jaga70, nic z tego co przerabialas na terapii nie udalo sie wprowadzic w zycie? Zadnych technik radzenia sobie z lekiem? wyeliminowania zrodla , racjonalnego myslenia itd? Nawet leki nie stabilizuja nastroju?
Kurcze przykre, ze nic nie pomaga
jaga70, nic z tego co przerabialas na terapii nie udalo sie wprowadzic w zycie? Zadnych technik radzenia sobie z lekiem? wyeliminowania zrodla , racjonalnego myslenia itd? Nawet leki nie stabilizuja nastroju?
Kurcze przykre, ze nic nie pomaga
Poki co nikt z forum nie ma homoseksualnych rodzicow a forum jak widzisz jest pelne..wiec co to za argument?
TY pewnie pierwszy bys wytykal wiec do kogo pretensje? Do kochajacych homoseksualnych rodzicow czy zasciankowego, zawistnego spoleczenstwa?
Poki co nikt z forum nie ma homoseksualnych rodzicow a forum jak widzisz jest pelne..wiec co to za argument?
TY pewnie pierwszy bys wytykal wiec do kogo pretensje? Do kochajacych homoseksualnych rodzicow czy zasciankowego, zawistnego spoleczenstwa?