Candy14, masz rację,ale to zależy "co kto lubi";)
Spotykałam facetów którzy ani trochę nie byli jak to mówisz"słodkopierdzący",bo takich wyczuwam na kilometr i totalnie nie trawię-nie chodzi o to żeby sobie wzajemnie wchodzić do dupki oj jak Cię to kocham i co bym dla Ciebie nie zrobił.Nie.Wybierałam takich przy których się dobrze czułam i z którymi mi się dobrze rozmawiało.Najzwyczajniej w życiu się zmywali jak im powiedziałam nie,bo mam swoje zasady,i co za szybko to nie zdrowo;).Widocznie błąd,że byli trochę starsi i myśleli że trafili na małolatę co to się wczoraj urodziła i można sobie poużywać.A tu taki wał.