Skocz do zawartości
Nerwica.com

pwmo

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pwmo

  1. Ja też zjadam czekoladę, połykam magnez i nic, tylko praca i wysiłek fizyczny mi pomagają, ale ta cholerna noc.... Zsatanawia mnie tylko jeden fakt, te cholerstwa nachodzą mnie szczególnie na zmianę podody przy spadkach ciśnienia atmosferycznego, wtedy to napieprzają mnie skronie i tętnice skroniowe są mocno wypełnione krwią, puls wali jak chorera z małymi przerwami przez cały dzień, co Wy na to??? Dodam , że wszystkie możliwe badania są o.k.
  2. Polać temu Panu wódki, święte słowa, po tych lekach rzygać się chce, psycholog trzepie na Was kasę i ma w dupie wasze problemy, tylko ruch, praca do bólu daje satysfakcję, kolego witaj w klubie! Denerwuje mnie tylko noc i te pieprzone kołatania serca!
  3. Mam to samo co supernova i nie wiem jak tego się pozbyć, urlpop też nie pomógł!
  4. myślalem że będzie lepiej ale czytam to forum i czuję się do bani!
  5. Przez caly dzień staram się o tym syfie nie myśleć, pracuję, ćwiczę do nocy i jest o.k ale najgorsza jest noc, te pieprzone ataki bezdechu i uczucia że się zraz uduszę oraz stan jakbym miał zawał serca, co robić????????????? Piszą ,że na nerwicę serca można umrzeć!!!!!!!!!
  6. A ja Wam napiszę tak, wszystkie te leki są do dupy, tylko oglupiają człowieka, trzeba chyba zmierzyć się z problemem, wyjść do ludzi, przyjaciół, wtedu zauważylem jest lepiej, ja na przykład nie mogę być sam ponieważ cały czas wtedy o tym myślę i jest strasznie, wśród kolegów jest o.k. i prawdę mówiąc wolę napić się wódki ze znajomymi niż brać te leki!!!!!!!!!!!!!!!!!
  7. Witam wszystkich mam rozpoznane napięciowe bóle głowy i boję się czy aby to już nie nerwica? Wszystkie badania o.k. a głowa boli i co wicej zaczynam mieć jakieś lęki , których nigdy nie miałem w różnych porach dnia i to w sytuacjach, które kiedyś należały do moich ulubionych, co robić...........................Biorę leki od tygodnia ale jakoś nie pomaga, tylko jeżeli o tym nie myślę to jest o.k. ale nie da się o tym nie myśleć nawet gdy cały dziń mam ostro wypełniony, to w końcu przychodzi noc i wtedy jest najgorzej. Czasem budzę się w środku nocy jakbym miał tracić oddech, a srece wali jak młot! czy to już nerwica?
  8. Ten motyw na zajęcie sobie całego dnia nie jest zły ale w końcu nadejdzie noc i wtedy to gówno atakuje, serce wali, puls napieprza, człowiek myśli, że zaraz fiknie, co wtedy jak sobie z tym radzić??????
×