nastawiona jedynie na branie.