Miałem kolegę na studiach który większą część klatki piersiowej oraz trochę brzucha i ramion miał pokryte jedną wielką blizną po oparzeniach. Się w ogóle tego nie wstydził i nie narzekał na brak powodzenia u dziewczyn :)
Miałem kolegę na studiach który większą część klatki piersiowej oraz trochę brzucha i ramion miał pokryte jedną wielką blizną po oparzeniach. Się w ogóle tego nie wstydził i nie narzekał na brak powodzenia u dziewczyn :)