Jakbym spotkał któregoś ze swoich oprawców na ulicy i by mi powiedział cześć to bym go wyśmiał na głos
-- 04 wrz 2013, 15:23 --
Najważniejsze nie popełniać tych samych błędów. Jak poszedłem do liceum to byłem zdeterminowany nie dać sobą pomiatać, pamiętam że wolałem dostać wpie*# raz czy 2 razy byle mieć spokój psychiczny. No i pierwszego dnia przyszło to przetestować bo sie jakiś palant do mnie przystawił i się z nim umówiłem na bójkę po lekcjach. Do bójki nie doszło a całe liceum miałem spokój.