Skocz do zawartości
Nerwica.com

Siding Spring

Użytkownik
  • Postów

    3 414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Siding Spring

  1. Co? to w jaki sposob? myslami doprowadzasz sie do finalowego zakonczenia? Chociaz wiem ze sa rozne sposoby
  2. Zawsze mozna przebadac ten caly testosteron co by w hipochondrie nie popasc..Ale na 100 chorych osob z depresja/nerwica pewnie 1edna bedzie to miala....wiadomo prawdopodobnych przyczyn chorowania na zaburzenia psychiczne jest multum...niektorzy cale zycie badaja sie i nic nie znajduja. A problemem jest ot nasza psychika sama w sobie...nie zmacana zadnymi posrednimi chorobami organizmu.
  3. Z ta szkolka to wypisz wymaluj ja. Chociaz hustawki nastroju zaczelem miec znacznie wczesniej , juz w podstawowce. Od depresji, jękow do euforii i dziwnych zachowan...
  4. Ktos tu pisal o dziedziczeniu fortuny...hehep przypomnialo mi sie ze ostatnio na facebooku pisal do mnie prawnik z Togo , ktory reprezentowal jakies typa ze stanow o takim nazwisku jak moje. A , ze on umarl i nie mial bliskich krewnych (przy tym mial 12 mln $ pozostawionej kasy) to z racji nazwiska mialbym to wszystko przejac...hehe dobra sciema;)
  5. Zapytaj miko84. On chyba siedzi tez w anglojeznych stronach.
  6. Skoro autorowi watku udalo sie zaplodnic kobiete to znaczy , ze nie ma wcale takiego malego....bo przeciez troche tych cm trzeba miec zeby dokonac tego wielkiego i zaszczytnego dziela. Po prostu pewnie to sa zwyczajne kompleksy jakie ma wielu nawet jezeli ich fiutek nie odbiega od normy.
  7. Siding Spring

    Szepty

    To moja krytyka lekow tak na Ciebie wplynela?
  8. miko84 a te dopaminowe cuda jak metylo, wellbutrin to wskazane w melancholijnej? stymulanty czasem nie spowoduja wzrostu kortyzolu?
  9. Miko84 i co ze wszystkich dostepnych metod (terapie,farmakologia, czy inne jakies futurystyczne metody ) sprawdzilo sie najlepiej w leczeniu depresjii melancholijnej? Jezeli lek to jaki? Jak Tobie sluzy tianeptyna? Pokonales ta pieprzona melancholie? hm?:)))
  10. Jezeli dany srodek w tym antybiotyk oddzialowuje na OUN , przekracza bariere krew/mozg to pewnie moze miec wplyw na prace mozgu ale antybiotyki chyba nie maja specjalnie takiej mozliwosci...wiem ze niektore przekraczaja bariere krew/mozg ale to napewno w duzych dawkach i szczegolne rodzaje. Wiem bo jak kiedys leczylem sie na borelioze to mialem antybiotyki o takim oddzialowywaniu. To jedna kwestia a druga to taka ,ze przeciez antybiotyk ma miec pozytywne dzialanie a nie szkodzace:PP.
  11. . No wlasnie w tym caly sek , ze ja myslalem ze to wiaze sie z jakims dyskunfcjami strukturalnymi w obrebie mozgu, ale po przeczytanu tego co napisal dark passenger sam mam juz watpliwosci. No bo skoro np takie zaburzenia wiaza sie jak juz wyzej wspomniana ze schrzaniona aktywnoscia jadra pollezacego to pewnie w tym calym "jadrze" szlaki nerwowe nie pracuja jak nalezy a na tych szlakach praca neuroprzekaznikow....a wiec caly moj wywod psu w...Innymi slowy pewnie nerwice tez maja powiazanie z dysfunkcjami neuroprzekaznikow:P
  12. Co jest przyczna? Nie wiem zapytaj matki natury czemu jeden rodzi sie taki a nie inny;). Nie porownywalbym jednak takich jednostek chorobwych jak schizofrenia czy chad do nerwicy lekowej. Mysle ze to inna bajka. Co do depresji to pewnie ma to powiazanie z praca neuroprzekaznikow ale chyba jezeli mowimy o endogennej bo reaktywna czy inne uwarunkowane czynnikami zewnetrznymi pewnie nie maja z tym wiele wspolnego.
  13. Jak dla mnie nerwica lekowa czy jak chcecie inaczej nazywac to ( w odroznieniu od powaznych chorob psychicznych) wiaze sie chyba z taka delikatna konstrukcja psychina , nadwrazliwoscia emocjonalna i mala odpornoscia na stres . U takiej osoby wszystko funkcjonuje jak nalezy ( jezeli zyje w strefie komfortu dla wlasnej osoby) dopiero zbyt silne narazenie na stres powoduje ze ta bariera peka i osoba doswiadcza objawow somatycznych. Po prostu biologicznie nie jest przystosowana do czegos ponad jej mozliwosci. Teraz mozna dumac czy wlasnie pod wplywem takiego przeciazenia pojawiaja sie jakies zaburzenia w pracy neuroprzekaznikow..Ja wlasnie uwazam , ze nie a wlasnie to o czym mowilem jest tego potwierdzeniem. To tak jakby Małysz mial mial zaczac dzwigac ciezary Pudziana...wiadomo , ze polamalby sie caly. . Ale jakby troche "przypakowal" to moglby nieco zlagodzic te skutki naraznie na "cos" ponad jego sily. Stad pewnie cale te terapie itp... zaburzenia neurprzekaznikow wiazalby z konkretnymi chorobami jakschizforenia,chad. Tutaj osoba moze miec silny konstrukt psychiczny silna osobowosc ale ten "pasozyt" w postaci choroby rujnuje nawet silne jednostki.. lol chyba o to chodzi:P
  14. No napewno MalaMi interesuje to co inni o niej mysle. Gdzie nie spojrze na jej post to widze jak odnosi sie do tego, ze ktos cos powiedzial , ze jest piekna i takie tam i ze pewnie inni maja w tym ukryty cel:P. Wszedzie to wlasciwie widze.
  15. sluchaj wiadomo masz terapie zebys mogl popracowac nad soba...sa rozne leki ale widzisz na co wlasciwie liczysz? ze staniesz sie inna osoba? No chyba jednak nie da rady. Na terapi zapewne bedziesz uczyl sie jak podniesc samoocene i zaakcpetowac siebie takim jakim jestes...co wiecej.
  16. No jest aktywna...tylko ze ona ma troche inne ujecie tej dziewczyny..jak nie pali:P. I wlasnie sam nie wiem czy to ta sama osoba;). Ale te rozmazane oczy na to wlasnie wskazywalyby:P
  17. Tak..tak i ja bym nazwal ten dysonans. Dokladnie takie stany i mi towarzysza.
  18. A gdzie Ty takie pieniadze zarobiles? Jeczysz , ze nawet do sprzatania nie biora a tu masz takie cos.
×