No dlatego pisze ze nie gdzies.. nie na wczasy .. tylko grupa wsparcia mu potrzebna. Ludzi ktorzy przeszli co on, ktorzy zrozumieja jego zagubienie, dadza wsparcie. nie odrzuca. Poszukajcie u siebie czegos takiego i nawet jezeli bedzie marudzil ze nie chce zaprowadzcie i trzymajcie za reke na poczatku. Ciezko jest zostac samemu i zaczynac wszystko od nowa.