FadesAway, tak pomyslalam a propos ubezpieczenia. Skoro nie masz stalej pracy i sa trudnosci z tym ubezpieczeniem to wykup sobie prywatnie w PZU np pakiet podstawowy czyli opieke lekarska. To nie jest duzy koszt...120 zl co trzy miesiace.
Pracujesz dorywczo wiec jakas kasa wpada. Ja tez ubezpieczam sie prywatnie bo nie jestem na etacie tylko mam dzialalnosc.
Czytam Was i chociaz dla mnie sa to tatalne bzdury co piszecie to jednak fajnie, ze jest cos co Wam pomaga...z czym lepiej Wam sie zyje. Nie traccie wiec wiary
Kasienko wszystkiego najlepszego :* Siły w pokonywaniu trudnosci zycze
Sławciu Tobie również 100 lat. Czyli jeszcze 70 spokojnie przezyjesz :* Jak sie spotkamy to buziak urodzinowy na zywo
I pewnie dlatego oni nie lubili Ciebie
rozumiem...ale jednak czesciowo i Ty przyczyniles sie do zawalenia szkoly nie tylko czynniki zewnetrzne. Dobrze ze w koncu udalo Ci sie skonczyc :)
I pewnie mieli racje ...najwyrazniej przedmioty scisle to nie Twoja domena (moja zreszta tez jestem humanistka raczej)
Paradoks nie? Nie lubiles ludzi ale chciales zeby oni lubili Ciebie. To tak nie dziala
Jak miales z nich skorzystac skoro nie wiedziales dokladnie co robisz zle? Mowila o tym? Sluchales co mowi? Co dokladnie jej nie pasowalo?
I zgadzam sie z kaja123,
Nie mozesz istniec tylko przy kims... masz byc wartoscia sama w sobie. Pewnie sporo masz do przepracowania. Rozejrzyj sie za najblizsza poradnia zdrowia psychicznego. Pracujesz wiec jestes ubezpieczony i terapia na NFZ Ci przysluguje. Nie sluchaj bzdur ze jak na NFZ to do dupy. MNiejsze zaufanie mam do prywaciarzy bo trudno sprawdzic ich kompetencje a partacz tez moze otworzyc gabinet
FadesAway, a ja zaczne od poczatku :) Dlaczego 3 razy zawaliles szkole? ( pomijajac uwzinajacych sie nauczycieli ) Nie uczyles sie, miales inne problemy?
o co chodzilo? No i co robiles z tymi szansami? Moze po prostu nie pasowaliscie do siebie?
Na poczatek pomoz sobie. Idz na te terrapie DDa bo przejales w domu role bohatera( jedna z rol jaka przyjmuje dziecko DDA), ktory o wszystkich sie martwi i wszystko chcialby naprawiac.
a moze tak mniej chamstwa a wiecej konkretow? Po porade udaj sie do specjalisty. Jak nie powiesz dlaczego podejrzewasz to nie spodziewaj sie sensownych odpowiedzi