Czuję się dziwnie, wydzwania do mnie ten chłopak, którego poznałam na sympatii, a ja nie wiem, co mam mu powiedzieć. Już chyba nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Na początku nawet fajnie mi się z nim rozmawiało, ale potem odniosłam wrażenie, że w ogóle nie interesuję go jako osoba, tylko jako przedmiot jego pożądań. A ja nie mam ochoty mieć kontaktu z takimi ludźmi.
Myślałam, że to oryginalny pomysłowy chłopak, ale czym dłużej z nim gadałam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że nie.
Nie odbieram telefonu, bo co mam mu powiedzieć, że czuję się w jego oczach przedmiotem?
-- 17 kwi 2014, 14:54 --
8 nieodebranych połączeń, a on ciągle dzwoni...