znudzona-ona

ale nie wszystkie leki mają takie ceny. leków jest cała masa i niektóre są naprawdę tanie. Nie szukaj teraz dziury w całym tylko idź do lekarza i powiedz mu, że masz ciężką sytuację finansową jak dojdziecie do leków. Kilka lat temu wyszłam z ciężkiego stanu dzięki samej terapii, ale objawy wróciły 6 lat później. Ile masz lat?

ale nie wszystkie leki mają takie ceny. leków jest cała masa i niektóre są naprawdę tanie. Nie szukaj teraz dziury w całym tylko idź do lekarza i powiedz mu, że masz ciężką sytuację finansową jak dojdziecie do leków. Kilka lat temu wyszłam z ciężkiego stanu dzięki samej terapii, ale objawy wróciły 6 lat później. Ile masz lat?

chory układ, chory. Ja bym to skończyła na twoim miejscu zanim się zaangażujesz emocjonalnie. Nie przeszkadza Ci to, że ona sypia raz z Tobą raz z tamtym?? Nie przeszkadza Ci, że spotykasz się z notoryczną kłamczuchą?? Ja święta nie jestem, swoje głupoty w życiu robiłam, ale wasz układzik to lekkie przegięcie.

chory układ, chory. Ja bym to skończyła na twoim miejscu zanim się zaangażujesz emocjonalnie. Nie przeszkadza Ci to, że ona sypia raz z Tobą raz z tamtym?? Nie przeszkadza Ci, że spotykasz się z notoryczną kłamczuchą?? Ja święta nie jestem, swoje głupoty w życiu robiłam, ale wasz układzik to lekkie przegięcie.

ja mam leki refundowane, koszt na dwa miesiące to około 100 zł czyli 50 na miesiąc.

ja mam leki refundowane, koszt na dwa miesiące to około 100 zł czyli 50 na miesiąc.

ja jestem na lekach od 3 lat i nie narzekam, nie wiem dlaczego nie chcecie brać leków (podstawa to dobrze dobrane leki). Poza tym chodzę na trzecią terapię, sen mam czasem zaburzony, ale zasypiam bez problemów, serce mi nie wali jak oszalałe. ogólnie jakość życia jest wielokrotnie lepsza niż przed leczeniem

ja jestem na lekach od 3 lat i nie narzekam, nie wiem dlaczego nie chcecie brać leków (podstawa to dobrze dobrane leki). Poza tym chodzę na trzecią terapię, sen mam czasem zaburzony, ale zasypiam bez problemów, serce mi nie wali jak oszalałe. ogólnie jakość życia jest wielokrotnie lepsza niż przed leczeniem

carmen1988, ja też mam 15 kg do przodu, niestety. I nie mogę tego zbić. U mnie wiek, leki i brak możliwości intensywnego ruchu działają na niekorzyść

carmen1988, ja też mam 15 kg do przodu, niestety. I nie mogę tego zbić. U mnie wiek, leki i brak możliwości intensywnego ruchu działają na niekorzyść

ja ważę 80 kg i mam tyle wzrostu co Saiga, znam zasady odżywiania, ale bujam się z tą wagą od dłuższego czasu i nie mogę jej zbić.

ja ważę 80 kg i mam tyle wzrostu co Saiga, znam zasady odżywiania, ale bujam się z tą wagą od dłuższego czasu i nie mogę jej zbić.

nie wiem czy zawsze. leki można odstawić pół roku po całkowitym ustąpieniu objawów. Ja biorę leki 3 rok i jeszcze mi trochę brakuje żeby z nich zejść. Ale u każdego jest to sprawa indywidualna

nie wiem czy zawsze. leki można odstawić pół roku po całkowitym ustąpieniu objawów. Ja biorę leki 3 rok i jeszcze mi trochę brakuje żeby z nich zejść. Ale u każdego jest to sprawa indywidualna

sama sobie przeczysz, Twój najlepszy przyjaciel, ale nie chce Ci pomóc w chorobie ani wesprzeć bo się boi. w tej chwili najważniejsze jest twoje zdrowie a nie dzielenie się z nim wszystkim. Idź do lekarza, a jak on cię nie zaakceptuje dlatego, że się leczysz to na pewno nie jest ani przyjacielem ani osobą wartą twojego zaufania

sama sobie przeczysz, Twój najlepszy przyjaciel, ale nie chce Ci pomóc w chorobie ani wesprzeć bo się boi. w tej chwili najważniejsze jest twoje zdrowie a nie dzielenie się z nim wszystkim. Idź do lekarza, a jak on cię nie zaakceptuje dlatego, że się leczysz to na pewno nie jest ani przyjacielem ani osobą wartą twojego zaufania

ale co ma partner do tego??? dziewczyno, zapisz się jutro do lekarza. A partnerowi nie mów i tyle

ale co ma partner do tego??? dziewczyno, zapisz się jutro do lekarza. A partnerowi nie mów i tyle

rozumiem, że się boisz, ale spróbuj chociaż na chwilę włączyć logikę i racjonalne myślenie. jesteś chora, jak zaczniesz się leczyć to poczujesz się lepiej. Kiedy idziesz do lekarza?

rozumiem, że się boisz, ale spróbuj chociaż na chwilę włączyć logikę i racjonalne myślenie. jesteś chora, jak zaczniesz się leczyć to poczujesz się lepiej. Kiedy idziesz do lekarza?

ale po jakie licho się nakręcasz tym, że terapia nie pomoże jeżeli jeszcze nawet nie byłaś u lekarza? jak nie pomoże to sobie strzelisz, na razie jeszcze nie zrobiłaś ani jednego kroku do lepszego samopoczucia więc przestań gdybać

ale po jakie licho się nakręcasz tym, że terapia nie pomoże jeżeli jeszcze nawet nie byłaś u lekarza? jak nie pomoże to sobie strzelisz, na razie jeszcze nie zrobiłaś ani jednego kroku do lepszego samopoczucia więc przestań gdybać

to jest proste jak budowa cepa. jesteś chora więc musisz iść do lekarza i tyle. Nie ma w tym nic skomplikowanego. Na terapii przerobisz swoje lęki i schizy a leki zlikwidują objawy

to jest proste jak budowa cepa. jesteś chora więc musisz iść do lekarza i tyle. Nie ma w tym nic skomplikowanego. Na terapii przerobisz swoje lęki i schizy a leki zlikwidują objawy

kobietasukcesu1991, więcej Ci nie mogę pomóc, sama się nakręcasz. Musisz pójść do lekarza bo widzę, że potrzebujesz pilnie diagnozy i leczenia, może wtedy trochę sama sobie odpuścisz. I zaakceptujesz to co się z Tobą dzieje jako część choroby